Jak obliczyć spalanie?

Mam takie nietypowe pytanko:

Czy w ogóle da się, a jeżeli tak, to jak obliczyć ile spala mi auto (Volkswagen Golf III, 1598cm3, 55kW/75KM) przy prędkości 150km/h, 4200 obr/min, z czterema osobami na pokładzie i bagaże

Cytuj:

Mam takie nietypowe pytanko:

Czy w ogóle da się, a jeżeli tak, to jak obliczyć ile spala mi auto (Volkswagen Golf III, 1598cm3, 55kW/75KM) przy prędkości 150km/h, 4200 obr/min, z czterema osobami na pokładzie i bagaże

Można obliczyć spalanie tylko od tankowania do tankowania chyba że zamontujesz przepływomierz w Golfie

Cytuj:

Można obliczyć spalanie tylko od tankowania do tankowania chyba że zamontujesz przepływomierz w Golfie

To akurat wiem, ale chodzi mi o jakiś konkretny wzór, żeby wyliczyć spalanie.

Ilość paliwa wlanego razy 100 dzielone prze przejechane kilometry

Cytuj:

Ilość paliwa wlanego razy 100 dzielone prze przejechane kilometry

A co z prędkością jaką jadę i obrotami silnika?

[Peres]

Chyba ilość paliwa wlanego (później spalonego) będzie zależna od prędkości i obrotów?

wolfzan - równie dobrze możesz spytać się o to jak zrobić perpetum mobile.

Nie da się policzyć spalania chwilowego samochodu z żadnego wzoru.

zrób test na autobanie Zalej zaraz za granicą do pełna, potem rura 150 aż do następnego tankowania, znowu zalej i policz co wyszło

x=50/(740/100)
Jeżeli spełnisz swoje kryteria to ten wzór jest najlepszy.

Gdyby to było możliwe do przeliczenia to normy w firmach transportowych byłyby określone co do ml .

Nawet obliczenia komputera w samochodzie nie są super dokładne, a Ty to chcesz zrobić na podstawie jakiegoś wzoru

Widze, że szykujesz sie na jakąs wyprawe i nie wiesz ile skosić pasażerów

Zawsze koś z nawiązką, ja tak robie, chociaz z reguły bywają o to awantury. Tylko prawda jest taka, że jak pasażerowie płaca tylko za paliwo, to Ty nie dośc że płacisz swoją częśc za paliwo to jeszcze dajesz swój samochód, zużywasz go i tak dalej, w starym aucie pewnie dolewasz jeszcze niektórych płynów i tak dalej.

Tylko, ze jak pasażerowie skąpi, to uznają, że chcesz na nich zarobić

Przy takim małym silniku spalanie pewnie będzie spore, ale ja bym na Twoim miejscu zrobił jedną z dwóch najpewniejszych rzeczy

a) udał sie na forum jakiś fanklub VW, golfa czy cuś i po prostu zapytał ludzi, którzy robili takie pomiary

b) wskoczył na własną odpowiedzialnośc na autostradze/ekspresa przejechał 100 km od stacji do stacji i zmierzył, tylko jeszcze musisz załadować troche ziemniaków, które będa stanowiły równowartośc tonażową pasażerów i bagażu

No albo koleżanki

edit;'

ja stosuje taka metode:

z reguły biore średnie spalanie ( u mnie 7 litrów) i stosuje to również do trasy, gdzie wiadomo wyjdzie mniej, 5-6 litrów zalezy jaka predkosc.

Zatankuj do pełna i jeźdź w tą trasę, którą zaplanowałeś. Jak przyjdzie czas na tankowanie to podjedź na stację i powiedz pasażerom, że jak chcą jechać dalej to muszą sami zatankować. Zadziała w 100 %

A tak calkiem na poważnie to jest najlepszy sposób

Przed wyjazdem tankujesz z nimi do pełna za swoje pieniądze, każde nastepne tankowanie to zrzutka i nie przejmujesz sie spalaniem.

Pozostaje jeszcze pytanie czy Wolfzan boryka się z tą stroną problemu, czy może chodzi mu tylko to spalanie dla innych celów

Spokojnie możesz przyjąc spalanie w granicach 8-9l/przy tych danych co podałeś/...przy założeniu,że na dachu nie będzie "trumny",a 4 osoby-to dorośli...
A jak chcesz litrażować-to wlane litry przez kilometry razy sto.Oczywiście przed litrażowaniem wlewasz "po korek"i przy następnym tankowaniu również.To najdokładniejszy pomiar z przejechanego dystansu.

No ale to chyba każdy wie i nieposądzałbym wolfzana o to, że trzeba mu takie rzeczy tłumaczyć

Co do wlewania pod korek, to przy małych dystansach trzeba być dokładnym.

W przypadku dużych zbiorników dwukomorowych (np tak jak u mnie) jest taki problem, że zbiornik wolno sie odpowietrza i wydaje sie, że już mamy pod korek, odwieszamy pistolet, a nagle bul bul i nie jest pod korek

tak więc ja u siebie dłuższa chwile jeszcze dolewam, dajac zbiornikowi czas na odpowietrzenie.

Teoretycznie są to niewielkie różnice, ale jak sie chce zlitrażowac na tak malym dystansie, a zarazem na małej ilosci paliwa to 2 litry w tą czy w tamta jak najbardziej robi roznice.

Cytuj:

zrób test na autobanie Zalej zaraz za granicą do pełna, potem rura 150 aż do następnego tankowania, znowu zalej i policz co wyszło

Ten sposób znam. Chodziło mi najbardziej o to, jaka będzie różnica w spalaniu podczas jazdą z prędkością np. 100 km/h, a 150 km/h.

Cytuj:

Nawet obliczenia komputera w samochodzie nie są super dokładne, a Ty to chcesz zrobić na podstawie jakiegoś wzoru

Napisałem w pierwszym poście czy w ogóle jest to możliwe

Cytuj:

Widze, że szykujesz sie na jakąs wyprawe i nie wiesz ile skosić pasażerów

Zawsze koś z nawiązką, ja tak robie, chociaz z reguły bywają o to awantury. Tylko prawda jest taka, że jak pasażerowie płaca tylko za paliwo, to Ty nie dośc że płacisz swoją częśc za paliwo to jeszcze dajesz swój samochód, zużywasz go i tak dalej, w starym aucie pewnie dolewasz jeszcze niektórych płynów i tak dalej.

Tylko, ze jak pasażerowie skąpi, to uznają, że chcesz na nich zarobić

Generalnie sytuacja wygląda tak, że jadę do domu. Jest to prawie 500 km. Zabieram dwie osoby, które już ze mną jeździły, ja i moja dziewczyna. Nie chodzi mi o pokrycie całkowitych kosztów, bo wtedy musiałbym mieć cztery osoby. Chodzi raczej o ulgę dla kieszeni i w miarę możliwości zmniejszenie kosztów. Oni nie mają co narzekać, bo płacą taniej niż za pociąg, a są szybciej i nic ich nie interesuje praktycznie, tylko jadą.

Cytuj:

Przy takim małym silniku spalanie pewnie będzie spore, ale ja bym na Twoim miejscu zrobił jedną z dwóch najpewniejszych rzeczy

a) udał sie na forum jakiś fanklub VW, golfa czy cuś i po prostu zapytał ludzi, którzy robili takie pomiary

Jako prawdziwy maniak VW jestem zarejestrowany na trzech forach dyskusyjnych

Cytuj:

ja stosuje taka metode:

z reguły biore średnie spalanie ( u mnie 7 litrów) i stosuje to również do trasy, gdzie wiadomo wyjdzie mniej, 5-6 litrów zalezy jaka predkosc.

Ja robię podobnie. Jechałem już kilka razy i mniej więcej wiem ile spalę, jednak najbardziej chodzi mi o różnicę między jazdą na autostradzie 150km/h (oczywiście wiem, że dozwolona prędkość to 130km/h ), a jazdą z prędkością 90km/h.

Cytuj:

Zatankuj do pełna i jeźdź w tą trasę, którą zaplanowałeś. Jak przyjdzie czas na tankowanie to podjedź na stację i powiedz pasażerom, że jak chcą jechać dalej to muszą sami zatankować. Zadziała w 100 %

To już wyjaśniłem: nie mogę dwójki pasażerów obciążyć za przejechanie 500 km, bo po pierwsze nie zgodziliby się, a po drugie już nigdy by ze mną nie pojechali i nikomu by mnie nie polecili

Cytuj:

Pozostaje jeszcze pytanie czy Wolfzan boryka się z tą stroną problemu, czy może chodzi mu tylko to spalanie dla innych celów

Są to czysto teoretyczne rozważania dla własnej wiedzy.

Cytuj:

Spokojnie możesz przyjąc spalanie w granicach 8-9l/przy tych danych co podałeś

Tak właśnie mniej więcej liczę.

Cytuj:

No ale to chyba każdy wie i nieposądzałbym wolfzana o to, że trzeba mu takie rzeczy tłumaczyć

Jasne, że nie trzeba

Cytuj:

Co do wlewania pod korek, to przy małych dystansach trzeba być dokładnym.

Z tego co wiem, to ze względów bezpieczeństwa nie powinno się lać pod korek. Jeżeli dystrybutor przestaje lać paliwo, to nie powinno się dolewać "pod korek", ponieważ musi zostać trochę miejsca na gazy wydzielane przez benzynę.

Dzięki za zainteresowanie tematem. Trochę przerosło to moje oczekiwania. Temat można uznać za wyczerpany i zamknięty.l

Ja akurat leje olej napędowy, a od niedawna bioester, wiec zabardzo nie ma się co wydzielać, poza tym jeśli po tankowaniu sie nigdzie nie jedzie to faktycznie zostaje pod korek, a jak nie to zaraz przecież ubędzie.

W niektórych autach po zaparkowaniu krzywo na chodniku przy zalanym paliwie pod korek można sie spotkac z przykrą niespodzianką, ostatnio pokazywali jak ktoś wezwał do tego straż pożarną. (chyba straz miejska wezwala)

Ja też bardzo często mam dylemat czy sobie depnąć i mieć przyjemnosc z jazdy, czy jechac 90-100 kmh.

u mnie (w dieslu) na szczęście różnica w spalaniu nie jest taka duża.

Tak czy inaczej u mnie trudno mówić o komforcie przy 120-160 ze względu na hałas i tak dalej, tak wiec nigdy 130 nie przekraczam jako prędkośc przelotowa, a tak to sobie pomykam do 100-110.

u mnie wg ksiązki "sam naprawiam" moj silnik pali przy 90 kmh 5 litrow, przy bodajże 100 lub 110 6 litrów, a przy 120 7 litrów.

Uwazam ze to jest wyssane z palca, bo mi auto pali 7 litrów w trybie mieszanym.

Jak leciałem do Austrii to właściwie non stop przez 700 kilometrów jechałem 120 i jakie wyszło spalanie? poniżej 6 litrów!

Tak więc nawet z ksiązką sie to kompletnie nie pokrywa.

Nieraz mówiłem sobie, że wskocze na ekspresówke i zrobie taki test że lece 50 km w jedna i 50 km w drugą i mierze przy 90 kmh oraz to samo przy powiedzmy 150 kmh.

Jednak nigdy tego testu nie zrobiłem a troche żałuje.


Bo człowiek nigdy do konca nie wie ile go jazda kosztuje.


Zreszta na spalanie ma wpływ tak wiele czynników, ze zawsze bedzie troche inne.

Nawet temperatura powietrza ma znaczenie, co widac szczególnie w autach z intercoolerem, szczególnie jak ten intercooler nie jest dostatecznie chlodzony.

U mnie auto wyraźnie chetniej jedzie jak zacznie padac i temperatura spadnie do 10 stopni.

Zreszta w kadym aucie ma to jakieś tam znaczenie (zimniejsze powietrze jest gęstsze = więcej tlenu w mieszance)

Nie zapominaj też, że duży wpływ na spalanie ma jakość paliwa a dokładnie jego skład

Wymieniłem tylko jeden z czynników i to wcale nie najstotetniejszy.
mysle ze nie ma co wypisywac wszystkich bo nie jestesmy na forum onetu;-)

Cytuj:

Mam takie nietypowe pytanko:

Czy w ogóle da się, a jeżeli tak, to jak obliczyć ile spala mi auto (Volkswagen Golf III, 1598cm3, 55kW/75KM) przy prędkości 150km/h, 4200 obr/min, z czterema osobami na pokładzie i bagaże

Sprawa dużo bardziej skomplikowana niż się wydaje, zbyt wiele zmiennych decyduje o zużyciu paliwa (opory toczenia, wzniesienia, powietrza itp.). Inne zużycie osiągniesz jadąc po płaskim terenie a inne pokonując górskie serpentyny, jeszcze inne będzie podczas jazdy w deszczu.
Podobnie sprawa ma się do mocy silnika. Jako ciekawostkę podam że np. straty w kołach ogumionych w przypadku samochodu ciężarowego przy prędkości 100km/h to 10kW.