Cytuj:
haha cały ten jarlex to jedna wielka porażka zobaczcie na ich biuro to jest to coś co w rogu na końcu tego PGR-u stoi to mój pies ma ładniejszy kojec.Jak koleś sobie wymalował to niby biuro na sraczkowaty kolor to widać co ma w głowie zamiast mózgu

Kupili sobie jednego DAFa 105 wypasik bo 510KM i nową chłodnie mają, a reszta to złomy. Tym czarnym DAFem z chłodnią to jeździ chyba najporządniejszy kierowca z tej całej załogi a jest ich tam może z 5 lub 6ciu mega wielki tabor. Znam ich chyba wszystkich bo na zagłębie jeżdżą do bedburga tam gdzie my jeździmy. Więc załoga po zbóju jeden alkoholik podobno piwo wali w czasie jazdy drugi jakiś zakompleksiony na punkcie rodziny trzeci to quality tak na jego wołają ma o sobie tak wielkie mniemanie że jemu tam szef to z ręki je że o wszystkim tam decyduje i ustala trasy gdzie i kiedy mu pasuje jechać (to z jego opowieści)to w ogóle jakiś pajac jest sam z nim kiedyś gadałem to twierdził że jeździ tam już z 15lat ta firma chyba tyle nie istnieje i pewnie tyle czasu prawka nie ma udowodnił to jak cofał do rampy taką zieloną firaną jeździ DAF XF 95480 syn takiego kierowcy co długo tam jeździł nie widuje się go już może na emeryturę poszedł pijaczyna jak nie wiem co i kompletny idiota i taki jest tam jeden co MANem jeździ spoko koleś ale widać że za kołnierz nie wylewa i taki plotkarz bo jak coś się zgadaliśmy to lepsze wiadomości miał niż w TVN24. Stawki mają do du.. nie zarabią tam nawet 4000zł gdy chcąc na tarczkach jeździć no i podobno mają tam jakiego SPEDZIA niekumatego kompletnie o co chodzi w transporcie. Więc jarlex do boju w dalekie trasy na zagłębie jednym DAFem 105 euro5 w 5-6 kierowców bo tylko tyle wam pozostało.

PGR-usy wskakujcie w zielone DAF-usy tylko uważajcie żeby wam tłoki nie powypadały. Sorry chłopaki ale tak się o Was mówi ogólnie w wielu firmach to fakt nie wasza to wina że macie taki sprzęt i takie zarobki ale nic na siłe. Bo to tylko świadczy o waszym szefie jakim jest dziadem.
Drogi Franiu...
Rozumiem, że ten wpis jest formą podniesienia kiepskiej samooceny. Mam nadzieję, że pomogło, skoro w inny sposób nie możesz sobie przedłużyć i poszerzyć.
Nasunęło mi się kilka refleksji, więc pozwolę sobie się nimi podzielić.
Po pierwsze- zanim zaczniesz się wypowiadać o kimś krytycznie, spójrz do lustra. Też jest się z czego pośmiać i nad czym zapłakać. W sumie powodów do płaczu jest więcej.
Po drugie- zanim zaczniesz wypisywać bzdury i obelgi, rusz łepetyną (słychać echo?

) i zastanów się (o ile to w ogóle wykonalne), na ile prawdziwe są informacje, które posiadasz. W swojej prostackiej i chamskiej wypowiedzi obrażasz i oczerniasz wielu ludzi- jesteś mocny w gębie. A live? Miałbyś odwagę rzucić to tym ludziom w twarz? Wątpię. Tacy tchórze, jak ty (celowo z małej litery) mocni są tylko zza ekranu komputera. A live to najwyżej mogą pobić swój rekord w sprincie na 100 metrów.
W dzisiejszych czasach ustalenie adresu po numerze IP to żaden wyczyn a to, co spłodziłeś spokojnie kwalifikuje się na proces cywilny (art. 24 KC oraz Par. 1 Art. 212 kk). Jakbyś nie kumał (bo oceniając twój poziom inteligencji po poziomie wypowiedzi, szczerze się obawiam, że nie zakumasz- to pierwsze to jest paragraf z Kodeksu Cywilnego a to drugie- z karnego).
Po trzecie- naucz się pisać, bo żeby zrozumieć te twoje banialuki i słowne pokemony, trzeba się nieźle nagimnastykować. Dzieciaki w 3 klasie podstawówki jaśniej piszą.
Po czwarte- co do zarobków- siedzisz tym ludziom w portfelu? Masz wgląd w ich konta bankowe? Czy naiwnie uwierzyłeś w to, co ktoś chlapnął?

Łatwowierny chłopcze, nikt normalny dziś nie chwali się, ile zarabia. A powszechny zwyczaj narzekania jest tak polski, jak zwyczaj obrabiania komuś doopy, który sam praktykujesz.
Po piąte- co do tego, co "się mówi" w wielu firmach. Zawsze mi się wydawało, że od plotkowania są baby... tymczasem jak widać, i wśród męskiego rodu zniewieściałych ciot przybywa. Aż strach obok takiego w rajce stanąć i tyłem się odwrócić...
Wymyślasz ludziom od dziadów, pijaków, idiotów, a do czego sam w życiu doszedłeś? Przemyśl to sobie podczas kolejnego, dłuuugiego weekendu gdzieś tam poza domem.
W swojej burackiej wypowiedzi obraziłeś kogoś, kto jest mi osobą bliską. A ja mam bardzo mściwy charakter.
Pozdrawiam i do miłego zobaczenia.
