Strona 1 z 1 [ Posty: 7 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 23 wrz 2008, 21:27

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 wrz 2008, 20:35
Posty: 3
GG: 0
Samochód: fh12

witam

mam kilka pytan moze bo moze ktos z was juz woził buraki cukrwowe do pobliskich cukrowni i czy mogłby mi cos napisac jak taka wspólpraca wyglada ,jakie sa stawki ?(jak to jest wogole liczone ??od kazdego pola osobno ??) czy daje sie do zrozunienia ze lepiej jak załadujecie sie do pełna nawet jak to przekroczy DMC , jak i do jazdy dłużej niz to jest przewidziane normalnie ??? i czy z mniejszymi naczepami niema nawet czego tam szukac ?? aha i jak by ktos wiedział to czy 1m3 buraków to ok 0,8 tony czy wiecej ??? Ze to ciekzka praca itp itd ale jak ktos by wiedział cos na ten temat porsił bym o odp

pozdrawiam


Post Wysłano: 24 wrz 2008, 17:36
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 maja 2007, 12:45
Posty: 408
Lokalizacja: (Z)Dolny śląsk

No więc od nas odbierają buraki więc mogę ci coś przybliżyć. Po pierwsze to płacone jest od tony, więc im więcej weźmiesz tym więcej zarobisz (dlatego ci co wożą buraki mają jeszcze nadstawki wysokie na 0,5-1metr). Buraki są bardzo ciężkie (dokładnie ci nie powiem, ale na początku jak wozili jeszcze przestrzegając przepisów, to sporo miejsca jeszcze na naczepie zostawało). Praca, szczególnie podczas mokrych jesieni jest bardzo ciężka, wyciąganie zestawów z błota traktorami to normalka. Kierowcy mają swoją ustaloną kolejność i broń cię panie Boże wepchać się komuś.

Acha i przy załadunku musisz pokwitować taką kartkę z numerem rejestracyjnym :wink: więc żebyś się nie zdziwił jak będzie ci ktoś numer rej. na załadunku spisywał.

Podsumowując jak przychodzą kwity z cukrowni to żadko jest mniej niż 27 ton na samochód.

_________________
Semper Fidelis


Post Wysłano: 24 wrz 2008, 18:40

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 wrz 2008, 20:35
Posty: 3
GG: 0
Samochód: fh12

heh wiadomo sam chciałbym zarobic tylko własnie nie mam wielkiej naczepy moze jak bym dołozył nastawki to by było max 35 m3 ,tylko inna jest rozmowa jak ktos ci kaze ładowac na maxa ,a inna jak sam decydujesz :P, ale nie orientujesz sie jakie sa u was stawki za tone ?? ze ciezka to ja wiem ale sprobowac moge , jak nie mam teraz nic do roboty :P

pozdro


Post Wysłano: 24 wrz 2008, 18:57
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 maja 2007, 12:45
Posty: 408
Lokalizacja: (Z)Dolny śląsk

Niestety nie, co do wagi m3 to mój tato twierdzi że to max 0,6 tony. Więc może nie będzie tak źle.

Co do charakteru pracy to dodam że często atmosfera jest niemal rodzinna (czasem 7 aut na załadunku), polega na tym że podjeżdżasz pod maszynę załadunkową (u mnie to są głównie Ropa Euro Maus) a operator ma CB w kabinie i kieruje tobą, jak jest na rozładunku nie wiem. W większości cukrowni można się spotkać z możliwością rozładunku również zestawów z naczepami skrzyniowymi (tzw. spłuczka).

Co do trudności pracy, to jednego roku (szczególnie mokrego) na polnych drogach (gruntowych) zestawy wpadały po osie...

Pokaż swój skład :wink:

_________________
Semper Fidelis


Post Wysłano: 24 wrz 2008, 19:43

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 wrz 2008, 20:35
Posty: 3
GG: 0
Samochód: fh12

co do załadunku i rozładunku to mniej wiecej wiem jak to wyglada , bo kolo cukrowni jezdze czesto , i czasmi widac gdzies kolo głownych dróg jak laduja :P u nas nie spłukuja :P

jak bede miał chwile to wlane fote :P


Post Wysłano: 24 wrz 2008, 21:15

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Wkalkulować trzeba ewentualną karę za przeładowanie auta. Którą się długo odrabia..Druga sprawa, to właśnie w ten sposób każdy robi drugiemu i na odwrót na złość. Bo gdyby wszyscy ładowali tyle ile można, to stawki musiałyby wzrosnąć.A przynajmniej nie spadać.Lecz jeśli ktoś zamiast 24 weźmie 34 tony , to jemu będzie się opłacało ze stawki zejść.I to jest taki wyścig do nikąd.
Nie tak dawno w Szwajcarii DMC zestawu ciężarowego wynosiła 28 ton.I jeździło się tam bardzo przyjemnie.I więcej aut miało dzięki temu zatrudnienie.Tranzyt UE-Włochy itp. wymusił na Szwajcarach podniesienie tej wartości.Nie za darmo zresztą..

_________________
ego


Post Wysłano: 25 wrz 2008, 8:16

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 12 sie 2007, 15:05
Posty: 19
GG: 0
Lokalizacja: Kwidzyn

a moglibyście przybliżyć ile płaca w tym roku cukrownie za transport-od tony czy od km.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 7 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: