W dłuższej perspektywie w przeliczeniu na czas poświęcony spedytor zarabia lepszą kasę niż kierowca do tego jest pewna kwestia taka, że będąc kierowca nawet 30 lat pewnego pułapu finansowego nie da się przekroczyć a tak naprawdę stracić prawo jazdy można przez byle głupotę i chorobę i spadamy na samo dno zarobków.
Spedytor nauczonych języków i wyrobionych kontaktów przez lata nie straci tak łatwo, chyba że cegła w łeb dostanie.
Fakt, że dłużej się buduję markę swoją i właśnie ten FAKT że żeby z kierowcy na spedytora przjesc trzeba na początku ograniczyć swoje oczekiwania finansowe, ja z tym problemu nie miałem bo widziałem że w dłuższej perspektywie to opłacalna sprawa ale niestety inne rzeczy na to wplynely ze się w tym nie odnajduje.
Poza tym to pisanie z ludźmi na giełdzie o te ładunki to miałem takie wrażenie czasem jakby siedziało takie stado sępow na drzewie gotowe mnie za dziobać za 5€ taniej

Ale i tak myślę, że jedyna możliwość zarabiania dobrych pieniądze i możliwości rozwoju bez wchodzenia komuś w d*pe to własny biznes, czy transport czy jakis inny ale jednak to jedyna droga.