Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:

Czy to Kierownik we wlasnej postaci meldowal przed chwila czarnej magnolii ze do Łagowa czysto?

Kierownik Inżynier, to 90h wyjeździł w piątek ok 16tej, jak i cała banda zresztą, więc we sobotę to polaził po bazie, tu dotknął tam uzdrowił, wypił 4 piwa, odwieźli, właśnie zjadł pizze z nowej pizzerii, zaraz skosi trawę, poprawi 5tym piwerkiem i pójdzie spać conajmniej do 19tej.
.

Także prosze mnie nie budzić.

Panowie kupował ktoś coś w tej firmie co mamy na forum reklamę? chodzi mi o tą firmę auto-mix z lodówkami i klimatyzacjami

Cytuj:

Karol Karol odbiór, ostatnio spotkalem taka naczepe i sie zastnawiam czy Ty jej nie ciągałeś na stałe??

Nie. Już mi ktoś to pokazywał. To stary DAF SC odkupiony od W-T z tego co wiem. Nie wiem po co to nakleili Może rdzę chowają...
Ja przez ostatnie prawie 4 lata targałem od nowości Wielbłąda.

Cytuj:

....

Eeee myslalem ze wszystkie biale chiinole z szmitkami ex cemex na tst z Łagowa jezdzace to Twoje

Nie wszystkie, ale ten akurat tak . I to nie była Schimtza, tylko Langendorfka, najlepszy doczep świata.

Mirosław jechał, to ostatni wóz na tarcki, więc pojęcie czasu, że tak powiem jest wzgledne .

Czyli o 16tej skończyli wszyscy oprócz Mirosława

Tarczka Mirosława tez skończyła o 16

Zaprowadziłem sobie auto do correct w ociazu bo na 23 załadunek wiec mówię zostawię auto bo po drodze , jadę już osobówka do domu a tu 8 godzin przed czasem ze pod 105 rampę [emoji33]. Kto był w tym cyrku to wie ze to rzadkość [emoji28]. (Byłem tu dziesiątki razy , i zawsze dzwonią po awizo ale nigdy przed ) [emoji48]

Tarczka nie kończy się nigdy

Tarcka to może i kiedyś się kończy.

Pudełko tarcek, ooo! To jest wieczność!

Ja tam w ociazu miałem zawsze ze brali wcześniej kiedy chciałem tam 9 wykręcić ale można przecież wpisać do której pauza, chyba ze coś się zmieniło bo słyszałem ze się pare rzeczy pozmieniało jak rejestracje przenieśli


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tu. Co tydzien jest inaczej , z kartkami na parking , przepustkami i jazdą po terenie .

Tak pauzę wpisać można od kiedy do koedy , ta zasada nadal została . Szkoda aby ze biuro i magazynierzy jakos słabo zorganizowani ze sobą ,

Raz się uda w 3 godziny ze wszystkim a czasami 5 braknie ,

Do parkingu do którego normalnie z Travemunde dojeżdzam w 4:30 dziś wyszło mi prawie 6 godzin. 8 km korka w Hamburgu i 10 w Bremen i Munster. Pozdrawiam Serdecznie!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Cytuj:

Może po odliczeniu wszystkiego, zostaje mniej na swoim....

I piecze

Oczywiście nie ukrywam, że nie jest lekko i w jednym miesiącu jest (lepiej) więcej, w innym mniej (styczeń, luty i maj na minusie),ale czego się spodziewać przy 1 zestawie? W marcu tego roku byłem już prawie na dnie (do zapłacenia OC + I rata AC) a kasy na koncie brak i to wcale nie była wina np. Transa (jak niektórzy sądzą), bo Trans jest tylko platformą, która udostępnia usługę i widziałem jak leasing zabiera auto, ale udało się jakoś wyjść z dołka... Na magnesie nie jeżdżę, chociaż gość, który mi użycza Certyfikatu mi to nawet zaproponował, ale mi jest szkoda skrzyni biegów, a i przy ewentualnej kontroli problemów. Mam co mam - auto z 2011 r, naczepa z 2006 r i mi wystarczy, przynajmniej wiem że robię na siebie. Powoli do przodu...wbrew pozorom, to mnie nic nie piecze, bo nigdy nikomu niczego nie zazdrościłem.
Nie jest tajemnicą (chyba), że aktualnie jeżdżę pod Walterem, a stawki u nich doopy nie urywają ale jak widać funkcjonuję. Może to dziwnie zabrzmi, ale pod Walterem wychodzę lepiej, niż pod tą zasmarkaną Koniczynką z Bielska, gdzie gość już na początku mnie wychoojał na 0.03 EUR/km, a kapnąłem się dopiero po...2 miesiącach (taka moja wiara, że ludzie są uczciwi). We wrześniu przyszło dużo wydatków do zapłacenia: II rata OCP, II rata AC, II rata podatku od śr. transportowych za naczepę, wyższa faktura za leasing (rata + II rata od śr. transportowych za ciągnik), ale jakoś daję radę

Cytuj:

Pewnie to zależy od tego kto za ile się godzi auto podstawić.Jak ktoś jedzie po kosztach to wiadomo , że nie ma z czego​ kierowcom zapłacić

Decydując się na jazdę pod spedycją, w moim przypadku Walterem to nie masz raczej możliwości negocjowania stawki...Temat kierowcy mnie na razie nie dotyczy, bo stąpam twardo po ziemi i dopóki nie będzie mnie stać na kierowcę to auta drugiego nie wezmę...

Cytuj:

Sergiej ostatnio w moich okolicach sie chyba krecileś? Czy to nie Ty? W środę mijaliśmy się w Baniosze w czwartek staleś w Piasecznie na tej zatoczce naprzeciw Kauflanda a w piątek pod rampa gdzies o 9 staleś w Albei?

Dokładnie, to byłem ja...stanąłem na 8h57 w tej zatoczce We wtorek na 13.00 mam zrzutkę na DSV na Kampinosie znowu, ale nie wiem co dalej

Ja to jestem szczęśliwy w miłości, skoro w totku mi nie idzie. Z 5 zakładów nawet 1 (słownie jednejjjj) cyferki nie utrafiłem

Sergiej

Ja tam żartowałem, taki ciężki mój żart....
Myślałem że odbijesz piłku...

W naszym biznesie lekko nie ma... i raczej koniunktura spedycyjno-ludzka się jeszcze długo nie zmieni...
A złapać coś bezpośrednio to jakbyś siustkie w lotka trafił...

JMD Wojnicz na 19 w sobotę, (sooo sexy) 18:30 pod okienkiem, 19:05 na bramie do wyjazdu. Król Chrobry w kieszeni został, a na papierach wbity brak palet zwrotnych! Ojciec, co się buja 9 lat po Robalach nadal nie jest w stanie mi w to uwierzyć, że przy pierwszym w życiu rozładunku na tej dystrybucji tak się da.

Także chyba sukces.

Co to magazynierzy za darmo pracują że kierowca musi 20zł wspomagać w razie czego??...


Sergiej z całym szacunkiem ale yebnij jeżdżenie po UE i przerzuć się na krajówkę.Pieniądze podobne a w razie draki z koniem koszta dużo mniejsze Mówisz że jeździsz pod Walterem,czy przypadkiem jeszcze nie cały rok temu pisałeś że pod molochami człowiek się nigdy nie dorobi? Skąd taka zmiana? Może być na pw.

U mnie tydzień na minus z perspektywami na przyszłość.Czerwona kania na całe szczęście o własnych siłach zjechała z Kępna do Będzina na warsztat. Holownik zażyczył sobie 2700plnów netto W piątkowe popołudnie na krajowej 11 radio huczało któż to tak zamula na dwa zestawy w kierunku śląska,ale co zrobisz jak nic nie zrobisz.

Pacjent żyje,wtorek/środa wraca do gry.

No czeeeść, wrócił Wasz wredny moderator. Tęskniliście

Czytam, czytam i na dzień dobry taki kwiatuszek z tematu: viewtopic.php?f=43&t=47120

Cytuj:

(...)Mi właśnie chodzi by np. Iveco Daily 50C lub 65C zmniejszyć do max 3,5 by jeździć na kategorii B.
Oczywiście szkoda samochodu, ale taki własnie potrzebuje.
(...)

A mi szkoda Ciebie - kombinujesz jak tu po najniższych kosztach zarobić najwięcej. I nie mów, że będziesz woził tym "pudłem" po przerejestrowaniu na DMC 3,5t, tyle towaru, by nie przekroczyć 3480 kg. W bajki to ja już dawno nie wierzę a nikt mi nie wmówi, że busy nie jeżdżą przeładowane.
Tak, jak za busy, tak samo za słynne "pomoce drogowe" powinno się wziąć ITD. Może nieco porządku by się z tym zrobiło.

Marcinek, mam nadzieję, że wkleisz odpowiednie zdjęcie z Opola