Ciężko ci będzie znaleźć coś bez większych ingerencji.
Tym bardziej sam widzisz, że z klasykami w Polsce ludzią sadzi po głowach, same igły... Na foto i w telefonie....
Sam cabrio szukałem długo, a to tylko parchaty golf trzeci
Choć był niby fajny, zrobienie go do stanu jakiego mniej więcej chciałem, przerosło dwie równowartość auta...
Gdzie już nie szukałem wodotrysków, byle żeby auto ogólnie trzymało się kupy i nie było zgnite w standardowych miejscach.
Zgadzał się kolor, silnik i skrzynia.
Teraz składam heble na tył pod tarcze.
Sam zestaw start kosztował 500 zł, mówię, tu o samym zestawie regeneracyjnym zaciski i jarzma, nowe przewody gumowe, klocki, linki, złączki inne duperele.
Belka z mk2 100
Zaciski, jarzma, czopy, osłony tarcz 300
Jedynie tarcze mikody trafiłem z łożyskami za 100, gość na olx wystawił i do końca nie wiedział co to jest. Tarcze i łożyska nowe.
Nowe gumy w belkę od lemfo 150.
Nowe miedziane przewody na całe auto 150 zł.
Wypiaskuj pomaluj zaciski i belkę....
Podliczając głupia belka z hamulcami na cito, warta jest jedzącemu samochodowi

_________________
STRALIS
Jeździłem, ja też jeździłem dla Jeronimo, ale Martins lepij płacił i poszedłem tam, to już dawno było, zanim Rohling kupił Suusa.