Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 04 lis 2010, 8:52

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 04 lis 2010, 7:57
Posty: 2
GG: 0

Witam. Mam zamiar kupić samochód dostawczy z plandeką .
Upatrzyłem daily 50c15 z 2007r na bliźniakach i tu pojawia się problem :

-Sprzedawca zapewnia że samochód razem ze skrzynią ładunkową ( paką ) waży nie całe 2t
-Jak jest rejestracją takiego samochodu na dmc 3.5t (samochód sprowadzony )
-Jak sprawa wygląda poza granicami , biorą dostawczaki na wagę ??
-Przebieg 280 000 km . Czy to nie za dużo jak na taki samochód ?

Samochodem chcę wozić ładunki do 1.5t po europie , prawo jazdy posiadam na osobówki więc jak bym zakupił to daily to na ładunek zostało by mi pewnie około 0.8t jeśli się go da zarejestrować do 3.5t

Na koniec mam pytanie czy idzie z tego jakoś wyżyć ( nie chce willi z basenem) wystarczy ze po zapłaceniu kredytu zusu itd.zostało by mi ze 2tyś pln. Samochodem jeździł bym z drugim kierowcą .
Z góry dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 paź 2008, 13:45
Posty: 944
Samochód: MERCEDES ACTROS MPIII 1844
Lokalizacja: Siedlce

Cytuj:
Witam. Mam zamiar kupić samochód dostawczy z plandeką .
Upatrzyłem daily 50c15 z 2007r na bliźniakach i tu pojawia się problem :
Na bliźniakach będziesz miał większe opłaty za autostrady. W dodatku pod plandekę to bez sensu.
Cytuj:
-Jak sprawa wygląda poza granicami , biorą dostawczaki na wagę ??
Zależy w jakim kraju. Niemcy i Austriacy czasem ściągają, w reszcie krajów raczej spokojnie.
Cytuj:
-Przebieg 280 000 km . Czy to nie za dużo jak na taki samochód ?
O ile ten przebieg jest oryginalny (w co wątpię, bo busy robią po 200 000km rocznie (przynajmniej w PL)) To nie jest za dużo.
Cytuj:
Samochodem chcę wozić ładunki do 1.5t po europie , prawo jazdy posiadam na osobówki więc jak bym zakupił to daily to na ładunek zostało by mi pewnie około 0.8t jeśli się go da zarejestrować do 3.5t
Dolicz jeszcze wagę kurnika, chyba że jesteś hardkorem i chcesz spać na fotelach :)

Cytuj:
Na koniec mam pytanie czy idzie z tego jakoś wyżyć ( nie chce willi z basenem) wystarczy ze po zapłaceniu kredytu zusu itd.zostało by mi ze 2tyś pln.
Busów zaczyna się robić strasznie dużo, ale póki firmom opłaca się brać leasingi i jeździć to i Tobie powinno wyjść na plus. Tylko weź jeszcze pod uwagę, że pierwsze dwa miesiące jeździsz za swoje pieniądze (paliwo itd.) Dopiero później zaczną spływać za to co przewiozłeś.

Cytuj:
Samochodem jeździł bym z drugim kierowcą .

A po co :?: Życie w busie we dwie osoby to straszna męka :!: Dlaczego nie chcesz jeździć sam :?:


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 lut 2007, 20:57
Posty: 1532
Samochód: fabia

Jeżeli ładunki mają być do 1,5 tony to nie widzę sensu kombinowania z wyższymi DMC i rejestrowaniem ich na 3,5. To może wyjść bokiem.

280 tys. km. to nie jest dużo. A skoro auto nie było eksploatowane przez Polaków, to na 2007r. ten przebieg może być realny ;)

_________________
Czerwone i bure


Post Wysłano: 04 lis 2010, 15:28

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 30 paź 2006, 22:01
Posty: 108
GG: 0
Samochód: BMW E36 320i
Lokalizacja: Błonie

Mi się wydaje że bardziej opłaciłoby się kupić takiego busa i wkręcić się do jakiegoś marketu budowlanego albo z elektroniką. Kiedyś pracowałem u człowieka który zaczynał od 2 starych sprinterów w LEROY MERLIN w Jankach pod Warszawą. Zacząłem u niego prace kiedy miał 3 samochody: Sprintera blaszaka krótkiego (pierwszy i najbardziej zdezelowany samochód w firmie), Sprintera Kontener oraz FORDA TRANSITA 135 T350 którym miałem przyjemność jeździć w tej firmie. Kiedy odchodziłem objął on już więcej sklepów np: LM Arkadia, LM Targówek, LM Al.Jerozolimskie, i nadal LM Janki mając wtedy 17 aut (było jedno nowe auto na dwa miesiące). Obecnie ma same TRANSITY 135 T350. Ze starych został tylko mój samochód.

Pozdrawiam

_________________
.................DAF...................
.....KING...OF...THE...ROAD.....
__________
| MATEUSZ |
--------------


Post Wysłano: 04 lis 2010, 17:39
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 kwie 2010, 21:20
Posty: 72
GG: 5839699
Lokalizacja: Przemków/głogów DK 12

Cytuj:
wystarczy ze po zapłaceniu kredytu zusu itd.zostało by mi ze 2tyś pln.
To bardzo mało,osobiście za taką kasę bym nie jeździł :|

_________________
'..biorę co los da, życia made in Polska
to jest moje miejsce bo kocham to miejsce ...'
/IRC
łeb w dół i trzeba zapierd*lać!
http://www.youtube.com/watch?v=pkwvifYw ... AYxJoN4pXc


Post Wysłano: 05 lis 2010, 17:04

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 18 sty 2009, 21:15
Posty: 134
GG: 1
Samochód: FH 12 460

Cytuj:
Cytuj:
wystarczy ze po zapłaceniu kredytu zusu itd.zostało by mi ze 2tyś pln.
To bardzo mało,osobiście za taką kasę bym nie jeździł :|
2000 Pln na czysto?
A z czego będziesz odkładał na naprawy?
Busik wiecznie młody też nie będzie, a pasowało by odłożyć na następnego

_________________
:)


Post Wysłano: 05 lis 2010, 18:06
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 lut 2010, 11:58
Posty: 151
GG: 0

Wysłałem Zeus informacje na PW.

_________________
Gumisie, Lubisie ... lubie wszystkie misie


Post Wysłano: 12 lis 2010, 16:06
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 maja 2008, 10:39
Posty: 32
GG: 0

Jeżeli chodzi o przebieg auta to jeżeli ktoś dbał o to auto to myśle, że spokojnie zrobisz drugie tyle nim. Inna sprawa to to, że piszesz, że wystarczy Ci, że zostanie Ci 2k miesięcznie. Jeżeli masz zarabiac na własnej działalności 2k to w ogóle nie ma się co pchać, dlaczego? popierwsze idać do jakiejś firmy tranposrtowej i siadjąc na busy na międzynarodowke minimum jakie dostaniesz to około 2,5k (mówię tu o pożadnych firmach anie nacigaczach) Po drugie jezdzac na swoim musisz się martwić że o to skąd wziąć kase na naprawę auta jak ulegnie awarji (bo pieniązki będą dopiero za kilka tygodni na koncie dopiero) itp. Po trzecie ładowność 0,8t na międzynarodówce to zdecydowanie za mało (chyba, że masz stałe ładunki i ci to straczy). Po czwarte po jakiego grzyba Ci drugi kierowca? Idę o zakład, że jezdząc w podwójnej obsadzie nie zarobisz w ogóle.

Zupełnie inną kwestią jest to, że najpierw poszukaj roboty na to auto, a później je kupuj. Kwestia ta była poruszana na tym forum już nie jednokrotnie i nie będę się rozwodził na ten temat.

Czy da się z tego wyżyć? Oczywiscie, że tak jak z każdej roboty/interesu, który robi się z głową. Moja rada jeszcze jest taka, ja proponuje kasę którą masz odłożoną na zakup bus zainwestować tak, żeby inwestycje pokrywały ci miesięcznie raty leasingowe, wtedy po odliczeniu paliwa zusu, kosztow ekslopatacyjnych pojazdów zostńą ci takie pieniądze, że powinno Ci się opłacać jeżdzenie na własnej działalności.

Pzdr


Post Wysłano: 12 lis 2010, 19:05
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 gru 2009, 13:15
Posty: 277
GG: 9969996
Lokalizacja: Dankowice, Bielsko-Biała,Edinburgh

Tak jak BartekPL mówi jeżeli nie masz pewnej roboty to nie ma co się pchać najlepiej jakbyś znalazł np na krajówce pkt A załadunek B rozladunek i najlepiej załadunek powrotny wtedy się opłaca bo tak szukać na transie wyjazdów i powrotów to nie jest lekko. A czy się opłaca jasne że tak jak umiesz sobie wszystko poukładać i wiesz co i jak no i masz pewną robotę to można siadać zawsze na początku się będzie tracić ale później z górki i odkładasz sobie na nowe autko i jeszcze masz dla siebie:) widzisz ja mam 2 przykłady z życia wzięte w rodzinie jeden wujek kupił chyba 5 masterów jakieś spółki miał z kimś tam myślał że zawojuje świat i bez żadnej pewnej roboty tylko same ogłoszenia na Transie itp i upadł po roku a 2 przykład taki były szef ojca sprzedał Mastera gościowi razem z moim ojcem + robota w Hutchinsonie w żywcu, ojciec nie pracuje już tam ale znajomy jeździ u tego gościa i 2 razy w tygodniu robi kurs na francje busem i z tego co wiem to po 2 latach kupuje teraz nowe autko:) pozdrawiam i życzę powodzenia;)

_________________
''Musisz sobie zadać jedno zaje*iście ważne pytanie. Co lubię w życiu robić? A potem zacznij to robić.''


B,C,KW,ADR, wózki widłowe, E w trakcie|| Niestety przecieranie szlaków zachodniej europy za sterami mastera :(


Post Wysłano: 12 lis 2010, 19:59
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 maja 2008, 10:39
Posty: 32
GG: 0

Cytuj:
szukać na transie wyjazdów i powrotów to nie jest lekko.
Co takiego już w ogóle odpada nikt nie da rady ciagnać działalności szukajac zleceń na transie i jednocześnie jeździć po Europie. Koszta by nas ze żarły.


Post Wysłano: 12 lis 2010, 21:08
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 lis 2006, 21:41
Posty: 1886
Samochód: Renault Premium / Range T
Lokalizacja: PL-UE

Chcesz wozić ładunki 1.5t po Europie. Ok. Ale chcesz mieć samochód na bliźniakach z zabudową oraz kurnikiem tak? To weź zważ sam samochód. Będzie ważył ok. 2500-3000kg. Ładowności w dowodzie wpiszesz 700kg., żeby w papierach się wszystko zgadzało, a ładunek będzie miał 1.5t.
Tak, takie wały jeszcze 2-3lata temu spokojnie przechodziły i jeździły po całej Europie, ale teraz jak Cię z czymś takim dorwą w Niemczech, Austrii, a nawet w Polsce, to twoja firma upadnie tak szybko, jak powstałą, taką Ci karę nałożą.

Jak chcesz 1.500kg wozić to kup sobie blaszaka maxi, na pojedynczych kołach.

_________________
B O B i

Tiry na tory, pociągi na drogi, tory na traktory, traktory do obory.


Post Wysłano: 12 lis 2010, 23:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 gru 2009, 13:15
Posty: 277
GG: 9969996
Lokalizacja: Dankowice, Bielsko-Biała,Edinburgh

Cytuj:
Cytuj:
szukać na transie wyjazdów i powrotów to nie jest lekko.
Co takiego już w ogóle odpada nikt nie da rady ciagnać działalności szukajac zleceń na transie i jednocześnie jeździć po Europie. Koszta by nas ze żarły.
Daa się ale jest okropnie ciężko to ogarnąć jechać i szukać:)Chyba że masz możliwość podczepienia się pod jakąś spedycje;D tutaj w moich rejonach sucha beskidzka dokładnie jest tzn zagłębie busów jest jeden gość ma chyba ze 100 busów pod sobą w co 2 domu w okolicach znajdziesz jakiegoś mastera albo sprintera i on jest tak jakby spedycja i niektórzy ludzie mają swoje auta a niektóre są jego;D może gdzieś w twoich okolicach jest podobnie do porozglądaj się za czymś takim:)

_________________
''Musisz sobie zadać jedno zaje*iście ważne pytanie. Co lubię w życiu robić? A potem zacznij to robić.''


B,C,KW,ADR, wózki widłowe, E w trakcie|| Niestety przecieranie szlaków zachodniej europy za sterami mastera :(


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 31 lip 2009, 13:48
Posty: 136
GG: 0

Zeus pewnie gdzies gania po europie a wy sie tutaj pocicie. Nie ma pewnej pracy dlatego zadal takie pytanie. Jak by mial to by sobie to przeliczyl i poznal by odp. Najpierw robota potem samochod. Non stop jest to walkowane a ludzie tego nie rozumieja.

Znam ten rodzaj transportu dość dobrze i nigdy nie pchał bym się w trasy - zaczynając taka działalność - za które miał bym płacone tylko w jedna stronę. Owszem można się w takie rzeczy bawić jak szukanie powrotów bądź jazda z ładunkami po krajach UE ale nie na początku, będąc kompletnym swierzakiem w tej branzy bez kontaktow bez doswiadcznia itp.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 lip 2007, 15:52
Posty: 223
GG: 0
Samochód: Rudy 102
Lokalizacja: Jelcz-Laskowice

Mysle ze wybieranie auta teraz gdy nie ma sie pracy nie ma sensu... Najpierw poszukaj roboty a potem szukaj auta...

A dochód jaki chcesz uzyskac te 2 tys zł to stanowczo za mało aby fatygowac sie z własna działalnością...

Dla przykładu ja miałem dochód w kurierce na paletach 3500- 6000 praca od 6-17...

_________________
[B+E] [C] [C+E]


Post Wysłano: 18 lis 2010, 15:10

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 18 lis 2010, 14:35
Posty: 3
GG: 0

Osobiście uważam, że jest sens, pracowałem w kilku firmach w tym w 2 zagranicznych i kasa jest naprawdę przyjemna. Jak już zaczniesz sam działalność,to pamiętaj o dobrym systemie do zarządzania, bo to bardzo istotne, aczkolwiek często zlewane!


Post Wysłano: 23 lis 2010, 12:07

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 04 lis 2010, 7:57
Posty: 2
GG: 0

Witam. No w sumie jeden trafił :) byłem na szlifa koło milano dafikiem.
A tak na poważnie to ciągle myślę kalkuje. Zestawem to co innego bo się podepnie człowiek pod takiego np. lkw walter i przynajmniej pieniążki pewne.
Jedną działalność prowadzę , serwis motocykli , atv skuterów nawet się zaopatrzyłem w sprzęt do diagnostyki systemów elektronicznych do tych sprzętów i co ? Klapa
Przychodzi klyjent z 10letnim chińczykiem panie bo coś mi dziwne odgłosy wydaje jak jadę , ok zostawić sprzęta będziemy patrzeć , a nie dało by się tak na poczekaniu .Mówię że nie bo trzeba posprawdzać kilka rzeczy a aktualnie inny sprzęt naprawiam , no panie ale weź pan ten komputer podepnij wtyczke to pokaże panu co jest nie tak, po tych słowach łokcie ugięły mi się w kolanach heh.Podsumowując zajmuje się mechaniką , elektroniką oraz spawaniem plastiku a z pracą jakoś krucho.
Dla tego chcę zająć się transportem , ten drugi driver to moja żona ;)
Ofert myślałem szukać na transie tzn w trasie żona by się tym zajmowała .
Co do wyboru samochodu to już mam sieczkę w głowie , jedni tak drudzy tak
Zastanawiam się nad kupnem sprintera 315 po 2007 krążą opinie że silniki to dziadostwo no ale w końcu nic nie jest wieczne.Dużo ludzi pisze żeby się w transport nie pchać.Pewne jest to że nic nie jest pewne


Post Wysłano: 14 gru 2010, 13:11

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 18 lis 2010, 14:35
Posty: 3
GG: 0

ten sprinterek dobra rzecz, osobiście bym polecił. Swoje wytrzymują a nie zachowują się jak przeładowana szkapa. A takimi ludźmi co to przychodzą i chcą wszystko od razu nie ma się co przejmować. Tutaj się wszyscy na mechanice, polityce i piłce nożnej znają tylko jak przyjdzie co do czego to nikt nie wie dlaczego nie działa:PP


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 sty 2010, 1:00
Posty: 31
GG: 0
Samochód: Daf 45

Stawki na takie auta są żałosne a ładunków mniej niż aut. W dzisiejszych czasach kupienie auta to najmniejszy problem bo firmy bankrutują i oddają samochody za półdarmo. Tylko po co kupić jak się nie ma co wozić to trochę rosyjska ruletka. Poza tym bliźniaki, plandeka, kurnik czyli Dmc 3,5 tony z czego 80% to masa auta, jazdy takim czymś w podwójnej obsadzie. Powodzenia, lepszego planu jak się ubić nie słyszałem. Auto o dmc 3,5 tony które ma ok 2 ton ładowności to nissan trade, ale kupienie w dobrym stanie nie jest łatwe, cabstar chyba też spełnia warunki, z 3 litrowym motorem można tymi autami śmigać.

np taki. http://otomoto.pl/nissan-cabstar-T1926759.html

_________________
najpierw był: Transit, Transporter T4 3 sztuki, Nissan Vanette >> Teraz jest: Sprinter 316 CDI, Citroen Jumper 2,5D, DAF 45.150.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

1. jeżeli kupisz tego typu auto, to będziesz musiał omijać Szwajcarie, Austrię, Niemcy (dostawczy do 3,5t DMC na bliźniakach w Niemczech traktowany jest jak ciężarówka i na drogach poza autostradami będziesz miał ograniczenie do 60km/h), a czasem Czechy. dodatkowo możesz nawet w kraju nadziać się na ITD z wagą po 1.01.2011.
2. kupujesz auto od pośrednika, który na dobrą sprawę nie wie co sprzedaje, więc Ty jako kupujący ponosisz pełne ryzyko i wszystko zależy od Twojej wiedzy, dokładności sprawdzania i chłodnej głowy.
3. na dłuższą metę na samych zleceniach z inernetowej giełdy ładunków będziesz mógł tylko ledwo utrzymać się, jeżeli chcesz zapracować na kolejne auto (używane) musisz poszukać albo w miarę solidnej spedycji, albo klienta bezpośredniego.
4. podwójna obsada nawet z żoną to większe koszty. kto w tym czasie będzie dbał o dom? służąca?. jeżeli żona będzie jeździć z Tobą to kiedy poszuka ładunków? a w dalszym ciągu podaż znacznie przekracza popyt i jest ostra konkurencja oraz walka o zlecenia.
5. moja rada poszukaj najpierw roboty, rozeznaj jaki sprzęt jest najbardziej poszukiwany i środki produkcji dopasowuj do potrzeb, a nie odwrotnie.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 lip 2007, 15:52
Posty: 223
GG: 0
Samochód: Rudy 102
Lokalizacja: Jelcz-Laskowice

Tu masz kolego ogłoszenie... dowiadywałem się ile płaca to pisali ze miedzy 1,2 zł do 1,7 netto 1500-2500km tygodniowo....


ogłoszenie:

http://wroclaw.gumtree.pl/c-Praca-kiero ... Z249509915


spedycja z Krakowa

_________________
[B+E] [C] [C+E]


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 12 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: