[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
Praca dla busa - wagaciezka.com - Forum transportu drogowego



Autor
Wiadomość
Tytuł: Praca dla busa
Post Wysłano: 19 kwie 2008, 2:47

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 kwie 2008, 2:44
Posty: 43
GG: 2029686

Witam. Poszukuje pracy na busa iveco daily. Mieszkam w Toruniu, prowadze własną działalność gospodarczą. Wiecie panowie czy jest w moim mieście jakaś firma która mogłaby pomóc mi w znalezieniu kursów ? Moja strona internetowa http://www.pptransport.eu . Iveco spokojnie zabiera 2.5 tony.

Kolejne pytanie to jakie papiery musiałbym zdobyć gdybym dostał zlecienie wyjazdu za granice i chciał się tam wybrać ?

Pozdrawiam serdecznie ;)


Post Wysłano: 21 kwie 2008, 23:01
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 07 lis 2007, 18:06
Posty: 30
GG: 47555270
Samochód: MB ATEGO
Lokalizacja: Śląsk

Podzwoń po spedycjach lub jakieś hurtownie, dzwoń i pytaj a napewno coś znajdziesz.

_________________
...


Post Wysłano: 28 cze 2008, 3:03
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 cze 2008, 2:55
Posty: 262
GG: 6263155
Samochód: Citroen Berlingo 2.0 HDI

Nie będzie chyba problemu. Teraz jest duże zapotrzebowanie na transport. Powodzenia w szukaniu życzę!

_________________
I Was Born To Be A Truck Driver.

B - 24 VIII 2004
C - 29 VIII 2009
Kurs Na Przewóz Rzeczy


Post Wysłano: 30 cze 2008, 16:42

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 kwie 2008, 2:44
Posty: 43
GG: 2029686

no właśnie mam troche problem :/


Post Wysłano: 30 cze 2008, 22:52

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Cytuj:
Nie będzie chyba problemu. Teraz jest duże zapotrzebowanie na transport. Powodzenia w szukaniu życzę!
Ne jestem pewien zabarwienia wypowiedzi. Jeśli ironiczne to udane.Jeśli przypadkowo serio to naiwne ;)

_________________
ego


Post Wysłano: 15 lip 2008, 14:48
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 cze 2008, 21:29
Posty: 809
GG: 6974206
Lokalizacja: PODLASIE

Chłopaki musze się was poradzić wczoraj dostałem robote na dostawczykach. Dziś byłem na pierwszym wyjeżdzie. Pojechałem ze starszym kierowcą aby pokazał mi specyfikę tej całej pracy. Robota nie jest trudna. Jeżdzi się dla miejscowej masarni i się rozwozi mięso po sklepach. Wszystko ładują, skrzynie podpisują nie są ciężkie faktury się dostarcza i tyle. Ładują po 5 rano wyjazd przed 6. Zależy od dnia ale w sumie to w tygodniu można zjechać pół województwa od Łomży po okolice Augustowa itp. I teraz mam wątpliwości czy jutro iść do szefa i podpisywać umowe (na czas wakacji na czas określony) on chce żebym dla nich jeżdził. Ale ja mam pewne wątpliwosci i chce zębyście mi doradzili. Nigdy nie jeżdzilem na dostawczych autach teraz mam w planach kurs na kat. C ale jeszcze go nie zaczełem bo własnie pracą chce na niego dorobić. Auta jakie ma ta masarnia to min. LT, Lublin, Ducato..i nie wiem czy na to się porywać czy dam sobei sam rade. Czy jak mnie szefo puści na białystok czy odnajde sklep. Nie mam pojęcia czy poczuje gabaryty. Co będzie jak dla niego porysuje czy coś zrobie z tym ducato wtedy potrąca z pensji jak to jest właściwie :?:
Średnio mnie to jara od małego kocham autokary turystyczne i chce wozić ludzi jednak taka szkoła to by mi jednak troche dała. Nie wiem czy zachowuje się jak baba ale to by była moja pierwsza robota w życiu....

_________________
Pozdrawiam MAN Lion's Coach :)


Post Wysłano: 15 lip 2008, 15:34
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Misztal dzisiaj spędziłem dzień z innym kierowcom z firmy cateringowej.

Chyba sie załapie, jutro bedzie wiadomo.

Praca polega na tym że rano ładujesz żarcie i rozwozisz dostawczakiem po szpitalach w okolicy, wracasz, ładujesz wieziesz obiad, wracasz ładujesz wieziesz kolacje....


kurde ja tylko obiad z nim wiozłem a sie nieźle nadźwigałęm i nabiegałem...

Nie ma lekko, jeszcze wczoraj byles zadowolony. Nie sprobujesz to sie nie dowiesz.


Post Wysłano: 15 lip 2008, 15:37
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 cze 2008, 21:29
Posty: 809
GG: 6974206
Lokalizacja: PODLASIE

Marix a czym śmigasz :?:
Mnie przeraziło w jak wąskie miejsca trzeba wjechać mam obawy że polegne...

_________________
Pozdrawiam MAN Lion's Coach :)


Post Wysłano: 15 lip 2008, 16:11
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

narazie jeszcze nie wiem czy transit czy ducato, ale te gabaryty...


Post Wysłano: 15 lip 2008, 20:13

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 gru 2007, 11:07
Posty: 394
Lokalizacja: podlasie

Cytuj:
Chłopaki musze się was poradzić wczoraj dostałem robote na dostawczykach. Dziś byłem na pierwszym wyjeżdzie. Pojechałem ze starszym kierowcą aby pokazał mi specyfikę tej całej pracy. Robota nie jest trudna. Jeżdzi się dla miejscowej masarni i się rozwozi mięso po sklepach. Wszystko ładują, skrzynie podpisują nie są ciężkie faktury się dostarcza i tyle. Ładują po 5 rano wyjazd przed 6. Zależy od dnia ale w sumie to w tygodniu można zjechać pół województwa od Łomży po okolice Augustowa itp. I teraz mam wątpliwości czy jutro iść do szefa i podpisywać umowe (na czas wakacji na czas określony) on chce żebym dla nich jeżdził. Ale ja mam pewne wątpliwosci i chce zębyście mi doradzili. Nigdy nie jeżdzilem na dostawczych autach teraz mam w planach kurs na kat. C ale jeszcze go nie zaczełem bo własnie pracą chce na niego dorobić. Auta jakie ma ta masarnia to min. LT, Lublin, Ducato..i nie wiem czy na to się porywać czy dam sobei sam rade. Czy jak mnie szefo puści na białystok czy odnajde sklep. Nie mam pojęcia czy poczuje gabaryty. Co będzie jak dla niego porysuje czy coś zrobie z tym ducato wtedy potrąca z pensji jak to jest właściwie :?:
Średnio mnie to jara od małego kocham autokary turystyczne i chce wozić ludzi jednak taka szkoła to by mi jednak troche dała. Nie wiem czy zachowuje się jak baba ale to by była moja pierwsza robota w życiu....
z takim podejsciem to jak zamierzasz usiasc na autobus???
pojezdzisz pare dni z jakims kierowca i tyle niektore trasy zajma ci wiecej czasu niz starym kierowcom a wcale nie musi cie puszczac na Bialystok jezeli z nim pogadasz ze chcialbys obyc sie z gabarytami auta i zeby dawal na poczatek kursy do mniejszych miast. a pozatym mapka i CB. kazdy jakos zaczynal. jezeli tylko to cie martwi to nie widze problemu. wszystkiego da sie nauczyc . kazdy jakos zaczynal


Post Wysłano: 15 lip 2008, 20:48
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 cze 2008, 21:29
Posty: 809
GG: 6974206
Lokalizacja: PODLASIE

No wiesz na autokarach młody kierowca jeżdzi z drugim i na dodatek jest pilotka.

_________________
Pozdrawiam MAN Lion's Coach :)


Post Wysłano: 15 lip 2008, 21:20

Do takiej pracy to trzeba ikry i nastawienia, że dasz radę. Trzeba lubić wyzwania i nie bać się ich. Jeżeli obawiasz się gabarytów dostawczaka, to ciężko to widzę. W praktyce jest to na prawdę dosyć łatwa i przyjemna jazda.


Post Wysłano: 15 lip 2008, 21:33
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 cze 2008, 21:29
Posty: 809
GG: 6974206
Lokalizacja: PODLASIE

Cytuj:
Do takiej pracy to trzeba ikry i nastawienia, że dasz radę. Trzeba lubić wyzwania i nie bać się ich. Jeżeli obawiasz się gabarytów dostawczaka, to ciężko to widzę. W praktyce jest to na prawdę dosyć łatwa i przyjemna jazda.
Ok jutro dzwonie i mówie do szefa ze biore ta prace.

_________________
Pozdrawiam MAN Lion's Coach :)


Post Wysłano: 15 lip 2008, 21:36

No - jednak jesteś chłop z jajami :D


Post Wysłano: 15 lip 2008, 21:42
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 cze 2008, 21:29
Posty: 809
GG: 6974206
Lokalizacja: PODLASIE

wolfzan wiesz to nie tak że ja nie mam jaj tylko że gówniarz jeszcze jestem moja pierwsza taka praca i mam lekki strsik że mu obije tego dostawczyka czy co...

_________________
Pozdrawiam MAN Lion's Coach :)


Post Wysłano: 15 lip 2008, 21:56
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Kolego jak obijesz to trudno, najwyżej szef bedzie krzyczał, albo Ci ciachnie 10% wypłaty.

Trudno sie mówi.... On sie z tym liczy że mu go obijesz.


Poza tym nie do konca rozumiem problem? Boisz sie jazdy w trase do białegostoku, a jazdy po mieście sie nie boisz?

W trasie to jest to samo co osobówka tylko nie ma co szpanować i ścigać sie na zakrętach, bo to jednak jest pudło :)


Post Wysłano: 15 lip 2008, 22:04

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 gru 2007, 11:07
Posty: 394
Lokalizacja: podlasie

Cytuj:
No wiesz na autokarach młody kierowca jeżdzi z drugim i na dodatek jest pilotka.
jesli ty prowadzisz to nie ma nikogo ty odpowiadasz i tyle ty masz uwazac.
a o pracy sam decyduj a nie pod naciskiem ludzi z forum.cos co jest latwe dla kierowcy z doswiadczeniem nie musi byc latwe dla ciebie. co do uszkodzen: cofajac jesli nie jestes pewien rob to z minimalna predkoscia to poczujesz zanim cos sie uszkodzi( o wyjsciu i rozejrzeniu sie nie pisze bo to jasne chyba ze czasami trzeba)

pozdrowienia z Siemiatycz


Post Wysłano: 15 lip 2008, 22:28
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lip 2007, 22:15
Posty: 2840
GG: 772271
Lokalizacja: Pudzików Woj. Łódzkie

To jak ty się boisz wożenia towaru to co będzie z ludźmi bo jak by nie było to cenniejsze jest życie niż jakieś tam mięso

_________________
Marianex podjedź no do przodu bo Grzeniu kiprował będzie


Post Wysłano: 15 lip 2008, 23:00

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Cytuj:
wolfzan wiesz to nie tak że ja nie mam jaj tylko że gówniarz jeszcze jestem moja pierwsza taka praca i mam lekki strsik że mu obije tego dostawczyka czy co...
O wiele bardziej sensowne i godne uznania jest mieć obawy niż strugać kozaka. Powoli i ostrożnie rozpoczynając dasz sobie radę. Dobrym sposobem jest poćwiczenie na jakims pustym placu by się z grubsza oswoić z gabarytami auta i jego zachowaniem przy konkretnych manewrach. Później kontynuować to w ruchu na drodze.Każdy kiedyś zaczynał.Będzie dobrze.

_________________
ego


Post Wysłano: 15 lip 2008, 23:22
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 cze 2008, 21:29
Posty: 809
GG: 6974206
Lokalizacja: PODLASIE

Cytuj:
Cytuj:
wolfzan wiesz to nie tak że ja nie mam jaj tylko że gówniarz jeszcze jestem moja pierwsza taka praca i mam lekki strsik że mu obije tego dostawczyka czy co...
O wiele bardziej sensowne i godne uznania jest mieć obawy niż strugać kozaka. Powoli i ostrożnie rozpoczynając dasz sobie radę. Dobrym sposobem jest poćwiczenie na jakims pustym placu by się z grubsza oswoić z gabarytami auta i jego zachowaniem przy konkretnych manewrach. Później kontynuować to w ruchu na drodze.Każdy kiedyś zaczynał.Będzie dobrze.
Dokładnie ego o to mi chodzi po co mam udawać takiego kozaka i wmawiać sobie że poradze co to dla mnie. Już się przekonałem o tym pare miesięcy temu kiedy udawałem cfaniaka na nauce jazdy zdawało mi się że wszystko wiem umiem i co :?: instruktor poprowadził mnie w centrum miasta i wyszło że gów******** wiem!
A co do autokarów wiem co chce robić w życiu tylko zobacz ciucma102 kiedy rozpoczne kurs na kat. D będe miał troche więcej lat, troche więcej oleju w głowie no i więcej doświadczenia. Bo ja myślę że po kursie na kat. B nie mam żadnego doświadczenia. Dlatego zalezy mi na podjęciu pracy na takim dostawczyku żeby troche poczuć tego większego samochodu żeby łatwiej mi było zrobić kat. C no a w przyszłości kat. D.

_________________
Pozdrawiam MAN Lion's Coach :)


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: