Robert Szmajda, Góra Śląska

Cześć

To mój pierwszy post na forum.
Interesują mnie wszystkie informacje dotyczące tej firmy. Przede wszystkim płaca, atmosfera etc. ?
Byłem dzisiaj na rozmowie w spr pracy. Praca na 2 lub 3 zmiany nawet w weekendy i rzadko w święta.Trasy krajowe. Jazda silosem.
Kojarzy ktoś tą firme ?

Dziękuje

No więc tak. To jest facet który jest wiceprezesem przedsiębiorstwa produkcyjnego powstałego po upadku Polamu. Produkują podobne rzeczy. Bardziej dla budowlanki niż dla domu. Ten facet zajmuje się logistyką w firmie. Ponadto ma jeszcze firme handlową. Samochody to praktycznie same Ivecka. Od tych małych dostawczych - nie pamietam nazwy, po EuroCargo, EuroStary i Stralisy. Chyba do neigo należą pojedyńcze sztuki TGA,
Scania i Magnum. Nie jest to firma transportowa. Więc auta nawet kilkuletnie są w bardzo dobrym stanie i nie mają wielkich przebiegów. Oni chyba nawet wracają na pusto z tras. Większość zestawów jest w low decku.

W Górze Śląskiej ma tylko warsztaty. Auta stoją na wrocławskim ProLogisie ponieważ tam są magazyny. Ta praca która Tobie oferuje wiąże się z wożeniem granulatu z Bydgoszczy do Wrocławia. Czasem chyba wozi się też soje czy coś takiego. Wszystkie auta w jego firmie są nie oklejone w barwy firmy. Na silosie praca jest o tyle ciekawa że praktycznie ten samochód się nie gasi. A jedynie kierowcy się zmieniają. Posiada jeszcze co najmniej jeden zestaw do wożenia kontenerów morskich. A reszta to boksy lub plandeki z tylnymi drzwiami. Jeżdżą po UE, d. Jugosławii, Turcji i chyba wschodzie.
Pieniążki są bdb. Zawsze wypłacane na czas. Zawsze podstawa + delegacje + premia. Czas pracy zawsze przestrzegany. Po dwóch latach jakieś dodatki funkcyjne.

Ich pamiętam jeszcze jak Jelczami + naczepy cysterny, wozili spirytus z gorzelni w Pełczynie i tej drugiej (nie pamiętam miejscowości) do Polmosu należącego do Gudzowatego we Wrocławiu i Lesznie. Pod wywrotkami dalej jeżdżą te Jelcze do Długołęki z popiołem z elektrociepłowni dla VKN-owskiej betoniarni.

To są nie które z jego aut :

Widzę że Szmajdzioszek dalej brnie w Ivecka. To się nigdy nie zmieni.
To jest chyba jedyna firma z Dolnego Śląska która jexdzi od Dużej Brytanii po RUS, KZ, KGZ, TM, TJ, Turcje i Bałkany oraz Kaukaz. Chociaż wysyłać do takich krajów auta w low deku + paleciary jest dla mnie ryzykownym podejściem. Naprawdę trzeba się czasami napocić aby czegoś w aucie nie urwać.
Jeszcze rok temu niektórzy szczęśliwcy witali do Syrii ! Raz była nawet Mongolia. Trzeba przyznać że auta zawsze w bdb stanie. Ubytki zawsze usuwane na bieżąco.
Okajak pracujesz tam czy przedarłeś się obok zawsze głodnych psów ? Mi kiedyś jeden kundel buta zabrał i nie chciał oddać. Niech zacznie wreszcie karmić psy. Inaczej opony zjedzą !

Tego samego kierowcę spotkałem po raz drugi w browarze w Namysłowie. Facet tajemniczy. Nawet nie chciał podać namiarów na firmę. Pomoże ktoś ?
Zabierał piwo gdzieś na wschód.