Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

https://naszamlawa.pl/na_sygnale/czolow ... e-zdjecia/
Słynna firma.

[Settler]

Media milczą, a na zagranicach wciąż dzieją się dantejskie sceny

Cytuj:

https://naszamlawa.pl/na_sygnale/czolow ... e-zdjecia/
Słynna firma.

W pierwszym życiu sławna była w Oldenburger, przed ostatnim upadkiem. Teraz w drugim, sława ostateczna u jednego z bardziej szanownych "temaciarzy", a ci ludzie to szczególny przypadek spaczenia umysłowego... Lubie te wpisy GITD z rozpinkami w tle.

Cytuj:

Kurcze ja zabardzo z kiermanami nigdy nie gadałem kto ile ma za co, ale widać zróżnicowanie spore. U nas koło Oświęcimia widocznie bieda straszna jest, ostatnio z ciekawości podzwoniłem po patelniarzach o robotę codzień w domu czyli 6 rano start i finisz w okolicach 16 godziny to 3 tauzeny i nihuhu, no jak po czasie będzie szeryf zadowolony to 3500 da.
Aha jeszcze w sobotę jak się przyjdzie auta reanimować to 15 zeta na godzinę....

I to jest coś realnego ... By najmniej i w moich okolicach za 8-10h PRACY nie jazdy. A telefon prawie codziennie czy nie ma wolnego etatu.

Cytuj:

to jest coś realnego

To jest k... dramat

Cytuj:

By najmniej

że co?

Cytuj:

w moich okolicach

Wschodnia Białoruś?

Lubię jeździć, ale jak tak to już lepiej te meble zbijać.

Pójdźmy wszyscy pod adara, co może pójść nie tak?

Cytuj:

Pójdźmy wszyscy pod adara, co może pójść nie tak?

Nawet celebryci, którzy mieli ich reklamować po wygaśnięciu okresu ochronnego, nie maja mokro z wrażenia „czym jest ADAR” wiec wnioski same się nasuwają.

To na głupiej taśmie, gdzie masz więcej wolnego zgarniasz 4 tys plus....

Robisz swoje, dryń koniec i masz wysprzęglone na system...

A nie telefony, a przyjdź, a pojedź, a dasz radę, a bo ja załatwiłem, a od kolegi mam robotę ty mi ja tylko ztobisz....

Patoloooogistyka.

Sukces jest taki że po wojach, stoję w Gdyni, w prestiżowym miejscu parkingowym i do rana mam wszytko we upie...

Co do lokalu w okolicach Wrocławia, za 10 h roboty na 4ro ośce, kładą 5 tys wypłaty, info pierwsza ręka, bo kumpel porzucił międzynarodówke i cyka 3ci miesiąc max 40 km od bazy.

Cytuj:

Co do lokalu w okolicach Wrocławia, za 10 h roboty na 4ro ośce, kładą 5 tys wypłaty, info pierwsza ręka, bo kumpel porzucił międzynarodówke i cyka 3ci miesiąc max 40 km od bazy.

No i wsadzil kij w mrowisko.

Miałem nic nie pisać ale no nie mogę...
3500 czy 3700 to jest dobra stawka za jazdę plus inna pracę? Ludzie, czy Wy dopiero się tyczką w głowę uderzyliście? I kto tam pracuje królu złoty w tej firemce, emeryt/rencista co i by za 3k pojechał? Litości, póki My sami się nie zaczniemy szanować to Ci co robią x tego biznes i hajs na bank będą Nas szanowali.
W nędznym Freshu gdzie to jest znienawidzona grupa Raben z dziennymi powrotami do domu 5000 na wyjściu plus premie. Na innych robotach po kraju pn-pt 5000/6000 jest już chyba standardem. Choć jak widać nie wszędzie... Kolrszka solówka jeździ i ma 4500 stałej, co drugi dzień zajeżdża na chatę...

Damian, a dziwisz się ze są stawki jakie są, skoro chętnych nie brakuje? Sam na własne oczy widziałem, jak przewoźnicy się biją o prowadzenie aut za 0.85e. 45 dni termin płatności, skonto 3% - 14dni.
A to, że auto wyjeżdża za 1.3e i wraca za 1.2e to nie ważne. Spedycja ma prawie tyle samo co Ty i uwierz mi że chętnych nie brakuje. I tak uprzedzę Wasze pytania czy myślenie. Robota z transa i timo.

Mam oferte z pierwszej ręki za 2.5 zł na solo 12t po kraju i się mocno zastanawiam czy ryzykować. Podziwiam ludzi co tułają się po 3 zł zestawami.

Gdzie te powroty za 1,2e??

Napisał przecież- Trans i Timo

To ja chyba mam niezaktualizowany soft...
Niemiecki klient (tak samo legendarny jak ten płaczący za swoim Paseratti) odrzuca oferty za 0,9, bo teraz "jeździ" taniej

Cytuj:

Napisał przecież- Trans i Timo

Kurde.. chyba był szukany powrót 4-5 stycznia

[5eba]

Cytuj:

To na głupiej taśmie, gdzie masz więcej wolnego zgarniasz 4 tys plus....

Robisz swoje, dryń koniec i masz wysprzęglone na system...

A nie telefony, a przyjdź, a pojedź, a dasz radę, a bo ja załatwiłem, a od kolegi mam robotę ty mi ja tylko ztobisz....

Patoloooogistyka.

Sukces jest taki że po wojach, stoję w Gdyni, w prestiżowym miejscu parkingowym i do rana mam wszytko we upie...

Co do lokalu w okolicach Wrocławia, za 10 h roboty na 4ro ośce, kładą 5 tys wypłaty, info pierwsza ręka, bo kumpel porzucił międzynarodówke i cyka 3ci miesiąc max 40 km od bazy.

To jest Wrocław i 10h orki ... A z tych 10 to 12 pewnie czasami wyjdzie.
Żona a jej kumpela z Poznania - identyczne stanowiska urzędnicze - 1500zł różnicy ...
A tu 2 załadunki na wannę,na twardym i jak idzie dobrze po nawet 7h jesteś w domu ... 7h i 2 razy plandekę rozkręcić? Wolałbyś meble składać? Nogi by Ci w dupę wlazły po tygodniu No bez jaj ...
Ja widzę, że tekst rzucony KOMIN a z tego wychodzi a czasami w kabinie, a 15 h, a tacho do końca, a przekręty, a start w środku nocy itd ... Dla mnie komin to jest 8h i w normalnych godzinach - 7-15 ;8-16 i mi nie [wycenzurowano], że przy takiej pracy należy się więcej jak komuś za biurkiem z wykształceniem lepszym i odpowiedzialnością większą ... Bo z odpowiedzialnością kierowców jest jak jest - rozjebie, kluczyki rzuci i tyle go było - kierownik może po opowiadać, bo ma pogląd identyczny do mojego w tej kwestii ...

Ja miałem w tamtym roku ofertę stałej 2/2 za prawie 1700E,wiec gdzieś sens i logika przy jezdźie na kraju za 3500zl,czy swoim zestawem za 0.85E...

Nie jeden już z tej złotej roboty w DE wracał z podkulonym ogonem.

Ja samemu w dyskusje o zarobkach nie wchodzę bo raz, że nie lubię, a dwa nie interesuje mnie kto ile zarabia. To już sprawa każdego na co się godzi i co komu pasuje. No ale zdarzyło się, że sami rozmówcy zaczynali temat i się chwalili ile to nie zarabiają. Jak już padła cyfra, to potem się zaczeło. Jakieś dziwne oceny, punkty, gwiazdki, jak nie zbierzesz tyle punktów to nie dostajesz premii, jeśli w miesiącu użyjesz za dużo, pedału hamulca to ucinają, zakaz, przekraczania 85km/h (nawet z górki) bo ucinają, tędy jeździć nie można, tu stać nie można, za długą pracę na biegu jałowym ucinają, no i hit zabieranie po 200zł z wypłaty na osobiste ubezpieczenie na każdego kierowcę za jakiekolwiek uszkodzenia w pojeździe. jak się potem okazało, jak to policzyłem to chłopaki zarabiali do 500zł więcej niż ja dostaję ale za cholerę bym nie poszedł do takiej firmy bo psycha zryta. Nie neguje, że nie ma takich firm co nie płacą atrakcyjnych wynagrodzeń ale często gęsto idą za tym jakieś durne pomysły i wytyczne. To już wolałbym być uboższy o to kilka stów ale mieć lepszą atmosferę pracy.

[5eba]

Cytuj:

Ja miałem w tamtym roku ofertę stałej 2/2 za prawie 1700E,wiec gdzieś sens i logika przy jezdźie na kraju za 3500zl,czy swoim zestawem za 0.85E...

No nie ma ! Puki dziadostwo będzie to tak jest. Długo nie szukać - wczoraj na wieczór przyjechała pomoc drogowa do mnie odebrać przyczepę którą ktoś kupił ode mnie - widział pare gratów na podwórku i pytanie czy nie mam jakiegoś ciągnika 6x2 - ale Panie na tarczki musi być .... Tym czy m przyjechał - 6x2 platforma - oś się nie podnosi i śnieg - mówić nie muszę - na drugi koniec wioski trzeba było jechać go wyciągać bo stanął i stoi ... powietrze [wycenzurowano], że MAN ze swoją spreżareczką by tego ubytku nie dobił - 350km ode mnie cel - znalazłem chętnego za 1500, ja proponowałem 2100 a pojechała ta firma co przyjechała - za 1000? 1200? Jak może być "normalnie"

Solówka za 2,5? 1/3 paliwo, kierowca, leasing 4-5 letniego auta,opłaty drogowe - jak opony zjeździsz to dokładasz ze swojego .... A wiem ,że jeżdżą nawet za 2,2 ... Jaki sens, gdzie logika?

Cytuj:

Ja samemu w dyskusje o zarobkach nie wchodzę bo raz, że nie lubię, a dwa nie interesuje mnie kto ile zarabia. To już sprawa każdego na co się godzi i co komu pasuje. No ale zdarzyło się, że sami rozmówcy zaczynali temat i się chwalili ile to nie zarabiają. Jak już padła cyfra, to potem się zaczeło. Jakieś dziwne oceny, punkty, gwiazdki, jak nie zbierzesz tyle punktów to nie dostajesz premii, jeśli w miesiącu użyjesz za dużo, pedału hamulca to ucinają, zakaz, przekraczania 85km/h (nawet z górki) bo ucinają, tędy jeździć nie można, tu stać nie można, za długą pracę na biegu jałowym ucinają, no i hit zabieranie po 200zł z wypłaty na osobiste ubezpieczenie na każdego kierowcę za jakiekolwiek uszkodzenia w pojeździe. jak się potem okazało, jak to policzyłem to chłopaki zarabiali do 500zł więcej niż ja dostaję ale za cholerę bym nie poszedł do takiej firmy bo psycha zryta. Nie neguje, że nie ma takich firm co nie płacą atrakcyjnych wynagrodzeń ale często gęsto idą za tym jakieś durne pomysły i wytyczne. To już wolałbym być uboższy o to kilka stów ale mieć lepszą atmosferę pracy.

I o to chodzi, jeden 100zł da ze sobą zrobić wszystko (85% kierowców)a drugi za 1000 mniej, ale looozzzz w robocie, będzie szczęśliwy. A jak jesteś sprytny robotę masz stałą to po tych 8h możesz fuchę sobie jakąś strzelić za np 100kę i wypłaty nazbierasz więcej niż za spanie w kabinie - ale trzeba chcieć ...

Pisałem wyraźnie 10h pracy, nie jazdy.
5 koła papieru masz za zimę.

W sezonie godziny się wydłuża to i kasa pojedzie w górę.

Taka jest umowa, jak na razie facet jest słowny.