Przestroga!

Wiesiek nie wiesz że najlepiej żyje się na cudzej rencie, niż na własnej wypłacie. Tylko ja wstydziłbym się powiedzieć że nie mam kasy. Nawet teraz gdy mam te głupie 17lat, jestem na wychowaniu rodziców, to głupio mi jest cały czas sępić od nich. Jak mi dadzą to biorę, a jak nie mam to szukam zajęcia, gdzie można zarobić troszkę kasy. Ale koledze Andrzejowi lepiej żyć jak jest teraz. Przez miesiąc znalazłby już parę prac, choćby na jakimś magazynie, czy nawet w takim kołchozie jak Biedronka.

[wiesiek255]

niestety nigdy nie zrozumiem. zawsze to lepiej zalic sie na forum jak to nikt nie zna przepisow i kazdy wykozystuje biednego Andrzeja. zakladac bzdurne ankiety i ustalac nowe swieta.
wyrazy wspolczucia dla babci

mam nowy pomysl na ankiete
CZY JESTEM DARMOZJADEM?

Cytuj:

a moze kolega Andrzej wzialby sie za prace w innym zawodzie?????

Na przykład doradcy personalnego lub przywódcy związkowego? Albo chociaż w kontroli technicznej..

Może i wezmę się za pracę w innym zawodzie lub jak Bóg da będę miał swoje auto i na nim zarabiał... Bo z pracodawcami w tym upadłym kraju się nie dogadam oni wiedzą swoje, kierowcy swoje a statystyki straszą i mówią prawdę... za wszystkich
Cyryl... na moje w/g Ciebie głupawe posty odpowiadasz a co z reprezentacją tarczek Twoich kierowców... Jakoś moją propozycję przemilczałeś Pokaż że jest Twoja firma cacy i Twoi kierowcy Może zagłosuję w konkursie na najlepszą firmę roku I odczep się od mojej Babci Nie Twój garnuszek i nie Ty Babci obiadki gotujesz, podcierasz tyłek i przebierasz w czyste ciuszki... Lepiej sprawdź czy Twoi kierowcy znają perfekcyjnie wszystkie prawa w co szczerze wątpię i żeby z odkręconym kołem w drogę nie wyjechali Bo servisy jak wspomniałeś planują dopiero na trasie

wiesiek255:
CZY JESTEM DARMOZJADEM?


Raczej nie, nic nigdy za darmo od nikogo nie dostałem opiekując się Mamą i Babcią też pracowałem... ale ktoś skupił się na ortografii czytając moje wypowiedzi Jak taki kierowca może jeździć skoro nie widzi co czyta A czy Ty jesteś darmozjadem? Dla wielu pracodawców każdy pracownik to leń, obibok, darmozjad i leser, kombinator, złodziej, i co nie tylko... Najlepiej by było gdyby jeszcze za darmo chciał pracować i za wszystko odpowiadał
Ciekawe czy odpowiedzialność za stan techniczny pojazdu kierowcy nie zawdzięczają dzięki zrzeszeniom pracodawców O auto winien dbać właściciel a kierowca winien informować o stwierdzonych usterkach czy to na trasie czy podczas obsługi OT-1 i OT-2 Cyryl dokształć się ;)bo czekasz aż kierowcy zadzwonią na trasie kiedy już jest po zamiatane... Ja za wczasu usuwałem usterki i nigdy auto służbowe ani prywatne nie zepsuło mi się na trasie ... a mam przejechane już ponad 500 tys.km. różnymi pojazdami UCZ DALEJ KIEROWCÓW ALE MĄDRYCH RZECZY A NIE tylko KONSEKWENCJI NIE ZNAJOMOŚCI PRAWA...

Cytuj:

Pokaż że jest Twoja firma cacy i Twoi kierowcy Może zagłosuję w konkursie na najlepszą firmę roku

jestem najemnym pracownikiem jak większość, swojej firmy nie posiadam.
natomiast co do kierowców pracujących w firmie, to podejrzewam, że najsłabszy w każdej innej firmie poradzi sobie bez kłopotu.
firma nie jest cacy, ale jest na rynku od 1988 roku i jakoś jak dotąd nie było kryzysów.
pracuje się u nas ciężko, praca nie jest przymusowa, a jeszcze chętni jakoś są.
natomiast co do tarczek, są to druki wewnętrzne i oprócz ITD nie ma nikt do tego wglądu, ale czy u nas pracuje się zgodnie z przepisami możesz zapytać jednego z naszych kierowców użytkownika tego forum.

zarzucasz wszystkim czytanie bez zrozumienia. aty taz nie bardzo to opanowales to byla propozycja do nowej twojej ankiety a nie oskarzenie.

a co do pytania czy ja jestem darmozjadem to raczej nie od zadnego pracodawcy nie slyszalem takich tekstow, od rodziny i znajomych rowniez. a jezeli ty slyszales to od nich tzn ze moze mieli swoje powody zeby tak mowic

Cytuj:

Może i wezmę się za pracę w innym zawodzie lub jak Bóg da będę miał swoje auto i na nim zarabiał... Bo z pracodawcami w tym upadłym kraju się nie dogadam oni wiedzą swoje, kierowcy swoje a statystyki straszą i mówią prawdę... za wszystkich
Cyryl... na moje w/g Ciebie głupawe posty odpowiadasz a co z reprezentacją tarczek Twoich kierowców... Jakoś moją propozycję przemilczałeś Pokaż że jest Twoja firma cacy i Twoi kierowcy Może zagłosuję w konkursie na najlepszą firmę roku I odczep się od mojej Babci Nie Twój garnuszek i nie Ty Babci obiadki gotujesz, podcierasz tyłek i przebierasz w czyste ciuszki... Lepiej sprawdź czy Twoi kierowcy znają perfekcyjnie wszystkie prawa w co szczerze wątpię i żeby z odkręconym kołem w drogę nie wyjechali Bo servisy jak wspomniałeś planują dopiero na trasie

Słyszałem o różnych reprezentacjach, ale że tarczki wystawiają także własną, to nie wiedziałem. Człowiek się-jak widać-całe życie uczy

"To fakt... odkąd jeżdżę autokarami w różnych firmach nie widziałem aby kierowcy nie pili... Nawet raz wracałem z jednym kierowcą w potrójnej obsadzie z Niemiec gdy jeden z nas trzech nie bardzo umiał wytrzeźwieć. Oczywiście trzeba było za niego jechać. Jedni mniej inni więcej ale flaszkę lub dużo piw zawsze kierowcy nakupują. Nie są wyjątkami kierowcy ciężarówek"- fragment wypowiedzi Andrzeja z innego tematu

moglbys mi wytlumaczyc ta potrojna obsade? czas jazdy pauzy itp.oczywiscie w zgodzie z przepisami. ja nie slyszalem o czyms takim ale czlowiek uczy sie cale zycie.

No właśnie! Bo kto to slyszał by będąc za granicą ,tym bardziej w potrójnej obsadzie,nakupować flaszkę albo i dużo piw!

na kursie na przewoz rzeczy mowili mi tylko o pojedynczej i podwojnej obsadzie. wiec potrojna??????? moze sie dowiem czegos nowego?

[Andrzej Rudakowski]

Nakupować to nakupować... flaszkę na kierowcę lub po kilka zgrzewek piw... w czym problem?Potrojna obsada to potrojona obsada, choć ó gdzieś zanikło... w trzech nigdy koledzy nie jeździli? Takie to skomplikowane czy za mało koledzy jeżdżą że nie kojarzą? Ale suszareczka czy miśki to wiedzą i nie myślą o AGD czy Zoo Reprezentacja czy prezentacja... nie udowadniaj że jesteś debilem pomyłka widoczna to fakt, ale nie na tyle aby o sporcie myśleć Cyryl wie w czym rzecz... prawo zna Próbujcie dalej ... powodzenia

to moze kolega nam wytlumaczy skoro taki oblatany?????/

I wytłumaczył

Dodam tylko, że temat się rozwleka i chyba w nie tym kierunku co trzeba... Dotyczył przestrogi dla kierowców wobec konsekwencji za nie wiedzę o której pisał Cyryl... jak też aby uważać na pracodawców bo oni zawsze sobie poradzą Przestoga była, komentarze zbędne bo tylko chciałem przedstawić zaistniałą sytuację a czy się ktoś zgadza czy nie to nie istotne. Istotne jet to, że wielu jeszcze będzie miało przeboje z Włochami gdy na ich terenie coś się kierowcom Polskim przydarzy... nie ważne czy z winy kierowcy czy pracodawcy Po udzielonych odpowiedziach sam popieram zamknięcie tematu Szczególnie z uwagi na fakt, że nie kierowcy udzielają głównie odpowiedzi ale tylko posiadający prawo jazdy jak też osoby ze starzem ale czy doświadczeni?

Temat zamykam, ale nie przenoszę do kosza-może ktoś go jeszcze będzie czytał.