Renault Magnum 460 dxi trzepanie

Witam mam problem z magnumka a mianowicie chodzi o to ze autem przy większych prędkościach (samym koniem) trzepie, zachowuje się jak galaretka i żeby to opanować trzeba zwolnić praktycznie do zera i rozpędzać się od nowa. Wszystko w zamieszaniu praktycznie zrobione pomocy...

Zrobione:
-amortyzatory przod nowe
-zwrotnice nowe
-przekładnia zrobiona
-galki zmienione
-drążki zmienione

Dodam że auto z przodu na poduszkach

Felgi proste?
Opony nie mają jaja?

Proste opony nowe tez próbowaliśmy na różnych

Wał napędowy ,krzyżaki ....?
Luzy w zawieszeniu kabiny , amortyzatory kabiny.... też sprawdzane?
Dziwne że po zwolnieniu działa prawidłowo.

Wal raczej tu nie ma nic do rzeczy wszystko przy kabinie sprawdzane. Dodam może ze zaczęło się tak od kiedy została obniżona na poduszkach z przodu, lecz powrót do poprzedniej konfiguracji juz nic nie dał.. podczas tego trzepania czuć również jak kierownica lata na boki

z reguły jak kierownica lata na boki to trzeba szukać w wyważeniu kół, krzywej obręczy, piaście łożysku, feldze.
to nie prom kosmiczny.

Ogarniam jakieś tam podstawy mechaniki więc wiem takie rzeczy jeżeli nie był bym bezradny myślę że nie wstawiał bym tu posta