Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 21 maja 2007, 20:03
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 maja 2006, 17:08
Posty: 60

Ludzie na tym forum są chyba obeznani w zarobkach kierowcy w różnych krajach UE. Ja chciałbym się dowiedzieć w którym kraju zarówno dobrze się zarabia jak i są dobre drogi, życzliwi ludzie ... . Pomoże mi ktoś?

_________________
RKS Motor Lublin& WKS Śląsk Wrocław & RKS Chełmianka Chełm


Tytuł:
Post Wysłano: 22 maja 2007, 6:01
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

szukanie takiego czegoś to nazywa się utopią.

1. nigdzie nie płacą za darmo, tylko za ciężka pracę.
2. jeżeli w innym kraju proponuja nam pracę, to nie z miłości do nas tylko aby zapłacić nam mniej niż tubylcom.

uświadomienie sobie tych dwóch podstwowych prawd ułatwi w znacznym stopniu życie.

dobry kierowca zarobi w kraju tyle, że jeżeli odliczy sobie utrzymanie w innych krajach wyjdzie mu brak różnicy.

więc lepiej (według mnie) zamiast szukać zlotego runa starać się zostać dobrym kierowcą, a wtedy dobra praca sama nas znajdzie.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Tytuł:
Post Wysłano: 22 maja 2007, 6:51
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 maja 2006, 17:08
Posty: 60

Właśnie wiem o tym że żeby dobrze zarabiać to trzeba ciężko pracować. I wiem że tak jest w każdym kraju. Chcę tylko wiedzieć który jest dla kierowcy najlepszym wyborem

_________________
RKS Motor Lublin& WKS Śląsk Wrocław & RKS Chełmianka Chełm


Tytuł:
Post Wysłano: 22 maja 2007, 12:27

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 04 lis 2006, 12:31
Posty: 96
Lokalizacja: Ostróda

Podobno w Anglii kierowcy ciezarowek dobrze zarabiaja a ile to naprawde niewiem . Pozdrawiam

_________________
kepe


Tytuł:
Post Wysłano: 22 maja 2007, 14:27

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 06 lut 2007, 10:58
Posty: 32

Moje spostrzezenia.
Kolega wyjechal do Anglii, jezdzi tam na ciez.Opowiadal o róznych kwotach, ktore moze zarobic, ale po uzyskaniu pracy okazalo sie ze dostal 1300 funtow.Jak sobie policzylem mieszkanie itd. to w Polsce mialbym wiecej.

Kolejna sprawa , ze jest pelno firm rekrutacyjnych np. na gratce.pl płaca okolo 320 funtow.W sumie wychodzi jak mojemu koledze.

Z opowiesci to slyszalem , ze najwiecej zarabia sie w Holandii nawet 4 tys euro.Brakuje kierowcow (bezrob. okolo 3,5 proc), malo tego , znajac angielski bardzo latwo sie tam zatrodnic bo wszystko zalatwia za Ciebie agencja.

Chociasz...bardziej wieze mojej kuli do wróżb niz wyssanym z rekawa historiom .

Pozdrawiam Jacek


Tytuł:
Post Wysłano: 22 maja 2007, 15:48

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 08 sty 2007, 16:34
Posty: 125
GG: 0
Lokalizacja: Częstochowa

Najbardziej opłacalnym krajem dla kierowców w UE jest Holandia i Szwecja, ale bardziej opłacalna jest jeszcze Norwegia, ale ona nie jest w UE i są tam wąskie drogi :wink:


Tytuł:
Post Wysłano: 22 maja 2007, 16:28

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 06 lut 2007, 10:58
Posty: 32

Cyryl, nie wydaje mi sie , ze masz racje z tymi tubylcami.
Raczej:
-firma , ktora nie potrzebuje pracownikow to ich nie przyjmuje(a wiec tubylcy zostaja)
-firma , ktora chce posiasc jednego drajwera to
po pierwsze jest ich niedobor (w calej EU), takze ma w nosie jakiej bedzie narodowosci
po drugie chce zatrudnic kolejnego, a nie zwalniac na jego miejsce tubylca,
po trzecie jezdzi sie po calej europie to co to za roznica kto bedzie kierowca.
-rzeczywiscie w Niemczech czy w Austrii ja mam poczucie , ze nie co inaczej nas widza(czytaj:przekretasy) , ale inne kraje sa neutralne(jest welokulturowosc np. w Niemczech jest 3 mil samych Turków , a gdzie asfalty, hindusi , czy skosne).Nawet sa kraje gdzie (Krolestwo Brytyjskie) wola Polaka niz kolorowego. Moze troche przesadzam, bo brne w rasizm i nie tolerancje.

Jest jednak minus pracy na zachodzie to znaczy po przez polskie agencje rekrutacyjne, ktore jak zauwazyłem sa mistrzami w szukaniu chetnych do pracy za marne pieniadze nie wspolmierne jakie mozna uzyskac w danym kraju.Moze maja w tym swoj interes.Cholera wie.

Ale roznie to bywa
Jacek


Tytuł:
Post Wysłano: 22 maja 2007, 20:40

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 lip 2006, 19:32
Posty: 201
GG: 3602137

Można w Anglii za kierownicą zarabiać tyle co Anglik.
Zwłaszcza jak się ma C+E,ponieważ Aglicy to leniuchy,którym się nie chce podnosić kwalifikacji,co też ich kosztuje nie mało pieniędzy,a oni żyją z dnia na dzień.
Jak trafisz do firmy,gdzie połowę załogi stanowią Polacy z których 3% płynnie mówi po angielsku to życzę powodzenia,tam kariery się nie da zrobić.
Smutne ale prawdziwe.

_________________
lepiej mieć brzuch od piwa,niż garb od roboty


Tytuł:
Post Wysłano: 23 maja 2007, 23:26

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 cze 2006, 8:14
Posty: 202

Cytuj:
Moje spostrzezenia.



Z opowiesci to slyszalem , ze najwiecej zarabia sie w Holandii nawet 4 tys euro.Brakuje kierowcow (bezrob. okolo 3,5 proc), malo tego , znajac angielski bardzo latwo sie tam zatrodnic bo wszystko zalatwia za Ciebie agencja.

Pozdrawiam Jacek
No plotki fakty to dwie rózne rzeczy znajomy jeździ w srednio dużej firmie holenderskiej w Holadnii 3tyg/1tydzien odpoczynku, dostaje średnio 1400-1500e on jest z tego zadowolony (może pozwolic sobie na sprzedaz paliwa:) ale jak sam powiedział do Polski zaglądać nie musi na szczęscie jeździ głównie po beneluxie, francji i nie dalej niż berlin, więc kolein nie widuje, wydaje mi sie że to samo a nawet więcej można mieć w Polsce ale nie którym może chodzi o inne walory.

_________________
- szybciej , szybciej...
-... i tak powoli będą Cię wynosić...
--------------------------------------------------------------------------------------------
SPRZEDAŻ SAMOCHODÓW, NACZEP : http://www.nego.otomoto.pl


Tytuł:
Post Wysłano: 24 maja 2007, 18:08

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 kwie 2007, 13:28
Posty: 21
Lokalizacja: UK

Cytuj:
Można w Anglii za kierownicą zarabiać tyle co Anglik.
Zwłaszcza jak się ma C+E,ponieważ Aglicy to leniuchy,którym się nie chce podnosić kwalifikacji,co też ich kosztuje nie mało pieniędzy,a oni żyją z dnia na dzień.
Jak trafisz do firmy,gdzie połowę załogi stanowią Polacy z których 3% płynnie mówi po angielsku to życzę powodzenia,tam kariery się nie da zrobić.
Smutne ale prawdziwe.
Zgadzam sie z kolega /prawie/. Anglikom sie nie chce pracowac, a jak maja cos zrobic np. w weekend to juz slychac gromki protest , i telefony , ze sa chorzy /czyt. pijani lub w trakcie chlania-piciem bym tego nie nazwal/.
Co do jezyka: musi byc oczywiscie komunikatywny co nie zawsze oznacza plynny. Jak firmie nie robi to problemu a kierowcy sa naprawde dobrzy, na biurze ustawia rowniez polskojezycznego kontrolera.
W dobrych firmach 24-25tys L jest norma/jazda tylko po UK/


Tytuł:
Post Wysłano: 25 maja 2007, 19:51

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 gru 2006, 22:47
Posty: 82

Cytuj:
Najbardziej opłacalnym krajem dla kierowców w UE jest Holandia i Szwecja, ale bardziej opłacalna jest jeszcze Norwegia, ale ona nie jest w UE i są tam wąskie drogi :wink:
Dokladnie Szwecja i Norwegia , tam kierowca wiecej zarabia niz polityk w polsce hehe :) W Norewgi jak rozmawialem z kierowca ( Polakiem ) 130 Euro dziennie ma , w dodatku firma posiada 3 samochody , 3 polskich kierowcow , jednego norweskiego i szef jest bardzo zadowolony :) A znam tez przypadek gdzie koles posprzedawal furmanki ( mial ich chyba 3 szt. ) i poszedl pracowac dla Norega tzn jezdzic u niego , bo wieciej tam zarabia niz w Polsce mial z 3 samochodow. Dla niektorych moze to sa bajki i nigdy w to nie uwierza , ale to jest juz ich problem :)


Tytuł:
Post Wysłano: 25 maja 2007, 22:28
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...tam kierowca wiecej zarabia niz polityk w polsce hehe...
to hehe dotyczy chyba niewiedzy.

partia która dostaje się do parlamentu dostaje subwencje z budżetu, czyli wszystko co wydane w kampani wyborczej się zwraca. co więcej na kampanię wyborczą robią siciepę sponsorzy, czyli środowiska bisnesu, którym cos sie obieca, a kasa nie podlega zwrotowi, więc jest to zarobek na czysto.
polityk dostaje kasę na biuro poselskie, jako poseł nie płaci za nic, więc jego koszty utrzymania są ZEROWE. nawet takie drobnostki jak przejazd autobusem, czy pociągiem są bezpłatne, do tego koszty na ubrania reprezentacyjne, samochód ochronę.
więc pensja poselska nawet średnia wygląda bardzo atrakcyjnie.

tu jest mowa tylko o uczciwej kasie.


Tytuł:
Post Wysłano: 26 maja 2007, 0:16

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 06 gru 2006, 21:33
Posty: 217

Cytuj:
tu jest mowa tylko o uczciwej kasie.
Która to stanowi jakiś tam niezbyt wysoki procent dochodów statystycznego polityka...


Tytuł:
Post Wysłano: 26 maja 2007, 6:00
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

aby takie rzeczy mówić trzeba mieć namacalne dowody.

kto jak kto, ale kierowcy powinni o tym najlepiej wiedzieć, ponieważ jeszcze nie tak dawno ustanawiając niską pensję kierowcy w państwowej firmie urzędnik motywował to tak: "sprzeda trochę paliwa, więc nie trzeba mu tyle płacić".
bo według niego uczciwa kasa stanowiła niezbyt wysoki procent dochodów statystycznego kierowcy.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Tytuł:
Post Wysłano: 26 maja 2007, 8:24
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 sie 2005, 15:04
Posty: 2873

Cytuj:
(może pozwolic sobie na sprzedaz paliwa

Rzeczywiście perfekcyjne miejsce na przechwalanie się takimi sprawami.

Cytuj:
dobry kierowca zarobi w kraju tyle, że jeżeli odliczy sobie utrzymanie w innych krajach wyjdzie mu brak różnicy.

Takie wmawianie jest chyba rozpaczliwym apelem pracodawców o nie wyjeżdzanie za granice. Porównując dobrą prace w charakterze kierowcy w Polsce i w innych krajach starej UE oraz Skandynawii i stawiając pomiędzy nimi znak "=", to po prostu paradoks. Opowieści, że kogoś kolega na zachodzie po odliczeniu zarobił tyle samo, są po prostu dowodem na to, że ten kolega "zebrał ochłapy" trafiając do słabej firmy albo jest cieńki z matematyki, nie umie liczyć i daje się zrobić w pospolitego konia, albo jest niezbyt dobrym kierowcą.

Dlatego nie ma co uogólniać tych dwóch rzeczy. Bo dobra praca w Polsce = słaba praca za granicą.


Jeszcze taka dygresia o pracy w Polsce. Obserwując swój region, w ktorym mieszkam, mogę stwierdzić, że w każdej firmie np. w Szczecinie i okolicach zarobimy tyle samo (z niektórymi wyjątkami). Dlatego w poszukiwaniu pracy zarobki spadają na dalszy plan, a liczą się inne rzeczy, jak np. obługiwane kierunki, kadra z którą musimy współpracowć etc...


Tytuł:
Post Wysłano: 27 maja 2007, 13:02
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 mar 2007, 19:56
Posty: 67
GG: 0

Jest takie państwo,nazywa się Utopia :D :D :D ...

_________________
Kolędujemy:

"Ciiiiicha nossssss..." :D


Tytuł:
Post Wysłano: 26 lip 2007, 17:47

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 lip 2007, 15:43
Posty: 26

Cytuj:
Takie wmawianie jest chyba rozpaczliwym apelem pracodawców o nie wyjeżdzanie za granice. Porównując dobrą prace w charakterze kierowcy w Polsce i w innych krajach starej UE oraz Skandynawii i stawiając pomiędzy nimi znak "=", to po prostu paradoks. Opowieści, że kogoś kolega na zachodzie po odliczeniu zarobił tyle samo, są po prostu dowodem na to, że ten kolega "zebrał ochłapy" trafiając do słabej firmy albo jest cieńki z matematyki, nie umie liczyć i daje się zrobić w pospolitego konia, albo jest niezbyt dobrym kierowcą.

Dlatego nie ma co uogólniać tych dwóch rzeczy. Bo dobra praca w Polsce = słaba praca za granicą.


Dokladnie...
pracuje za granica juz ladnych pare lat i roznice w wynagrodzeniu sa ogromne.
Pracuje od poniedzialku do piatku 9-10 godzin- codziennie jestemw domu , wszystkie weekendy wolne i zarabiam tyle ze po odliczeniu kosztow zostaje mi mniej wiecej tyle ile kierowca w Polsce jest w stanie zarobic na trasach miedzynarodowych


Post Wysłano: 17 lut 2008, 10:53

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 lut 2006, 15:58
Posty: 107

Interia opublikowała artykuł o pracodawcy w Angli który wykorzystuje Polaków,Słowaków i Litwinów(o kierowcach mowa).

http://biznes.interia.pl/news/za-kolkie ... da,1059184

_________________
RENAULT Magnum RULES !!! !!! !!!

Polecam główną strone RENAULT Magnum: http://www.newmagnum.com/magnum_pl.htm
http://www.renault-trucks.pl/magnum-veg ... ml?lang=pl


Post Wysłano: 28 lut 2008, 16:36
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 paź 2007, 18:56
Posty: 103
Lokalizacja: pod tatrami

w kanadyjskiej prowincji alberta, właśnie szukaja kierowców i trwa nabór w europie, w następnym tygodniu mam rozmowe z przedstawicielem pracodawcy, na targach pracy w kanadzie w lipsku...
płaca 50000 do 90000 dolarów kanadyjskich rocznie
praca na mackach z dwoma naczepami :P


Tytuł: Re:
Post Wysłano: 09 mar 2008, 16:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 09 mar 2008, 13:00
Posty: 35
GG: 4109136
Samochód: MAN 18.220
Lokalizacja: Hatfield,UK

Cytuj:
Cytuj:
Dokladnie...
pracuje za granica juz ladnych pare lat i roznice w wynagrodzeniu sa ogromne.
Pracuje od poniedzialku do piatku 9-10 godzin- codziennie jestemw domu , wszystkie weekendy wolne i zarabiam tyle ze po odliczeniu kosztow zostaje mi mniej wiecej tyle ile kierowca w Polsce jest w stanie zarobic na trasach miedzynarodowych
Popieram Cie @majki w calej rozciaglosci
Sam pracuje dla firmy logistycznej w Uk ,jezdze solowka na stalych trasach od pon. do pt. 8-10godz. dziennie, placa na poziomie 1350 funtow miesiecznie - codzien w domu i weekendy wolne - to niektorzy z Polski nie maja tyle na miedzynarodowkach , co ja mam tu.Niektorzy mowili ze jezdza nawet za 4000pln. miesiecznie - smiech jak na takie warunki pracy gdzie przez 3 tygodnie spisz jak pies w kabinie ,a gdzie zycie rodzinne?? Tatus na telefon-masakra. Wiec nie mowcie ze w polsce kierowca ma lepiej czy tyle samo , bo gdyby tak bylo to ludzie nie uciekaliby za granice i polscy przewoznicy nie szukaliby kierowcow jak to jest obecnie.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: