cóż troszkę się nagrzeje, gdyby było zbyt duże obciążenie wcześniej bezpiecznik ABS by wyskoczył,
gorzej gdy baterie wydojone do zera, wtedy i czas ładowania dużo dłuższy
Cytuj:
I przewód nie jest gorący po takiej akcji? Przecież on ma pewnie jakiś niewielki przekrój, a akumulator potrafi łyknąć dość duży prąd - dla cienkiego przewodu to musi być niemal zwarcie.
może nie do końca w temacie ale kilka lat temu wysiadając w nocy z auta, włączyłem pozycyjne, po czym po powrocie zapomniałem je zgasić, efekt był taki, że rano nawet kontrolki nie zapaliły się. Rano najpierw szukałem kogoś z kablami, oczywiście przy moim szczęściu nie udała się ta sztuka.
wyszarpałem z auta przewody do głośników - na tylnej ścianie, odpaliłem agregat w chłodni i tak ładowałem swoje baterie, najpierw jedną potem drugą -trwało to naprawdę długo ale się udało, z cieniutkich przewodów głośnikowych izolacja prawie spłynęła - ale udało się