Właśnie zajechałen autem pod dom.

Otóż tak. Odpowietrzylem go i nawet ani raz nie gaszac silnika jechałem. Dobrze że miałem tylko tonę na sobie bo szalu z mocą nie było. Właśnie nie dawno wjechalem do.garażu i zaczął mi przebierać na wolnych obrotach tak jakby chodził na 4 cylindry. Dodalem mu gazu, i silnik zaczął pracować równo po czym znowu zaczął dziwnie chodzic. Zgasilem go ale już nie mogłem go odpalic. Rano będę zaglądał do niego i na pewno odpali ale pojadę gdzieś i będzie to samo. co to może być...