wagaciezka.com - Forum transportu drogowego https://www.wagaciezka.com/ |
|
Mistrzowie transportu https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=17124 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | dd_sanok [ 16 paź 2008, 17:49 ] |
Tytuł: | Mistrzowie transportu |
Witam Przeglądając joemonster.org, natrafiłem na ciekawe fotki. Zapraszam do obejrzenia ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() jak dla mnie chłopaki naprawdę przeginają. Zdjęcia ze strony http://www.joemonster.org W takim razie dziekuje za przeniesienie, poprostu zastanawialem sie gdzie to dac ![]() |
Autor: | Bajzel [ 16 paź 2008, 18:23 ] |
Tytuł: | Re: Mistrzowie transportu |
Było mówione, że konstrukcja ramy w Tatrze pozwala na jazdę bez koła, nie wiem jak w Mazie ![]() |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 16 paź 2008, 19:23 ] |
Tytuł: | Re: Mistrzowie transportu |
co z tego że nie ma jednego koła ? W końcu ma jeszcze 9 ![]() ![]() ![]() |
Autor: | chabina [ 16 paź 2008, 19:32 ] |
Tytuł: | Re: Mistrzowie transportu |
hehehe dobre foty widać że szoferzy ze wschodu poradzą sobie w każdych warunkach pewnie u nich takie wyczyny nie są niczym dziwnym |
Autor: | s.szymon [ 17 paź 2008, 14:42 ] |
Tytuł: | Re: Mistrzowie transportu |
Nie wiem ile musiał kierman wypić przed wejściem do takiego samochodu, bo wątpie żeby na trzeźwo takim czymś jechał ![]() |
Autor: | Toreba [ 17 paź 2008, 16:53 ] |
Tytuł: | Re: Mistrzowie transportu |
Cytuj: bo wątpie żeby na trzeźwo takim czymś jechał
Pierwsza zasada transportu, takiego jak na Wschodzie - " byle by jechał ". ![]() ![]() A tak co do tematu to lepsze cuda widziałem, to w sumie żadną nowością nie jest. ![]() |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 17 paź 2008, 20:06 ] |
Tytuł: | Re: Mistrzowie transportu |
Druga zasada: Ważne żeby miało koła i jechało, nawet jak jednego brakuje. ![]() |
Autor: | kastyk [ 17 paź 2008, 21:16 ] |
Tytuł: | Re: Mistrzowie transportu |
Cytuj: hehehe dobre foty
Polacy też sobie poradzą, a jak.widać że szoferzy ze wschodu poradzą sobie w każdych warunkach pewnie u nich takie wyczyny nie są niczym dziwnym Jadę sobie kiedyś z zachodu USA do Chicago. Jest ok. 23:00, stan Iowa, I-80, jakieś 30 mil przed rzeką Mississippi. Ograniczenie do 65 mph, ja jadę ok. 70, doganiają mnie 3 ciężarówki siejąć na CB na 19, aż trzeszczy. Myślę: pewnie nasi i przełączam radio na 25. A jakże, wesoła trójka polskich kierowców uskutecznia słynną na całe Stany maksymę pt.: "Dawaj, dawaj!", czyli jazda szybko, niebezpiecznie i do upadłego (czyt. jeśli się da, to bez przerwy do domu). Wyprzedza mnie jeden, drugi, trzeci... W tej trzeciej naczepie coś mi się nie podoba. Patrzę: na przedniej osi tandemu z prawej strony brak kół*, a oś jest podwieszona na łańcuchach. Biorę mikrofon, witam się grzecznie i raczej stwierdzam, niż pytam, że ten kolega bez kół chyba pusty leci. On na to ,że nie, wiezie pomarańcze, załadowany na maksa. Na moje pytanie o to, czy ogólnie zdaje sobie sprawę z obciążeń działających przy takiej prędkości, przy nierównej drodze, na koła i czy nie boi się ewentualnych konsekwencji dostałem opryskliwą odpowiedź, że to nie moje koła i jeśli mi się nie podoba, to się mogę wypchać. Panowie i panie, koła z reguły odpadają przy braku oleju w piastach, co wiąże się nieodłącznie z zaniedbaniem kierowcy. Po zatrzymaniu takiego delikwetna na drodze, z reguły _najpierw_ ląduje on w więzieniu, dopiero później ma się czas na wyjaśnienia. Nie wspominam nawet co by się stało, gdyby takie koła po urwaniu w kogoś trafiły. A tak już zupełnie OT to widziałem raz na własne oczy, jak urwane z naczepy koła wyprzedzają zestaw. I, powiem szczerze, nigdy nie pojąłem: dlaczego z reguły wyprzedzają? ![]() *) używam liczby mnogiej, bo w USA w zdecydowanej większości naczepy mają pod podłogą tandem z przesuwnym wózkiem lub dwie szerzej rozstawione osie stałe, ale prawie zawsze na bliźniakach. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |