Z Tarnowa do Krakowa - jakiś sensowny objazd

Witajcie.

Co jakiś czas trafia mi się wyjazd dosyć daleki samochodem osobowym w poniedziałek rano a że jestem z Podkarpacia wypad ami droga przez kraków. Mam do Was pytanie czy ktoś jeździł drogą numer 964 przez Szczurową do Krakowa i dalej w kierunku autostrady tak aby jakimś cudem ominąć tą masakryczne zakorkowaną obwodnicę (dodam tylko ze raz odcinek 15 km pokonałem tam w 3 godziny:/)

Poniżej mam zrzut z auto mapy. NIe jechałem nigdy tą drogą i nie wiem czy są tam spore korki czy warto tam jechać żeby tyle nie stać?
Bedę wdzięczny za podpowiedzi:) Juz od Bochni jest taki korek ze to normalnie jest cyrk:/

Co do korków od Bochni w kierunku Krakowa to niewiem co Ci poradzić, może jakieś dorgi lokalne. A jeśli nie chcesz się tłuc obwodnicą i dalej A4 do chrzanowa to możesz z krakowa jechać drogą 780 za alwernie i w wygiełzowie odbić sobie prosto na chrzanów. Tylko żeby dojechać do 780 to musisz się przebić przez krk więc możesz napotkać korki, możesz też dojechać do niej obwodnicą ale wiadomo jak na niej jest. Trudny wybór i w sumie niewiem czy mój pomysł z 780 jest lepszy od A4. Powiem tylko że 780 jedzie się dość przyjemnie.

Cytuj:

Mam do Was pytanie czy ktoś jeździł drogą numer 964 przez Szczurową do Krakowa i dalej w kierunku autostrady tak aby jakimś cudem ominąć tą masakryczne zakorkowaną obwodnicę (dodam tylko ze raz odcinek 15 km pokonałem tam w 3 godziny:/)

Jechałem raz z Tarnowa przez Szczurową do Nowego Korczyna. I postanowiłem, że było to mój pierwszy i ostatni raz. Droga jest po prostu tragiczna. Jeździ tamtędy masa wywrotek, droga jest wąska i dziurawa. Jest kilka odcinków z nowym asfaltem, troszkę poszerzonym. Ale to jest kropla w morzu.
Jeśli jedziesz od Tranowa, i chcesz jechać na autostradę, ale ominąć "obwodnicę" Krakowa, to jedyny sensowny sposób, żeby to objechać, to zaraz za Bochnią odbij na DK 75 na Niepołomnice. Jest już przejezdna i dla dużych aut. Wprawdzie jest w jednym miejscu 2 albo 3 zwęzki(budowa autostrady), ale się jedzie, bo ruch tam szczególnie wielki nie jest. Wyjedziesz na początku Krakowa, koło "Janosika", potem w lewo na DK 79 i przebijasz się przez Nową Hutę itd. Spore korki robią się na Opolskiej, ale myślę, że nie ma takiej tragedii jak na "obwodnicy". W dzień, ale nie w szczycie, przejazd przez Krk zajmuje mi około 40-60 minut od "Janosika", do ronda przy motelu "Krak". W szczycie oczywiście troszeczkę dłużej.

piszesz że lecisz osobówką więc możesz śmiało tędy objechać. Faktycznie jeździ tam sporo wywrotek bo co kawałek jest tam żwirownia ale droga do Szczurowej jest już sporym kawałkiem wyremontowana. jedynie co Cie może przyczymać to zwężki na mostach bo są sygnalizacje. I nie leć tak jak masz zaznaczone na tek mapce Szczurowa-Nowe Brzesko tylko Szczurowa-Koszyce bo jest ok.3 kilometry dalej ale droga o wiele lepsza

Ja stosuje troche inny objazd, natomiast jezdze czesto od Zakliczyna i Ciężkowic, tne na Jurków, potem w Uszwi na Wiśnicz Stary i w Wisniczu wycinam na Brzesko, przecinam Brzesko, lece na Nowe Brzesko, przez most i jestem w Igołomii... a z tamtąd to juz idzie do samej Huty