[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
Co sądzicie o zawodzie kierowcy? - wagaciezka.com - Forum transportu drogowego




Czy uważasz pracę kierowcy za dobrą?
Tak 75%  75%  [ 83 ]
Nie 25%  25%  [ 27 ]
Liczba głosów: 110
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 30 mar 2010, 22:02
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 30 mar 2010, 20:25
Posty: 36
GG: 926130
Samochód: Osobowy
Lokalizacja: Łódź

Ja uważam, że jest to raczej dobry zawód, pod uwagę biorę wiele różnych czynników, ale jednak uważam, że TAK Uzasadnij odpowiedź w komentarzu. :mrgreen:

_________________
#wagaciezka


Post Wysłano: 30 mar 2010, 22:47

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 gru 2009, 14:02
Posty: 7
GG: 31276384

Ja uwżam że tak ponieważ jest to świetny zawód który daje dużo możliwości poznawania nowych ludzi , jakby można było powiedzieć zwiedzania w trasie no nie zapomniane przeżycia ale do łatwych nie należy trzeba sie czasem wystać w kolejce w korkach .


Post Wysłano: 31 mar 2010, 6:08
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
Ja uwżam że tak ponieważ jest to świetny zawód który daje dużo możliwości poznawania nowych ludzi , jakby można było powiedzieć zwiedzania w trasie no nie zapomniane przeżycia ale do łatwych nie należy trzeba sie czasem wystać w kolejce w korkach .
otóż takie podejście do zawodu kierowcy jest najlepszą drogą do rozczarowania.

zawód kierowcy szczególnie w transporcie międzynarodowym niektórzy mylą z zaspokajaniem własnych potrzeb skrzyżowanych z darmowym biurem turystycznym. nic bardziej mylnego.

zawód kierowcy jest bardziej dla samotników niż osób szukającnych nowych znajomości, a zwiedzanie ograniczy się do weekendów na parkingach autostradowych oraz spacerów po industrie gewicht, a po 20-30 latach pracy zwiedzisz 2-3 atrakcyjne miejsca.

do dzisiaj jest aktualne powiedzienie: nic nie umiesz - zostań kierowcą. dla młodych ludzi jest to najbardziej atrakcynie. nie ma takiego drugiego zawodu, którego można nauczyć się w kilka miesięcy.

jednak część kierowców po rozpoczęciu zawodu odczuwa potrzebę dalszego doskonalenia się, zostaje dobrymi fachowcami, ma dobrą pracę i jest OK. a część zostaje słabymi jest wykorzystywana. ich rozgoryczone posty w formie "jak pies mieszkam w budzie, jem z miski i sikam na koło" można przeczytać nawet na tym forum. uważają że cały świat się zmówił przeciwko nim.

zawód kierowcy jak każdy inny polega na wykonywaniu obowiązków na rzecz innych, a nie zaspokajaniu własnych potrzeb - to jest na dalszym planie. satysfakcje czerpie się z dobrze wykonanej pracy.

Panowie, każdy zawód jest dobry pod warunkiem, że człowiek wykonujący go akceptuje ten zawód z lepszymi i gorszymi jego stronami oraz wykonuje obowiązki z należytą jakością.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 31 mar 2010, 7:49
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 lut 2006, 12:29
Posty: 1372
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Cytuj:
zawód kierowcy jest bardziej dla samotników niż osób szukającnych nowych znajomości, a zwiedzanie ograniczy się do weekendów na parkingach autostradowych oraz spacerów po industrie gewicht, a po 20-30 latach pracy zwiedzisz 2-3 atrakcyjne miejsca.

do dzisiaj jest aktualne powiedzienie: nic nie umiesz - zostań kierowcą. dla młodych ludzi jest to najbardziej atrakcynie. nie ma takiego drugiego zawodu, którego można nauczyć się w kilka miesięcy.

jednak część kierowców po rozpoczęciu zawodu odczuwa potrzebę dalszego doskonalenia się, zostaje dobrymi fachowcami, ma dobrą pracę i jest OK. a część zostaje słabymi jest wykorzystywana. ich rozgoryczone posty w formie "jak pies mieszkam w budzie, jem z miski i sikam na koło" można przeczytać nawet na tym forum. uważają że cały świat się zmówił przeciwko nim.

zawód kierowcy jak każdy inny polega na wykonywaniu obowiązków na rzecz innych, a nie zaspokajaniu własnych potrzeb - to jest na dalszym planie. satysfakcje czerpie się z dobrze wykonanej pracy.

Panowie, każdy zawód jest dobry pod warunkiem, że człowiek wykonujący go akceptuje ten zawód z lepszymi i gorszymi jego stronami oraz wykonuje obowiązki z należytą jakością
Zgadzam się z tym w 100%
Od siebie dodam że zawód kierowcy w dzisiejszych czasach sięga dna :]


Post Wysłano: 31 mar 2010, 8:46
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 30 mar 2010, 20:25
Posty: 36
GG: 926130
Samochód: Osobowy
Lokalizacja: Łódź

Nie twierdzę, że to prosty zawód, ale tylko, że jest raczej pozytywny niż negatywny. Wiem, że jest on bardzo ciężki, ale godzę się z tym. Oczywiście każdy ma prawo do własnej opinii. :D

_________________
#wagaciezka


Post Wysłano: 31 mar 2010, 9:09
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 27 gru 2008, 21:41
Posty: 349
GG: 997
Samochód: służbowy

nie jest to zawód jak każdy inny; szczególnie kierowca w transporcie międzynarodowym, czy też na tak popularnych u nas ostatni "przerzutach". Tutaj nie da się po: 8 czy 10 godzinach wyjść do domu, zostawiając wszystko za sobą, aż do kolejnego dnia. Zawód kierowcy jest nie tyle zawodem, pracą: co sposobem na życie. Gdy w to wejdziesz - po prostu trwasz, robisz swoją robotę: załadunek, jazda, rozładunek, pauza raz na czas przerywnik na tankowanie, wizyta na warsztacie, myjni. Czasem telefon do domu, czasem rozmowa z bliskimi poprzez internet, przy lepszym łączu nawet videorozmowa, i tak z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień, aż przychodzi moment zjazdu do domu: na dzień, czasem kilka dni: najpierw rozpakowywujesz torbę, potem znowu szykujesz się do wyjazdu ciesząc sie tymi kilkoma godzinami spędzonymi z rodziną.
Po czasie okazuje się, że Twój kontakt ze znajomymi jak by się urwał, nigdy nie miałeś czasu na wspólne imprezy, potem na odwiedziny, aż w pewnym momencie odkrywasz, że nie za bardzo masz o czym rozmawiać z ludźmi spoza branży. Nie wiesz kiedy dzieci Ci dorosły: przecież jeszcze nie tak dawno były w betach a tu już szkoła podstawowa, gimnazjum czy średnia, wiele chwil z ich życia znasz tylko z opowiadań, o wielu innych nie masz pojęcia. W zamian za to "pozwiedzałeś" Europę ale nie jak rasowy turysta: miasta, kościoły i muzea Ty doskonale znasz numery autostrad, dzielnice przemysłowe, parkingi, promy. Możesz się pochwalić przed znajomymi byłem w Madrycie, Atenach, Paryżu, Rzymie, Londynie itd itd, nie chwaląc się głośno, że na obwodnicy. Jasne jest wiele miejsc które da się zobaczyć z ciężarówki, przy czym nie zawsze się chce w ważniejszy jest odpoczynek, i co najważniejsze w ciekawych miejscach złośliwie się tak dzieje, że nigdy nie mamy czasu.
Czy to jest dobry zawód? tak bardzo dobry - tylko praca nie dobra :lol: Tu zawsze musisz polegać na sobie, umieć radzić sobie z wyścigiem z czasem, z wieloma zupełnie nieprzewidywalnymi problemami, zawsze mieć się na baczności myśleć o wszystkim co jest związane z wykonywanym zawodem, myśleć za siebie ale też bardzo często za innych jeżeli chcesz cało wrócić do domu, nie można też pozwolić sobie popaść w rutynę, nie wpaść w samouwielbienie i przesadną wiarę w swoje umiejętności bo to bywa zgubne.
Tak pracuję jako kierowca, co kilka lat robię sobie przerwę: rok -dwa ale niestety ciągnie mnie jak wilka do lasu i nic na to nie poradzę. Dobra praca przy czym trzeba to lubić, mieć pewne predyspozycje do tego, być po części samotnikiem ale też doceniać kontakty z rodziną i znajomymi.
Zaznaczyłem TAK, dla mnie jest to dobra praca, szczególnie teraz w firmie w której pracuję, 3 tygodnie w trasie i 3 tygodnie w domu - mam czas na wszystko :lol: Nie chciałbym aby moi synowie poszli w moje ślady :wink: , niestety wyrywają się na każdy wyjazd ze mną.
Szerokości

_________________
Lubię SCANIĘ - jeżdżę VOLVO ale naprawdę uwielbiam - ACTROSY - wyprzedzać
. . .161DT300. . . . . . . . . . . . . .161ETZ300. . . . . . . . . . . . . .161OD300. . .

zabrali mi VOLVO dostałem "ROBURA" teraz mnie wszyscy wyprzedzają


Post Wysłano: 31 mar 2010, 11:03
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 mar 2009, 10:48
Posty: 158
Lokalizacja: KLI

to przede wszystkim praca dla kawalerów i jak już napisali poprzednicy samotników. Z przykładu w rodzinie wiem ze młody kierowca+ślub+dziecko= rozwód


Post Wysłano: 31 mar 2010, 12:13

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 wrz 2009, 10:09
Posty: 1137
GG: 0
Samochód: brak
Lokalizacja: KWI

Ja sam zagłosowałem za tak ,ale wybór należy do każdego z osobna.Zawód jak każdy inny, zależy od własnych predyspozycji .Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć tak jeśli szukasz dobrych pieniędzy to w tym zawodzie będzie z tym ciężko.Zgadzam się z przedmówcami ,ale dodał bym że do tego zawodu oprócz zamiłowania potrzebne jest też dużo zdrowia jak i psychicznego tak ogólnego (zależy od rodzaju ładunku przewożonego).Ale jeśli szukasz samotności ,lubisz przemierzać duże ilości kilometrów,słuchać głośno muzyki to zawód właśnie dla ciebie. Nie odradzam tego zawodu bo lepiej, gdy każdy zobaczy jak to wygląda na własne oczy.Pozdrawiam wszystkich kierowców zawodowych.

_________________
Bo życie człowieka to ciągła droga. Wilk 09 8) .


Post Wysłano: 31 mar 2010, 12:34
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 wrz 2008, 21:48
Posty: 539

pogodzeniem zawodu kierowcy z życiem prywatnym to albo jazda w koło komina np. jako zaopatrzenie,budowlanka czy wywrotka albo tylko na kraju+ ewentualnie wypady od czasu do czasu za miedzę.
Odnośnie złego traktowania przez pracodawców tak jak to niektórzy piszą to można kupić swój sprzęt i zobaczyć jak to jest gdzie są plusy a gdzie minusy.
No i nie do końca tak jest że tylko w zawodzie kierowcy mało czasu się spędza z rodziną,jest wiele innych zawodów gdzie też tak jest-nawet na wysokich stanowiskach.

weźmy tez pod uwagę ile osób w mln wyjechało za granicę aby godziwie zarabiać, ile siedzi na czarno w USA i nie może przyjechać w odwiedziny do Polski bo nie mieli by powrotu do USA,ile osób siedzi np. pół roku za granicą wraca na kilka tygodni i dalej w świat.
a zawód kierowcy choćby w systemie 3/1 daję to że można być z rodziną przynajmniej od czasu do czasu.
No i nie ukrywajmy że daje tez lepsze pieniądze, bo chyba większość woli ciężko pracować i dostać za to konkretne pieniądze niż tyrać niby te 8h dziennie za najniższą krajową.


Post Wysłano: 31 mar 2010, 12:54

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 sie 2009, 18:09
Posty: 38
GG: 0

Do tego zawodu trzeba miec predyspozycje psychiczne. Trzeba byc introwertykiem. Ja takim jestem i dlatego chce byc kierowca. Rozmowy z ludzmi(w duzym gronie) mnie mecza, tak samo z imprezami.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Introwersja

http://www.forumzdrowia.pl/index.php?id=192&art=33

http://pl.wikipedia.org/wiki/Introwersja_i_ekstrawersja

Zawod powinno sie wybierac do swoich predyspozycji. Ja sam znam bardzo dobrze jezyk angielski i teoretycznie moglbym pracowac w innej branzy ale tylko teoretycznie, bo moja introwersja mnie ogranicza. W szkolach powinni byc doradcy zawodowi ktorzy ukierunkuja mlodego czlowieka na wlasciwa sciezke zawodowa. Ja poprostu kocham byc samotnym :). Niestety introwertykami jest mniejszosc spoleczenstwa i dlatego potem slychac glosy frustracji bo ktos wybral sobie zawod bo nie mial pojecia z czym on sie wiąze. I jeszcze jedno ekstrawertyk nie zrozumie introwertyka, niestety :(.


Post Wysłano: 31 mar 2010, 13:08
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 lut 2006, 12:29
Posty: 1372
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Cytuj:
to przede wszystkim praca dla kawalerów i
Cytuj:
młody kierowca+ślub+dziecko= rozwód
bredzisz, jeżeli ludzie nie potrafią się dobrać, to zawód kierowcy nie ma nic do rozwodu.


Post Wysłano: 31 mar 2010, 13:13
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

widzę, że nadal parę osób patrzy na ten zawód w kategoriach: co ja będę z tego miał?

transport należy do sektora usług, więc pracownicy tej branży w tym kierowcy pracują po to aby innym SŁUŻYĆ.
kucharz pracuje po to, aby inni smacznie i zdrowo zjedli, szewc żeby były wygodne buty, hydraulik aby woda była w kranach itp.
pracownicy z sektora usług czerpią satysfakcję z pracy zaspakajając potrzeby innych.
facet od naprawy TV bierze nasz telewizor aby go naprawić, a nie oglądać.

a tu czytam posty pod tytułem: "co społeczeństwo ma zrobić, aby zaspokoić moje oczekiwania w zawodzie kierowcy". tutaj jest odwrotna kolejność. to pasażerowie autobusu jeżdżą krajoznawczo nie kierowca, to ładunek przemieszcza się, bo gdzieś jest potrzebny, a nie dlatego że kierowca potrzebuje zwiedzać.

może to jeszcze trudno zrozumieć, że jest frajda z własnej użyteczności, ale jeżeli ktoś już pracował i straci tą pracę, to świadomość że jest się niepotrzebnym bardzo boli.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 31 mar 2010, 17:57

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 11 wrz 2006, 16:50
Posty: 1136

Najśmieszniejsze jest to, że każdy psioczy jak tylko może, a jednak pracuje... Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma, z tym że wady każdej pracy zauważamy szybciej niż jej zalety.


Post Wysłano: 31 mar 2010, 18:28
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 lut 2006, 12:29
Posty: 1372
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Cytuj:
Najśmieszniejsze jest to, że każdy psioczy jak tylko może, a jednak pracuje
Ja od końca ub roku nie pracuje jako kierowca, nie jestem z tych ludzi którzy zalą się na parkingach jak to mają źle, ale za 2500zł ucierają sobie dupe szkłem na UE z jednym lub dwoma weekendami w domu.
Dla mnie Dobra praca to taka która daje satysfakcję finansową i zawodową.
Żal mi frajerów którzy dymają za psi grosz, ale mają się za panów bo mają na nosie okulary przeciwsłoneczne i śmigają TIRem.


Post Wysłano: 31 mar 2010, 22:17
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 cze 2009, 18:35
Posty: 629
GG: 0

Moim zdaniem jeśli komuś coś nie pasuje... To droga wolna... ;)


Post Wysłano: 01 kwie 2010, 14:41

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 29 lis 2008, 15:19
Posty: 353
GG: 3745303
Samochód: VOLVO FH12, 420.

Cytuj:
Do tego zawodu trzeba miec predyspozycje psychiczne. Trzeba byc introwertykiem. Ja takim jestem i dlatego chce byc kierowca. Rozmowy z ludzmi(w duzym gronie) mnie mecza, tak samo z imprezami.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Introwersja

http://www.forumzdrowia.pl/index.php?id=192&art=33

http://pl.wikipedia.org/wiki/Introwersja_i_ekstrawersja

Zawod powinno sie wybierac do swoich predyspozycji. Ja sam znam bardzo dobrze jezyk angielski i teoretycznie moglbym pracowac w innej branzy ale tylko teoretycznie, bo moja introwersja mnie ogranicza. W szkolach powinni byc doradcy zawodowi ktorzy ukierunkuja mlodego czlowieka na wlasciwa sciezke zawodowa. Ja poprostu kocham byc samotnym :). Niestety introwertykami jest mniejszosc spoleczenstwa i dlatego potem slychac glosy frustracji bo ktos wybral sobie zawod bo nie mial pojecia z czym on sie wiąze. I jeszcze jedno ekstrawertyk nie zrozumie introwertyka, niestety :(.

Weź chwile się zastanów zanim zaczniesz wypisywać takie posty. To, że lubisz siedzieć sam w domu przed telewizorem to nie znaczy że zawód kierowcy jest dla Ciebie stworzony. Wręcz uważam, że to czy ktoś jest samotnikiem czy nie jest jednym z mniej ważnych czynników kto jest dobrym kiero i lubi swoją pracę, a kto jest złym i nie lubi.

Przeczytaj sobie kilka razy post Badysa i wyobraż sobie siebie w takim układzie gdzie Ty pracujesz, a rodzina (którą pewnie kiedyś założysz jeśli już nie masz) żyje bez Ciebie.
Dodaj do tego wyobrażenia świadomość spędzenia wiekszej części życia w pomieszczeniu 2x2m, będącego dla Ciebie sypialnią, gabinetem, kuchnią, bawialnią a dla niektórych nawet kiblem.
Możesz też dorzucić kilka awarii w trasie, tysiące stresujących telefonów, widok rodzin jedzących kolacje w restauracji, notoryczne braki sanitarne, mandaty, przestoje, spanie w upał w kabinie (no bo przeciez zakaz), lub kiedy w zimie padnie Ci webasto a tu -20. To tylko mała, powtarzam mała część z codziennego życia kierowców.
Wiem, że teraz nikt i nic nie zmieni twojego zdania. Wiem też że czas potrafi je zmienić.


Ja pomimo, iż uważam że jestem naprawde niezły w zawodzie, czasem nawet go lubie, zagłosowałem na nie.


Post Wysłano: 01 kwie 2010, 20:27

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 lut 2008, 16:27
Posty: 26
GG: 3720655
Lokalizacja: Sosnowiec

Ja jestem właśnie jedna z osób o których pisał Cyryl. Myślałem że będę jeździł pracował w zawodzie który kocham, nic nie będzie mnie interesować tylko wsiąść do kabiny odpalić samochód i jechać w Europe, po kasę po dobre życie. Już nie chodzi o to jak inni pisali że nie ma dużej kasy z tego zawodu, w porównaniu z innymi zawodami zarabia się na pewno więcej. Ale co z tego jak niema kiedy wydać tej kasy. Każdy wyjazd jest inny przeważnie gdzie indziej inne miejsca inni ludzie tylko nie ma czasu na rozmowę nie ma czasu zwiedzić nic, jedyna frajda to zrobić kilka fotek gór rzek czegokolwiek z kabiny jeżeli warunki na drodze na to pozwolą. Najbardziej nie lubię okresów zimowych jak jeszcze przyjdzie naczepa firana to pól biedy trochę się człowiek ubrudzi raz ciach i bok otwarty. Niestety jako młodziak dostaje najczęściej zwykłą plandekę mokra a nie daj boże zmrożona i człowiek nieźle się napoci, a to jeszcze nie koniec na samochód i spinać ładunek żeby żadna kontrola się nie doczepiła. I w drogę na zachód po kasę, W dzień co dwie godziny sms gdzie jesteś za ile będziesz na miejscu, przecież spedytor wie ale głupio się pyta. W nocy dużo lepiej radio gra ulubioną muzykę kaśka tylko co jakiś czas po cichu przypomni 1000 km do celu. I ktoś na CB odezwie się jak to mu źle jak go szef okrada, później drugi głos się włączy i przytaknie. Nieraz całą noc zleci na rozmowie. Ale ty się nie włączasz jesteś młody nie masz zdania , a przecież robisz to co kochasz. Drugą rzeczą która nie lubię to widok wypadku na chodzi myśl żeby mnie to nie spotkało, musze wrócić przecież w domu ktoś czeka. Na niektórych żony z dziećmi, nieraz zażyczone czy dziewczyny. A zdarza się że cała rodzina bo święta już się zbliżają. I tak czekają tydzień dwa, przeważnie trzy. Desperaci jeżdżą nawet i miesiącami bez powrotu do domu. Dojeżdżasz do celu myślisz szybki rozładunek zwinąć manatki, pojechać na parking zjeść coś ciepłego umyć się i odpocząć, bo jutro znowu gdzieś na załadunek. Ale nie zawsze jest tak pięknie. Pan w biurze mówi coś do ciebie w języku którego nie znasz” Nie te dokumenty”. Ty starasz się wytłumaczyć trochę na migi trochę po angielsku czy niemiecku ale uw pan umie tylko francuski. Dzwonisz do spedytora on do firmy z której brałeś towar. I tak spędzasz na firmie kilka godzin w duchu mówisz zaraz czas pracy się kończy. Po jakimś czasie wszystko się wyjaśnia rozładunek. Trzeba coś szybko zjeść umyć się i spać bo nie pojedziesz zmęczony na drugi dzień. I tak mija dzień po dniu aż nadchodzi weekend pauza 45 już dzień wcześniej szukasz dużego parkingu ze sklepem, prysznicem itp, przypominasz sobie gdzie jest Internet chociaż na gg z bliskimi trochę popisać. Po ciężkiej pracy wymarzony odpoczynek. Koledzy już są na parkingu, widzisz ich pierwszy raz ale koledzy każdy z chęcią pomoże flaszkę obalić. Przez weekend trochę poczytasz trochę filmów obejrzysz pokażesz jakim dobrym kucharzem jesteś. Na parkingach wiecej rodaków niż zagranicznych. Po trzech tygodniach ciężkiej fizycznej i psychicznej pracy wracasz do domu ciepłego łóżka do rodziny. Z myślą że jak dobrze pójdzie i spedytor nie zadzwoni to za tydzień pakujesz żarcie ubranie i szykujesz się do kolejnego wyjazdu.
Osobiście głosowałem na 2. Zawód kierowca to trudny ciężki i bardzo wymagający zawód. I po 45 latach pracy zostaje ci tylko bolący kręgosłup mała emerytura i wspomnienia że zwiedziłeś całą Europe za okna kabiny. Ale nie zamienił bym go na żaden inny.


Ostatnio zmieniony 01 kwie 2010, 20:54 przez Jaki Kolo, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 01 kwie 2010, 20:47

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 gru 2006, 18:12
Posty: 171
GG: 8161983
Lokalizacja: Kalisz/PPL

Jest ciężko, ale czy ktoś mówił że będzie łatwo.............no właśnie ......

Wybrałeś ten zawód bo ...... co dla innego będzie najgorszym zadaniem dla Ciebie będzie to przysłowiowa bułka z masłem i chyba dlatego to jeden z tych zawodów niedocenianych przez społeczeństwo.

Cytując podpis jednego z userów którego serdecznie pozdrawiam:
Marzenia małych chłopców przekleństwo tych starszych


Post Wysłano: 02 kwie 2010, 13:32
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 wrz 2008, 21:48
Posty: 539

przypomnę tytuł tematu "Co sądzicie o zawodzie kierowcy?"
a wszyscy piszą tak jak by to był temat co sądzicie o zawodzie kierowcy międzynarodowego
Transport to nie tylko jazda w dalekich trasach!
można przecież mieć pracę 9h dziennie co dzień w domu z niedzielami wolnymi i świętami...

Po 2 to jak ktoś jest niezadowolony z życia prywatnego to i na zawodowe będzie cały czas psioczył i narzekał.

Zresztą,znacie kogoś kto by nigdy nie narzekał na pracę? co by mówił że zarabia wystarczająco,pracuje w sam raz-nie za dużo i ma super szefa ,nikt go nie goni i wogóle to woli siedzieć w pracy niż w domu?

Bo trochę jest tak że większość mówi jaki to z niego "traker" z powołania że "piekarze ,murarze i inni z PUP się nie nadają a tu nagle wielkie narzekanie jaki to zły zawód...(nie mówię że wszyscy tak piszą i mówią -poza forum- ale często tak jest...


Post Wysłano: 02 kwie 2010, 19:13

Cóż, zawód jak każdy inny bo każdy zawód ma swoją specyfikę. Jeśli o mnie chodzi to uważam, że jako zawód "wyuczony", jest zawodem dla ludzi mało ambitnych. Pewnie niektórzy się obrażą ale taka jest niestety prawda. Chyba, że ktoś idzie na studia i potem jeździ hobbistycznie, bo lubi albo brak innej roboty go zmusi do jeżdżenia. Niestety w tym zawodzie najwygodniej jest być kawalerem i w sumie tylko wtedy można z tej pracy wynieść jakieś korzyści finansowe.
Ogólnie mówiąc, jak ktoś ma ambicje na magistra czy inżyniera i lubi pracę umysłową to w ten zawód go raczej nie usatysfakcjonuje. Ja jak na razie nie mam, dlatego też tu jestem.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: