Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Jakby to powiedzieć... Ostatnio (jakoś 3 tygodnie temu) moja spedycja płaciła w jedną stronę (Rzeszów-Białobrzegi) 4,00 zł/km. Żadnych wariactw, zmiany palet itp. - nikt się nie podjął tego tematu. Chcąc-nie chcąc musiałem ja pojechać, i przepadła lepsza robota. Tak, była jeszcze lepsza.

Weekend szmery bajery a wy dalej z kalkulatorami w rekach

Chłopaki, dostaliście kiedyś zwrot szekli za kartę kierowcy?

W piątek przyszła mi kasa za nadpłatę za kartę kierowcy, którą wyrabiałem 2 lata temu. Było zapłacone te 172zł z groszami, a dostałem 169zł (też z groszami) zwrotu Spotkał się ktoś z takim czymś?

Cytuj:

Ostatnio (jakoś 3 tygodnie temu) moja spedycja płaciła w jedną stronę (Rzeszów-Białobrzegi) 4,00 zł/km.

No właśnie. W jedną stronę. I to kiepską, bo w stronę Warszawy, skąd na ogół ciężko wyjechać w rozsądnych pieniądzach. Dodatkowo mamy środek sezonu, roboty od groma, budowlanka idzie na pełnej... Nie dziwi mnie, że nie znalezliscie auta na 230 kilometrową trasę po 4 zł w jedną stronę.

4zl w jedna strone?

Przecież nawet w kieleckim imperium jeździmy po 5,5 -6zl w jedną stronę, z tym że wracamy pusto.

Do 300 km to się nie liczy stawki za kilometr

W czwartek szukałem na piątkowy załadunek z dostawa na sobotę auto w D5 do D2 trasa 400 km, nikt na giełdzie się nie odzywal więc sam zacząłem szukać auta. Babeczka miała wystawione auto że na Gdańsk musi wracać i próbowała mi to wbić do głowy przez chwilę rozmowy, ale wytlumaczylem jej że jest lekko, sprawnie bez żadnych kolejek i w końcu się pyta ile za to to mówię że 600 euro, a ona jeszcze czy na pewno dobre kody bo tam tylko 400 km, ledwo zdążyłem jej wkleić mapkę to już numery wysyłała i akceptowała ofertę.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Ja to się tylko zastanawiam jak to jest, że z jednej strony nie brakuje firm, które jeżdżą za wspomniane 0.7 eur/km i mniej po ue, gdzie na kraju pierwsza lepsza pseudo spedycja płaci 2.7 zł/km, a z drugiej strony kierowcy co ponoć już po 10k zarabiają jedno z drugim kupy się nie trzyma.

Cytuj:

(...)a z drugiej strony kierowcy co ponoć już po 10k zarabiają jedno z drugim kupy się nie trzyma.

Oj tam - jak to się nie trzyma - trzyma się. Zarabiają na działalności po 10 000 zł brutto i to jeszcze na dwa miesiące

Pierwsza kontrola angielskiej inspekcji. Portfel w takim samym stanie, puścili dalej, także raczej sukces

Jak papiery w porządku, tacho zgadza i fura sprawna, to raczej nie szukają za wiele.
Mnie tylko raz sciągneli na Dartfordzie za brak winiety, ale to inna para kaloszy
Odnośnie stawek i zarobków. Teraz takie czasy, że szef to dziad, a kierowca się liczy I choć stawka za fracht niska, to 10k pln trzeba dać. I nie daj Bóg żeby trza było ładunek spinać lub samodzielnie ładować.

Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka

Cytuj:

Tyle, że przewyższa nad nimi to, że mają bardzo krótki termin płatności.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

To tak jakby pójść na rozmowę kwalifikacyjną do pracy i szef zaproponował ci mniejszą wypłatę ale wypłacaną co dwa tygodnie a nie co miesiąc.
P.S. za 2.85 za kilometr to nawet po kraju szkoda auto podstawiać...

Jedni wolą mniejszy pieniądz i szybka zapłatę a drudzy wiekszy pieniądz a dłużej wypłatę

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Jak polowę frachtu przytulają dla siebie to by w zasadzie mogli w ten sam dzień płacić

Więc zapytuje. Jak ma byc lepiej?

Niech jeżdżą bezpośrednio pod klientem, a nie czepianie się spedycji
9zl z klientami też tak kolorowo nie jest

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Z klientami jest tak samo jak ze spedycjami.Są lepsi i są gorsi.Normalna sprawa.
Jeżeli ktoś się zgodzi na takie stawki , to wiadomo ,że druga strona tylko się cieszy z tego powodu.
Nikt nikomu na siłę nie każe brnąć w to bagno.

Cytuj:

Ja to się tylko zastanawiam jak to jest, że z jednej strony nie brakuje firm, które jeżdżą za wspomniane 0.7 eur/km i mniej po ue, gdzie na kraju pierwsza lepsza pseudo spedycja płaci 2.7 zł/km, a z drugiej strony kierowcy co ponoć już po 10k zarabiają jedno z drugim kupy się nie trzyma.

o wlasnie dobrz powiedziane psedudo spedycja i na papierku 2,7 w realu licznikowe Ciwyjda 2,2-2,4

@Sebastian.

Jeżeli ktoś się na takie coś godzi to jego problem. Zarówno 0.7 eur na zagranicy czy 2.7pln na kraju to właściwie dopiero okolice pokrycia samych kosztów.

Terminy płatności nie powinny przekraczać 7, czasem do 30 dni. Bo ktoś robi Ci na kreche robotę dla ułatwienia, żebyś nie musiał stać z gotówką na rozładunku, a nie ty mu łaskę, że zapłacisz po 3 miesiącach.
Niektóre duże firmy potrzebują czasu na obieg dokumentów (np. dział księgowy gdzie indziej niż siedziba) i mimo to mieszczą się w 2-4 tyg., a nie gownospedycja składająca się z 2 ludzi ma problem żeby w 3 miesiące zapłacić. Jak cie nie stać na transport i zapłatę w ciągu kilku dni, to nie zawracaj dupy.

I tak najlepsze sa kwiatki w zleceniach typu "termin płatnosci 60 dni od konca miesiaca w którym wpłynął komplet potwierdzonych dokumentów"