Cytuj:
To według Ciebie nie ma możliwości awansu lub są znikome wewnątrz jednostki ?
Wewnątrz jednostki są małe szanse na awans bez znajomości. Jak Ty miałbyś dostać awans np. na kaprala (kapral
= dowódca drużyny) to w Twojej jednostce na jednej z kompani musiałoby nie być dowódcy drużyny - czyli byłoby wolne miejsce dla Ciebie. W przeciwnym wypadku o awansie możesz pomarzyć. Jeśli ktoś chce robic karierę wojskową to niech idzie na studia wojskowe (albo przeszkolenie po studiach cywilnych) a nie idzie na st. szer.
Cytuj:
Czyli po kontrakcie się poprostu zbiera manadtki i szuka w innej branży ?
Jeśli nie podpadasz, wywiązujesz się ze swoich obowiązków, nie pijesz, nie robisz awantur na mieście, nie wchodzisz na teren jednostki pod wpływem alkoholu to kontrakty sa przedłużane na następne lata.
Są internaty wojskowe na terenie jednostki wojskowej - tu nie można wchodzić pod wpływem alkoholu dlatego o tym pisałem. Gro żołnierzy ma daleko do domu i raz na jakiś czas wyjdą z chłopakami na miasto - podczas powrotu może być problem na wejściu do JW jak z Tobą bedzie coś nie tak.
Cytuj:
Auta są na dłuższy czas przydzielane do kierowcy czy może skacze się po autach ?
Auto jest przydzielane na dłuższy okres jednemu kierowcy. Tylko przed urlopem, albo wyjazdem na misję przekazujesz je komuś innemu. Po urlopie tamten przekazuje je z powrotem Tobie. Po powrocie z misji raczej swojego już nie dostaniesz. Pół roku na misji do tego jakies 2-3 miechy urlopu - a przez ten czas może się dużo zmienić na kompanii.
Cytuj:
Jak się sprawują te Jelcze 862 ?
Ogólnie dobrze, nie jeden się zdziwił jak taki toporny jelonek spod siekiery z przyczepą wyprzedzał go z prędkością 120km/h.
Ciężko jest posługiwać się dźwignią zmiany biegów - nawet na rozgrzanym oleju i to w każdym takim jelonku. Bardzo duża średnica skrętu. Mało wydajny system wentylacji kabiny.
I tak taki Jeleń jest lepszy od tych stralisów. Gdzie byś nie wjechał tym samochodem to zawsze wyjedziesz - idealny pojazd dla wojska.
Trzeba uważać podczas przewozu kontenerów, wtedy wysokość samochodu osiąga wartość 4,5m.
W Kielcach kiedyś mieliśmy taki przypadek, że owy zestaw utkną pod wiaduktem. Przyjechała żandarmeria, policja, zaczęło się mierzenie wysokości pojazdu i wiaduktu. Z obliczeń kierowcy wynikało, że powinien mieć jeszcze 10cm luzu. Jak się okazało wcześniej postawione znaki zawyżały wysokość wiaduktu o ponad 10cm.