Cytuj:
...że kierowcy pier*olą głupoty i się podpuszczają. Czyli złota zasada...
Przecież parkingowe mądrości o tym kto ile ma, a za chwilę sępić "daj no piwo", znane są nam wszystkim od lat.
Gadając o piniondzach, każdy słyszał jak z każdym piwem zarobki delikwenta się zwiększają o 1000zł.
Więc reasumując, wy się nie podpuszczacie, tylko kłamiecie jeden drugiego w żywe oczy, w celu podbudowania własnego ego, czy zwiększenia swojej samooceny, tudzież uzyskania jakiegoś innego tylko sobie znanego celu.
Kierowcy są fałszywi do tego stopnia, że jak rozstałem się z jednym czy drugim, bo przecież im było źle, to za 3 miesiące słyszałem od ludzi, jak pracując u konkurencji opowiada ten sam delikwent jak to u mnie było dobrze, najpewniej w celu co by wyrwać parę groszy więcej od aktualnego ciemiężyciela

.