Wjeżdżam do Stęszewa i słyszę:
- Fiesta zgubiłeś kołpaka na rondzie!
- dzięki kolego zabiorę go jak będę wracała - mówi damski głos
słychać jęk na CB, bo kobieta przemówiła, wiec każdy sie od razu udziela
- jak będziesz wracać to już nic z niego nie będzie!
- ok to już wracam po niego - oznajmiła Fiesta
Cisza jakaś chwile nagle słychać:
- fajna z Ciebie dupa jest!!
- no dzięki staram sie wyglądać kolego
Smiley
zaraz zaczyna sie jęk samców, którzy nie widzieli swoich lani od kilku dni, wiec ja dodaje:
- wskoczyłby jak na młodą czereśnie!
słychać śmiech na CB, chwila ciszy i nagle cięta riposta:
- uważaj kolego, żebyś sie z gałęzi nie spierd...!!!