Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 16 gru 2007, 21:13

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 09 gru 2007, 19:53
Posty: 13
GG: 0
Samochód: old
Lokalizacja: Strzelin

Witam
nie wiem czy dobrze trafilem i czy dobrze umiesciłem posta ale jak cos niech ktos mnie poprawi :)

otóz poczytałem o tych firmach jakie sa zarobki ,warunki itp. jakies 2 dni do tylu rozmawaiłem z facetem z mojej miejscowosci ma ona własna działalnosc gospodarcza i swoj własny zestaw <marzenie> i z tego co sie dowiedziałem dzieki takiemu rozwiazaniu potrafi zarobic nawet powyzej 12 tys na miesiac <wow> i mam takie pytanie czy jest to prawda czy mnie sciemniał fakt jak sie poparzy na jego chate to całkiem jest to mozliwe :Pale zwracam sie do was z tym pytaniem ???

z tego co wiem to smiga głownie do hiszpani i portugali wozi jakies towary berlina , warszawy i tam jeszcze kilku miejsowosci których juz nie pamietam :P

pozdrawiam


Tytuł:
Post Wysłano: 16 gru 2007, 21:32

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 wrz 2007, 17:44
Posty: 576
GG: 1695456
Lokalizacja: Warszawa

generalnie rzecz biorąc

to tak, da sie zarobić 12 tys na miesiąc



ale, jak wszędzie jest haczyk, da sie też w bardzo szybkim tempie stracic zestaw <marzenie>, dom, ziemie, i inne kosztowności ktore sie posiada.

_________________
Krzysiek


Tytuł:
Post Wysłano: 16 gru 2007, 21:41

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2006, 11:42
Posty: 358
GG: 175257427
Lokalizacja: Sweden

Cytuj:
zarobic nawet powyzej 12 tys na miesiac
Zarobić wogóle, czy zarobić na rękę ?? Bo to jest różnica ... Możliwe że, złapał jakąś dobrą robotę, frachty ma wysokie ... więc przerób miesięczny w kwocie 12000 PLN nie będzie czymś wielkim ...
Ale tak jak napisał kolega, szybko można pójść na dno :( Ja miałem zwykłą głupią działalność ... Złodziej - bo inaczej go nie nazwę - nie wypłacił mi jednej wypłaty, i do tej pory wychodzę z długów :( ...
Jak to się mówi: "No risk, no fun" ...

_________________
"... Life's simple, make choices, don't look back ..."


Tytuł:
Post Wysłano: 16 gru 2007, 21:48

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 09 gru 2007, 19:53
Posty: 13
GG: 0
Samochód: old
Lokalizacja: Strzelin

heh oczywiscie ze na reke ,a jednak mozna myslełem ze buja ,koles smiga juz 10 lat , i jak narazie mu ladnie idzie z tego co ja widze ,tylko myslałem ze az tylu to nie zarobi ,widocznie takich przygod nie miał co wy :Pjak by rozbił ten zestaw to pewnie by wzioł w na kredyt nastepny albo zabrał synowi :P
dzieki za odp
pozdro


Tytuł:
Post Wysłano: 17 gru 2007, 19:10

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 08 lis 2007, 22:33
Posty: 18
Lokalizacja: dolny śląsk

Jeśli podawał że ,,na ręke to nie chce mi się wierzyć .Tylko koszt paliwa to ok. 30-40 % a gdzie koszt amortyzacji ,wineta inne.

_________________
Vier zylinder und schwarz plasick-meine motor ist phantastick!


Tytuł:
Post Wysłano: 18 gru 2007, 2:16

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Zależy co rozumiemy przez "zarobić".Jeśłi rozliczenie jednego, wycinkowego miesiąca, to możliwe.Jeśli zaś z rozliczenia choćby jednego roku miałoby być 144 000 zł. to nawet w marzeniach nierealne.

_________________
ego


Tytuł:
Post Wysłano: 26 gru 2007, 14:16

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 09 gru 2007, 19:53
Posty: 13
GG: 0
Samochód: old
Lokalizacja: Strzelin

heh z tego co mi tłumaczył to jak odliczy paliwo i inne oplaty to mu zostaje tak ok od 0,80 gr do 1 zł na km :) a jak on to mowił jazda w jakiejs firmie a "na własna reke" to dwie rozne sprawy :P

p.s mowił ze nie schodzi po nizej 12 tys na miecha wiec chyba ciagle tyle ma :P


Tytuł:
Post Wysłano: 26 gru 2007, 14:19

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 wrz 2007, 17:44
Posty: 576
GG: 1695456
Lokalizacja: Warszawa

to jest mozliwe - jesli odliczył tylko paliwo i inne opłaty 'stałe'

a nie odlicza już tego ze za pół roku bedzie miał 20 tyś do wydania na opony, czy 5 tyś do wydania na wymiane gumek w zawieszeniu i olejów z filtrami, to 12 tys na miesiąc nie jest dużą kwotą tak naprawde...

ale tak jak ego napisał - jak zliczysz dokladnie zysk roczny ,po odliczeniu wszystkich serwisowych niespodzianek, to sie okaze ze jest mniejszy niż 144.000 zł

moooże sięgnie 70-80 tysięcy
przed opodatkowaniem

_________________
Krzysiek


Tytuł:
Post Wysłano: 26 gru 2007, 14:35

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

A po owym roku zestaw wartości 250 000 zł. wart jest 180 000zl. W nastepnym podobnie.I za kolejny znów wizyta w banku i kredyt na zakup nowszego, bo trzeba wymienić.I znów kolejne kilka lat z kredytem na karku. Po pierwsze , dla prawdopodobieństwa,że z reguły pojazd będzie o własnych siłach wracał, po drugie, ze wzgędu na oszczędzanie na opłatach za autostrady-norma Euro-, po trzecie,bo zleceniodawca stawia warunek, by auto ,które pojedzie po jego towar, czy w jego imieniu ,jego godnie reprezentowało.Byłem świadkiem , jak "zdecydowanie poproszono" kierowcę , by szybko wyjechał za bramę,zanim ktoś go tu zobaczy.Byl to leciwy pojazd na "R..".
Teoretycznie zaś, to w trakcie eksploatacji ,powinno się (być w stanie) odkladać na następny zestaw.Na wymiane za dotychczasowy.I dopiero to ,co zostanie, moznaby jako zysk traktować.Ale to już marzenia..

_________________
ego


Tytuł:
Post Wysłano: 26 gru 2007, 14:41

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 wrz 2007, 17:44
Posty: 576
GG: 1695456
Lokalizacja: Warszawa

a moze po prostu ktoś myli zysk z przychodem...

to by wiele tłumaczyło


w dobrze prowadzonej firmie transportowej jest duży przychód ale jednocześnie mały zysk

_________________
Krzysiek


Tytuł:
Post Wysłano: 26 gru 2007, 14:50

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Fakt. A zdawa mi się ,że możnaby to pomylić.. To juz nie całkiem prawie to samo. Tu akurat "prawie" robi różnicę. Dość sporą nawet :D

_________________
ego


Tytuł:
Post Wysłano: 26 gru 2007, 15:08

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 lut 2007, 17:14
Posty: 359

Kluczowe pytanie to za jakie stawki on jeździ? Jeden jedzie za 0,7 euro a inny za 1,5 euro. I najważniejsze że on sam jeździ. Także może tyle zarobić, ale może być też tak jak piszecie, że nie myśli o amortyzacji samochodu. :wink:


Tytuł:
Post Wysłano: 26 gru 2007, 21:19

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 09 gru 2007, 19:53
Posty: 13
GG: 0
Samochód: old
Lokalizacja: Strzelin

a to o czy opony i koszty serwisowania w to wlicza czy nie to nic nie mowił :D
ale zestw jest jego własny nie na kredycie a jego syn ma jego poprzedni :P wiec jakos mu tam idzie widac ze koles ma kase :D tylko ja go widuje z 4 razy w miesiacu :d <heh>
pozdro


Tytuł:
Post Wysłano: 30 gru 2007, 0:27

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Cytuj:
a to o czy opony i koszty serwisowania w to wlicza czy nie to nic nie mowił :D
ale zestw jest jego własny nie na kredycie a jego syn ma jego poprzedni :P wiec jakos mu tam idzie widac ze koles ma kase :D tylko ja go widuje z 4 razy w miesiacu :d <heh>
pozdro
A jak to można poznać,że zestaw jest własny, nie na kredycie?

_________________
ego


Tytuł:
Post Wysłano: 30 gru 2007, 8:13
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
heh oczywiscie ze na reke ,a jednak mozna myslełem ze buja ,koles smiga juz 10 lat , i jak narazie mu ladnie idzie z tego co ja widze ,tylko myslałem ze az tylu to nie zarobi ,widocznie takich przygod nie miał co wy :Pjak by rozbił ten zestaw to pewnie by wzioł w na kredyt nastepny albo zabrał synowi :P
dzieki za odp
pozdro
gdy szło mu tak jak Ty piszesz, to miałby już 5-7 zestawów - minimum. przez 10 lat to 1,5 mln zysku na czysto z jdnego zestawu.


Tytuł:
Post Wysłano: 31 gru 2007, 15:16

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 09 gru 2007, 19:53
Posty: 13
GG: 0
Samochód: old
Lokalizacja: Strzelin

heh z no nie wiem jak to mozliwe widocznie go stac :P

a co do tego to ma chyba 4 zestawy ale pewnien nie jestem :P
wiadomo jak to jest niektórzy pewne sprawy wyolbrzymiaja i koloryzuja :P dlatego moje pytanie :P Cyryl czyli myslisz ze buja :P??
bo z tego co ja widze to wiekszosc z was smiga w jakichs firmach itp. to chyba nikt nie potwierdzi w 100 % czy mozna taka kase krecic:) bo jak by pomyslec to w takim wypadku ile firmy transportowe trzepia kasy na kierowcach !!! ale tak bywa kazdy chce zarobic :D
pozdro


Tytuł:
Post Wysłano: 31 gru 2007, 17:38
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

firma transportowa warta jest tyle jaką potrafi załatwić robotę. wykonać transport potrafi większość z przewoźników, ale jak najkorzystniej sprzedać usługę to sztuka.
ja mogę tylko wyliczyć i po liczbach dojść mniej więcej prawdy.
jeżeli gość robi miesięcznie 10 000km, to jego koszty utrzymania są około 24 000zł. takie są koszty paliwa, podatki i dodatkowe koszty, mogę się mylić o 10-15%. jeżeli dodamy do tego zysk 12 000zł, to razem daje 36 000zł. czyli musiałby jeżdzić po 1 euro każdy kilometr, wiedząć, że zawsze jest jakiś procent dojazdów do za- i rozładunku, faktyczna stawka na zleceniu musiałaby być 1,3 euro/km.
jeżeli ktoś chociaż trochę zna realia rynku transportowego wie, że to jest mało prawdopodobne.
żadna spedycja tyle nie da, jeżeli zaś firma transportowa znajdzie dojście do bezpośredniego klienta i uzyska taką cenę za km, to do tej roboty musi dopasować eksporty lub importy, a tu cena 0,8 euro będzie zadawalająca, czyli jeżeli z dojazdami uzyskamy średnią za kilometr 1 euro to będzie ideał. w rzeczywistości jeżeli wliczymy wszyskie kilometry wychdzi 0,9 euro/km, to znaczy, że firma jest dobra.

zdaję sobie również sprawę, że jeżeli w firmie nie ma osoby, która będzie penetrowała rynek w poszukiwaniu najkorzystniejszych klientów uzyskanie więcej niż 0,8 euro/km jest niemożliwe.
kierowca, który ma swoje auto i jeździ nie ma czasu na szukanie klientów bezpośrednich, więc aby mieć robotę na okrągło musi polegać na spedycji. w tej chwili cena za ekport to 0,7 - 0,8 euro, za import 0,9 - 1 euro/km.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Tytuł:
Post Wysłano: 31 gru 2007, 18:18

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 wrz 2007, 17:44
Posty: 576
GG: 1695456
Lokalizacja: Warszawa

załóż firme transportową to sie przekonasz


obejrzyj ogłoszenia i zobacz ile sprzętu firmy zaczynają wyprzedawac...
niekoniecznie z powodu wymiany na nowy, niektore bankrutują...


pierwsza rzecz ktorej sie uczy nowy kierowca to 'księgowy', tylko k*wa niby umie liczyć,ale nie odróżnia przychód od dochód.. no i potem takie 'mity' o kręceniu kasy i trzepaniu jej na kierowcach...


Mikirh2 - prawda jest taka - jak jeździsz sam na swoim zestawie, to masz z tego kase, jak posadzisz na zestaw kierowce, to ci sie zysk dość mocno kurczy, i wtedy z jednego zestawu nie wyżyjesz, kierowca dostaje wiecej niż wlasciciel, a problemow ma o 90% mniej od wlasciciela...

_________________
Krzysiek


Tytuł:
Post Wysłano: 31 gru 2007, 18:28

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 01 kwie 2007, 16:40
Posty: 1200
Lokalizacja: Bełchatów

Cytuj:
heh z no nie wiem jak to mozliwe widocznie go stac :P

a co do tego to ma chyba 4 zestawy ale pewnien nie jestem :P
wiadomo jak to jest niektórzy pewne sprawy wyolbrzymiaja i koloryzuja :P dlatego moje pytanie :P Cyryl czyli myslisz ze buja :P??
bo z tego co ja widze to wiekszosc z was smiga w jakichs firmach itp. to chyba nikt nie potwierdzi w 100 % czy mozna taka kase krecic:) bo jak by pomyslec to w takim wypadku ile firmy transportowe trzepia kasy na kierowcach !!! ale tak bywa kazdy chce zarobic :D
pozdro
1. Gdyby kierowca przenosił towary na plecach, to mozna by mówić,że firmy transportowe "trzepią kasę na kierowcach" ,jak to kolega stwierdził. Bo jeśli przemieszczałby ładunki pchając je na taczce, to doszedłby koszt zakupu taczki.
2.Wynagrodzenie dla kierowcy jest tylko częścią kosztu prowadzenia dzialalności.Wcale nie największą.
3. Działalność transportowa nie podlega ograniczeniom koncesyjnym. Nic, absolutnie nic nie stoi na przeszkodzie, by kolega firmę założył i "trzepał kasę". Z pewnością firma będzie się rozwijała, a wtedy będzie zatrudnial kolegów, którzy podobnie czują się wyzyskiwani, płacąc im stawki, na jakie w żadnej innej firmie nie mogliby liczyć. Na brak kierowców z pewnością nie będzie narzekał.A gdyby.. , to znów stawki podniesie.I tak dalej..
Ja bym zaczął zaraz po Sylwestrze. Nie czekać, bo czas, a z nim kasa ucieka!

_________________
ego


Tytuł:
Post Wysłano: 31 gru 2007, 18:46
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

aby prowadzić transport międzynarodowy potrzbna jest licencja, chociaż po spełnieniu warunków nie ma kłopotu z jej uzyskaniem.

jednak sprawa nie jest tak jednoznaczna, jak przedstawia jedna i druga strona.
pracodawca jest potrzeby kierowcy jak właściciel burdelu prostytutce. zamiast "pracować" w ciepłym pokoju zawsze może iść na swoje na ulicę, gdzie będzie obdarta przez sutenerów (spedycje). części to odpowiada, część zakłada swoje burdeliki.
ważne jest, aby dziewczyny nie tłuc, dać zarobić i nie zajechać robotą.

jednak utrzymać w ryzach dom publiczny nie jest łatwo.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: