Strona 1 z 1 [ Posty: 13 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 13 kwie 2007, 8:29

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 kwie 2007, 8:20
Posty: 4

Witam...
Jak u Was w firmach rozwiązywana jest sprawa płatnych urlopów kierowcy (oczywiście nie czekam na odpowiedzi,że takich urlopów w Waszych firmach nie ma :roll: )?
Mnie dokładnie interesuje rozwiązanie finansowe dla kierowcy, który w wypłacie ma płaconą podstawę+procent za fracht (ale jeśli opiszecie inne warianty, to napewno się komuś przyda)...

Jak liczona jest wypłata w momencie, gdy kierowca idzie na tydzień lub dwa płatnego urlopu? Interesuje mnie również jak płacony jest ekwiwalent za urlop, w momencie, gdy kierowca takiego urlopu nie chce...

Ogólnie czekam na wszystkie informacje w tej sprawie...


Tytuł:
Post Wysłano: 13 kwie 2007, 11:08
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6307
Lokalizacja: Wrocław

płaca kierowcy skłąda się z kilku składowych:
płaca zasadnicza, nagroda uzaniowa i diety.
w czasie urlopu płaca zasadnicza się nie zmienia, natomiast wyciąga się średnią ruchomych dodatków (nagroda) z ostatnich 3 miesięcy i taką średnią dostaje kierowca.
oczywiście diet w czasie urlopu nie dostaje.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Tytuł:
Post Wysłano: 14 kwie 2007, 0:33
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 20 sty 2007, 22:48
Posty: 207
GG: 13717229

Cytuj:
płaca kierowcy skłąda się z kilku składowych:
płaca zasadnicza, nagroda uzaniowa i diety.
w czasie urlopu płaca zasadnicza się nie zmienia, natomiast wyciąga się średnią ruchomych dodatków (nagroda) z ostatnich 3 miesięcy i taką średnią dostaje kierowca.
oczywiście diet w czasie urlopu nie dostaje.
tak powinno być jak mówi CYRYL. Ale teraz niech się wypowiedzą inni jak jest w praktyce.


Tytuł:
Post Wysłano: 16 kwie 2007, 11:52
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 gru 2006, 23:15
Posty: 187
GG: 0
Samochód: magnum 480
Lokalizacja: warszawa

Najczęściej w Polsce wynagrodzenie oficjalne jest mniejsze niż rzeczywista wypłata, więc pracodawca przy urlopie wypłaca kierowcy ekwiwalent odpowiadający wysokości kwoty, na którą jest zarejestrowany, często najniższa krajowa. Ja mam podstawę, dodatek kilometrowy, zarejestrowany jestem na 1200 brutto, gdy nie ma pracy to niestety mam dzień niepłatny(3-4 dni w miesiącu). Urlop będę miał wypłacany od 1200zł.
W firmie Cyryla są całkiem przyjemne warunki pracy i widać po powyższym oraz innych postach, że szanują pracowników. Oby się to bardziej rozpowszechniło

_________________
"spokojnego nie znam dnia, na dżdżo spalam pety dwa i herbaty tak jak trza nie posłodze
po asfalcie, czy przez piach, gładko, czy po kocich łbach, taki mi się trafił fach-życie w drodze"
W.Młynarski "Absolutnie"


Tytuł:
Post Wysłano: 16 kwie 2007, 11:58

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 lut 2007, 11:51
Posty: 358
GG: 4107185
Lokalizacja: Zamość/Warszawa

Po pierwsze w prawie pracy niema czegoś takiego, jak jazda za fracht, czy za kilometr ... w 1 przypadku, jest to oszukiwanie urzędu skarbowego, bo w dokumentacji firmy jest, że wypłacane są ci delegacje, w 2 przypadku, w prawie unijnym, jazda za kilometr, to zmuszanie do pracy ... dlatego przy rozliczeniu, to wpisywane jest jako "wynagrodzenie dodatkowe".

Jak to jest z płatnym urlopem ... najniższa krajowa, choć zdarzają się też firmy, gdzie i tego nie zobaczysz ...

_________________
http://trucksphoto.eu
http://como-it.pl || http://busy.info.pl || http://www.wpaluszku.pl


Tytuł:
Post Wysłano: 16 kwie 2007, 12:38
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 gru 2006, 23:15
Posty: 187
GG: 0
Samochód: magnum 480
Lokalizacja: warszawa

Kolego r
Tytuł tego postu nie brzmi "Wynagrodzenia za urlop w/g Kodeksu Pracy"
Obaj wiemy, że prawo to jedno, a rzeczywistość to drugie i pisząc odpowiedź na post właśnie na tym drugim się opierałem

_________________
"spokojnego nie znam dnia, na dżdżo spalam pety dwa i herbaty tak jak trza nie posłodze
po asfalcie, czy przez piach, gładko, czy po kocich łbach, taki mi się trafił fach-życie w drodze"
W.Młynarski "Absolutnie"


Tytuł:
Post Wysłano: 16 kwie 2007, 12:47
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6307
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...W firmie Cyryla są całkiem przyjemne warunki pracy...
oj nie mów hop. ponieważ my jeździmy blisko nie są to wielkie pieniądze takie jak byś jeździł na Hiszpanię, Rosję, czy na przerzutach unijnych.
a za te pieniądze trzeba się naprawdę ciężko napracować. nikt nie dostaje nic za darmo.
jednak takie sprawy mamy uporządkowane.

u nas jest inny problem: pierwszy okres jest bardzo ciężki i 90% kierowców rezygnuje. jednak jak już przejdzie się ten czas i pokaże się swoje umiejętności można wytrzymać. czego dowodem jest jeden z użytkowników tego forum.


Tytuł:
Post Wysłano: 16 kwie 2007, 15:44

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 11 kwie 2007, 20:09
Posty: 19
Lokalizacja: Wawa

U mnie w firmie jest tak jak u Cyryla. Też się wyciąga średnią z ostatnich 3 miesięcy za kilometry + pensja podstawowa.


Tytuł:
Post Wysłano: 16 kwie 2007, 21:09

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 kwie 2007, 8:20
Posty: 4

Ogólnie dowiaduję się tego dla szefowej mojego męża... Dodam, że jest to nasza dobra znajoma i mogę sobie pozwolić z czystym sumieniem na podpowiedź dla niej w tej kwestii (nawet mnie o to prosiła)...

Szczerze mówiąc ja bym zrobiła w ten sposób, że: kwotę za frachty z trzech ostatnich miesięcy bym podzieliła tak, aby wyszła mi średnia za dzień pracy i to razy ilość dni urlopu (oczywiście poza wszystkim podstawa bez zmian) i tą kwotę dodać do frachtów z miesiąca, w którym był brany urlop (oczywiście mówię tu o systemie płacy procent za fracht+podstawa)...

Wtedy moim zdaniem płatny urlop będzie "prawdziwym" płatnym urlopem, bez szkody dla pracownika (o co osobiście muszę zadbać ;) )...
A tak przy okazji, to chyba w większości firm, przepisowy urlop płatny jest baaardzo nieopłacalny...
Jak myślicie, ten mój pomysł wyliczenia ma sens?


Tytuł:
Post Wysłano: 16 kwie 2007, 22:51

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 11 kwie 2007, 20:09
Posty: 19
Lokalizacja: Wawa

Cytuj:
kwotę za frachty z trzech ostatnich miesięcy bym podzieliła tak, aby wyszła mi średnia za dzień pracy i to razy ilość dni urlopu (oczywiście poza wszystkim podstawa bez zmian) i tą kwotę dodać do frachtów z miesiąca, w którym był brany urlop (oczywiście mówię tu o systemie płacy procent za fracht+podstawa)...
Albo czegoś nie czaję, albo dziwne to liczenie.

Skoro średnia z ostatnich 3 miesięcy jest x, to dlaczego za urlop ma być płatne x+a, gdzie a oznacza zarobek z miesiąca, w którym jest brany urlop? Dlaczego urlop ma być płatny więcej niż wyniosłoby normalne wynagrodzenie?


Tytuł:
Post Wysłano: 17 kwie 2007, 1:04

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 kwie 2007, 8:20
Posty: 4

Tak chyba będzie najprościej i najsensowniej:
powiedzmy,że średnio kierowca zarabia 100 zł dziennie na samym procencie od frachtów, a urlop trwa 7 dni.

100zł x 7dni=700 zł... 700zł + kasa za frachty zarobiona jazdą w pozostałe dni tego miesiąca + podstawa=wypłata za miesiąc, w którym był brany urlop

Udało mi się jakoś lepiej to przedstawić?
Jeśli tak, to czekam na Wasze opinie czy takie wyliczenie będzie bez szkody dla kierowcy i pracodawcy (pomijając ewentualny przestój samochodu)...
Jeśli nie, to dajcie Wasze pomysły...


Tytuł:
Post Wysłano: 17 kwie 2007, 10:52

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 11 kwie 2007, 20:09
Posty: 19
Lokalizacja: Wawa

Cytuj:
100zł x 7dni=700 zł... 700zł + kasa za frachty zarobiona jazdą w pozostałe dni tego miesiąca + podstawa=wypłata za miesiąc, w którym był brany urlop
No to dokładnie tak, jak jest u nas, tylko że u nas nie ma procentów od frachtu, tylko kilometry.


Tytuł:
Post Wysłano: 17 kwie 2007, 20:07

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 kwie 2007, 8:20
Posty: 4

To czyli wreszczie udało mi się jakoś sensownie to wytłumaczyć... Teraz zostało tylko zadzwonić do szefowej męża i przekonać ją,że takie rozliczenie urlopów jest (chyba) najuczciwsze dla obu stron no i żeby realnie zaczęła o tym myśleć...

Wielki dzięki za podpowiedzi, ale mam nadzieję, że temat na tym się nie urwie, bo pewnie też są inne dobre pomysły na rozliczenie tej kwestii...


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 13 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: