Odnowione Renault Master, czyli 165-konny silnik Twin Turbo i 22 m3 na pojedyńczych kołach
Zaledwie kilka dni po premierze zmodyfikowanych Ducato, Jumpera oraz Boxera, Renault prezentuje odświeżony model Master. Wszystko odbywa się przy okazji brytyjskich targów pojazdów użytkowych w Bimingham, w Wielkiej Brytanii.
Co zmieniło się z wyglądu? No cóż, zmian było tutaj tak dużo, że aż musiałem trzy razy porównywać zdjęcia nowego i starego modelu, żeby upewnić się, czy dodaję dobre zdjęcia. Tak naprawdę wszelkie nowości kończą się bowiem na przeprojektowanej atrapie chłodnicy z nowym logiem. Z drugiej jednak strony to wygląd nie jest tutaj najważniejszy. Dla potencjalnych klientów liczy się bowiem to, na co dotychczasowi użytkownicy lubili ponarzekać – silniki, a przede wszystkim ich moc.
Nowy Master będzie dostępny w dwóch wersjach, z których pierwsza będzie miała jedną, natomiast druga otrzyma aż dwie turbiny. I tak z jedną turbiną 2.3 DCi wygeneruje 110 lub 125 KM, natomiast wariant Twin Turbo odda do dyspozycji 135 lub 165 KM. Przypomnijmy, że dotychczas najmocniejszy wariant 2.3 DCi generował tylko 150 KM, co w przypadku 3,5-tonowego busa z „kurnikiem” i 10-paletową zabudową niestety nie zawsze wystarczało. Renault obiecuje ponadto, że wzmocnione silniki z dwiema turbinami będą wykazywały mniejsze zużycie paliwa, gdyż po prostu będą miały lżej. Komu to nie wystarczy, ten będzie mógł wcisnąć sobie przycisk „ECOmode”, który zmieni ustawienia silnika, a także ograniczy działanie klimatyzacji, urywając ze spalania podobno kolejne 10 procent. Pozostaje jednak jeszcze mieć nadzieję, że obecność dwóch turbin nie będzie oznaczała niższej wytrzymałości silników, które w wielu egzemplarzach przejeżdżają przecież ponad 100 tys. km rocznie.
Oprócz nowych wariantów silnika na pokładzie znajdziemy oczywiście kilka nowych elektronicznych dodatków. Wśród nich będzie kolejna generacja systemu ESC (renaultowskie ESP) z układem wspomagania jazdy obciążonym pojazdem. Do tego Hill Start Assist, który na sekundkę przytrzyma auto przy ruszaniu na wzniesieniu, czy nawet Extended Grip, który dopasuje układ jezdny do ekstremalnych warunków drogowych (śnieg, piasek i błoto). Użytkownicy przyczep będą mogli zamówić sobie Trailer Swing Assist, który ułatwi utrzymanie kontroli nad łamiącym się zestawem, natomiast kierowców ucieszy nowe szerokokątne lusterko Wide Mirror eliminujące martwy punkt, a także układ kierowniczy, który w zależności od prędkości będzie działał ciężej (trasa) lub lżej (miasto). Aha, jeszcze jedno – w wyposażeniu dodatkowym znajdzie się system nawigacji TomTom, który połączymy z telefonem.
Co natomiast z wariantami? Tutaj Renault lansuje przede wszystkim nowe warianty długościowe „blaszki” – L4H2 oraz L4H3 z pojedyńczym tylnym ogumieniem, które przewiozą do 22 m3 ładunku! Na międzynarodówkę jak znalazł. Nowego Mastera będzie można zacząć odbierać jakoś pod koniec wakacji, choć zapisy na niego wystartują już za kilka tygodni.
Źródło:
http://40ton.net/odnowione-renault-mast ... adunkowej/
PS. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić blaszki która ma 22 m3.