Jak patrze na warunki które oferują nasze firmy to wcale się nie dziwie że są chętni by spróbować pracy w zagranicznej firmie. Obciązenie za uszkodzony pas, bo przecież Pan Prezes kątowników nie zapewnia, norma najlepiej 28 (nie ważne że jedzie do Czech). Do domu raz na miesiąc, i nie więcej jak 48 godzin. Normalnie luksusowo. I jeszcze beszczelnie powie że "taki zawód" ... śmiech na sali.
Cytuj:
Ale w polsce nie jeździliby volvem fh16
Temat stary jak świat. Chcesz jeżdziź starym składem, Twoja brocha. Ja w tym przyjemności nie widze.
Cytuj:
no ale poczekamy na pierwszych zadowolonych
jak dla mnie te ich warunki to żaden szał,bez wyjeżdżania do luxa taką prace można mieć,za 1250e doginać na wschód depcząc sobie po głowach? (dot podwójnej obsady),no kwestia jeszcze tego jaką tradycje firma przewiduje na takie wyjazdy

no ale poczekamy na pierwszych zadowolonych
Biorąc pod uwagę powyższe "plusy" ktore wymieniłem, to nie wiem z czego Twoj sarkazm wynika. Druga sprawa, mam nadzieje że zagraniczne firmy otworzą więcej placówek w kraju, ewentualnie chętniej zatrudnią naszych kierowców. Chyba nie muszę tłumaczyć jakie to może mieć znaczenie na rynku pracy. Jeden taki "szał" już był gdy UK otworzyło swoj rynek pracy, i na starcie newet młode chłopaki bez doświadczenia mieli pracę.
A wogóle to mowa jest chyba o 2000 Euro/miesiąc.
Napiszcie po czasie jak wygląda praca.