Jak oceniacie stan polskich dróg?

Zobaczcie na jeden tylko fakt.W 1990r. ile było samochodów zarejestrowanych w Polsce?A ile jest obecnie? i czy wprost propolcjonalnie wzrosła ilość km dróg.Prosty rachunek!

Biorac pod uwage wszystkie drogi w Polsce oddalem glos na sredni. Fakt drogi lokalne czy czesc krajowych sa w oplakanym stanie jednak od wejscia Polski do UE cos zaczeto robic z tymi drogami. Autostrady ida w slimaczym tempie i za pol roku sa remontowane no ale sa. Fakt ze tych remontow nie robi sie tak jak powinno no ale my tego nie zmienimy. Uwazam ze w ostatnich latach cos drgnelo ku lepszemu.

Cytuj:

Jeszcze jedna rzecz o której warto wspomnieć - pamiętajcie, że do takiego stanu dróg w największej mierze przyczyniają się mocno przeładowane ciężarówki. Jak nieraz mogliśmy się przekonać - w przypadku wanienek i pojazdów do przewozu drzewa to wcale nie rzadkość.

Uważam że stan naszych dróg jest zły, zresztą każdy widzi nie trzeba specjalnie daleko jechać żeby zobaczyć koleiny i dziury, dlatego dziwi mnie ta ankieta trochę bez sensu. Jeśli chodzi o te koleiny, to nie zawsze przyczyna leży w przeładowanych ciężarówkach, zazwyczaj u nas oszczędza się na budowie dróg i daję się złe kruszywo pod budowy dróg, słabej wytrzymałości i nośności. Podobnie jest na przystankach autobusowych gdzie ciężarówki nie jeżdżą, dają na ubitą powierzchnię drogi piasek potem kostkę i po tym mają jeździć autobusy, tylko że wystarczy duża wilgotność, deszcz i po najeżdżaniu na tą kostkę zacznie się rozchodzić, osiadać i już mamy koleiny. W Polsce gleby mają różną nośność w górach posiada ona wyższą nośność, bardziej kamienista a na nizinnych terenach, nieraz torfowych glebach piaszczystych jest ona słaba, ma możliwość osiadania pod wpływem dużego ciężaru, dlatego nawet z budową domów, jest problem aby dom źle nie osiadł i nie wystąpiły pęknięcia na ścianach, tak samo powinno być z drogą dobrej jakości i wytrzymałości, materiały a drogą będzie dużo lepsza, niemożna na wszystkim oszczędzać.

Ja uważam że stan polskich dróg jest średni jest jeszcze dużo dziur jakoś je poprawiają ale bardzo wolno.

Cytuj:

Ja uważam że stan polskich dróg jest średni jest jeszcze dużo dziur jakoś je poprawiają ale bardzo wolno.

Średni chyba jeśli chodzi o nowo budowane bo nie ma ich zbyt wiele.
Sprubój przejechać się krajową 11.

Bardzo zły.
Krytycznie jeszcze nie jest, bo się czasem coś buduje. Oznakowanie dróg zwykle jest absurdalne bo postawią znak "nawierzchnia uszkodzona" i mają pretekst do nie wypłacania odszkodowań za awarie podwozia. Na A4 odcinek Wrocław-(Prawie)Bolesławiec jadąc na zachód jest drogowskaz (nie pamiętam konkretnie). Jest on ustawiony 10m przed zjazdem do baru. Bardzo łatwo jest się pomylić i zjechać na parking . Myślę że drogowcy za skrzynkę piwa przestawili by ten znak

Cytuj:

Cytuj:

Ja uważam że stan polskich dróg jest średni jest jeszcze dużo dziur jakoś je poprawiają ale bardzo wolno.

Średni chyba jeśli chodzi o nowo budowane bo nie ma ich zbyt wiele.
Sprubój przejechać się krajową 11.

Fakt drogi lokalne czesc krajowych sa w oplakanym stanie ale od wejscia Polski do Unii Europejskiej zaczęto coś robić z tymi drogami. Autostrady robią w bardzo wolnym tempem no ale robią.

Cytuj:

Jacek napisał: Kiedyś widziałem mapę planów budowy dróg do 2012 roku, ma ktoś może?

Proszę bardzo:

Cytuj:

Fakt drogi lokalne czesc krajowych sa w oplakanym stanie ale od wejscia Polski do Unii Europejskiej zaczęto coś robić z tymi drogami. Autostrady robią w bardzo wolnym tempem no ale robią.

Niestety ciągły brak rąk do pracy i wieczne problemy wywłaszczeniowe nie napawają optymizmem.Nie jestem przekonany.czy uda się wykonać plan na 2012...A wiecie,żew 2011 Niemcy i Austria otworzą rynek pracy dla Polaków?!?!Czyli na finiszu pozostanie werbunek pracowniów chyba tylko z Mongolii(z całym należytym szacunkiem dla mieszkańców tego pięknego kraju)

Według mnie drogi jeśli chodzi o krajowe to nawierzchniowo niezłe, boczne są gorsze ale nie przesadzajmy ogólnie jest przyzwoicie dziur na krajowych drogach nie spotkałem chyba że sporadycznie. Zagłosowałem na "dobry" ze względu na drogi krajowe które bardzo się zmieniły, Jeśli ktoś pisze że są same dziury itp. to sory ale nie zna sie na rzeczy i kłamie.

Michał jesteś optymistą!
http://www.finanse.wp.pl/POD,1,wid,9937 ... caid=15dc0

No lepiej być optymista niż pesymistą ale moja opinia dotyczy tylko dróg krajowych, bo z resztą dróg już tak dobrze nie jest.

Ja oddalem głos na drogi "ZŁE" taka jest prawda. Z rok temu w wydarzeniach mowili ze tylko jakos 8 % polskich drog odpowiada normom europejskim

Oddałem głos średni dlatego ze wiem jak wygląda droga obok mojego domu !!

Mam taka jedna historie: Tata od kolegi mi opowiadał ze widział Włocha jak wjechał na dziurę to nie wiedział co zrobic czy sie zatrzymac czy co.

Mnie najbardziej wkurza to, że jak droga zaczyna się sypać to zamiast brać się za remont to stawiają znaki ograniczenia prędkości albo do 3.5 DMC. W mojej okolicy jest taka miejscowość, że na każdej z 3 dróg dojazdowych do niej jest znak 3.5 t.. Ale nie ma się co dziwić, przecież mieszkamy w Polsce...

dużo źle wyprofilowanych zakrętów na drogach powiatowych i brak pobocza lub pobocze zarośnięte trawą albo nadżerki na krawędziach dróg, któe uniemożliwiają bezpieczne zjechanie na owe pobocze. Na drogach krajowych roi sie od łat, uskoków i kolein. Nawet na dwupasmowej dk1 i 8, o dk7 (WA-GD) nie wspomne. No i tak jak mówicie, gdzie dziura, tam za robotników znaki 40 i 50 stoją A nawet dodam, że jest w Polsce kilka dróg krajowych, gdzie o dziurach nie ostrzega żaden znak. Nawet o ostrym zakręcie w niektórych miejscach znak nie ostrzega, a rowy w około zryte i kawałki zderzaków leżą.

Jedyne usprawiedliwienie na połatane drogi, gdzie trzeba zwolnić nawet do 40, zeby żołądka nie wyrwało, to drogi przebiegajace przez małe miejscowości. Tam nie naprawia się dróg, z obawy, że na nowej nawierzchni kierowcy nie będą zdejmowali nogi z gazu......a tak, siłą rzeczy muszą zahamować, bo zawieszenie poniszczą. W tej kwestii funkcjonuje akurat jakaś logika

krytyczny


ocena dotyczy Lubelszczyzny...stąd pochodzę więc oceniam tą część Polski

zdecydowanie zły i to i tak należy sie mocno zastanowić nad tym czy nie jest to zbyt optymistyczna ocena,co z tego że sie buduje coś ale zauważcie że każda oddana autostrada staje sie w krótkim czasie płatna,a częściowo odremontowane nawierzchnie np wrocławia w obawie że nie wytrzymają do EURO 2012 już okupiono zakazem dla ciężkich samochodów!!!więc którędy mamy jezdzić???tym śmiesznym objazdem co ma już tak po obrywane obrzeża że strach sie mijać???i postawili znak że zła nawierzchnia???tamtędy nawet 40km/h nie idzie jechać żeby sie ładunek nie przesunął!!!! i nikt nie pomyśli o lokalnych mieszkańcach kierując tam tak ogromną liczbe aut!!!ale u nas wszystko sprowadza sie do stawiania zakazów i już problem jest rozwiązany!!! kolejny punkt-most w ścinawie!!! -objazd=85km!!!! i ta sytuacja trwa od 97r,nie bede tego komentował bo sie cisną same wulgaryzmy

Bzdury bzdury bzdury bzdury chociaż by drogi krajowe fatalne ? radze się przejechać mój ojciec jest kierowcą tira od 20 lat według niego drogi krajowe są całkiem dobre, bajki czasem opowiadacie.

mało obiektywna ta twoja wypowiedź twój tata powiedział? a jakie jest twoje zdanie z punktu widzenia kierowcy, a nie pasażera?

Zresztą, po cześci są to fakty, ale też opinie ludzi, którzy po Polsce jeżdżą....zaznaczam "opinie"