wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

jazda bez karty, karta szefa, magnes... Najmniejsze zło
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=36184
Strona 2 z 6

Autor:  konradbiker [ 06 lip 2012, 16:44 ]
Tytuł:  Re: jazda bez karty, karta szefa, magnes... Najmniejsze zło

Cytuj:
Cytuj:

2. Francja - czas jazdy się kończy - wpadam na jeden parking - brak miejsca, drugi parking -to samo na trzecim - udało się. Niestety zaraz po zaparkowaniu pukanie do drzwi i kontrola - na budziku 4:33 jazdy wyrysowane. Niestety - tłumaczenia, że pomiędzy parkingami nie było miejsca aby zrobić wydruk i opis, że na wcześniejszych dwóch parkingach nie było miejsca - (wiedzieli bo jechali za mną). Kara 50E za każdą minutę - czyli w sumie 150 nie moje. Najlepsze było pouczenie - gdybyś zrobił pauzę po 3h jazdy nie miałbyś problemów ze znalezieniem parkingu :lol:
To słuzby mogą na parkingu zrobić kontrolę jak już stoimy?
W sumie mozna powiedziec mój czas pracy sie skonczył wiec prosze poczekac az bede w pracy, bo przeciez kontrola to nie odpoczynek tylko zawsze cos trzeba zrobic, pokazac ale czy to w praktyce działa to nie wiem :)

Autor:  badys [ 06 lip 2012, 17:58 ]
Tytuł:  Re: jazda bez karty, karta szefa, magnes... Najmniejsze zło

Cytuj:

W sumie mozna powiedziec mój czas pracy sie skonczył wiec prosze poczekac az bede w pracy, bo przeciez kontrola to nie odpoczynek tylko zawsze cos trzeba zrobic, pokazac ale czy to w praktyce działa to nie wiem :)
w Niemczech nie zdarzyło mi się aby BAG na pauzie kontrolę robiło natomiast Zoll robi sobie co chce i kiedy chce.
u Francuza - cóż oni są inni

Autor:  Cyryl [ 06 lip 2012, 18:44 ]
Tytuł:  Re: jazda bez karty, karta szefa, magnes... Najmniejsze zło

mi kiedyś na parkingu na terenie Szawbii kontrolę zrobiło Kripo (Kriminalpolizei) nieoznakowanym samochodem i sprawdzili wszystko, nawet wyciągnęli radio i bazie sprawdzili jego numery czy nie kradzione.

Autor:  Endomorph [ 06 lip 2012, 22:01 ]
Tytuł:  Re: jazda bez karty, karta szefa, magnes... Najmniejsze zło

W niemieckiej gazetce dla kierowców Fernfahrer albo Trucker, już teraz nie pamiętam, jakis kierowca pytał własnie o kontrolę podczas pauzy. I cóż, odpowiedź uzyskana od BAG - oprócz sloganów w stylu "celem BAG jest zapewnienie bezpieczeństwa użytkowników ruchu" - nie zawierała zakazu przeprowadzenia takiej kontroli.

Autor:  ski [ 06 lip 2012, 22:36 ]
Tytuł:  Re: jazda bez karty, karta szefa, magnes... Najmniejsze zło

Pewnego razu (uwielbiam tak rozpoczynać wypowiedź :lol: ) rano obudziło mnie stukanie w drzwi, delikatne raczej. Odsłoniłem zasłonkę, a tu Pan Inspektor :shock: Tak, to moja mina. Grzecznie poprosił, abym o kilka metrów przestawił auto, bo mają gabaryt do kontroli i wyrobić się nie może. A moją tarczkę odpowiednio opisze i przystępluje (nie było takiej potrzeby - pauzy robię na otwartym tacho).
Reasumując, po całej tej sytuacji wnioskuję, że przerywanie "dobowego, nieprzerwanego odpoczynku" jest nie w ich interesie :)

Autor:  Miodzik [ 07 lip 2012, 13:27 ]
Tytuł:  Re: jazda bez karty, karta szefa, magnes... Najmniejsze zło

Cytuj:
To słuzby mogą na parkingu zrobić kontrolę jak już stoimy?
Na Italii obudza Cie tylko po to, żeby sprawdzić czy masz prawo jazdy.

Autor:  PrzemoBTC [ 07 lip 2012, 13:39 ]
Tytuł:  Re: jazda bez karty, karta szefa, magnes... Najmniejsze zło

Na Czechach nie mają prawa obudzić, tak nam mówił czeski kierowca. Także od razu na parkingu firaneczki zasłonić i spokojna noc.

Autor:  ZiPi [ 08 lip 2012, 12:30 ]
Tytuł:  Re: jazda bez karty, karta szefa, magnes... Najmniejsze zło

Przepisy AETR są na tyle skomplikowane i niejasne, ze gubia sie w nich nie tylko kierowcy ale tez sami inspektorzy, którzy czesto naduzywają i żle interpretują te przepisy i tu widze najwiekszy problem. W praktyce wygląda to tak, ze o wiele szybciej i wygodniej podłozyć magnes ( w 99,99 % bez zadnych konsekwencji ) i mieć problem z głowy, niz robić opis z wykroczeniem, który i tak zostanie zinterpretowany na niekorzyść kierowcy.
Przykłady z zycia:
1 Zjazd z promu i dzielona pauza dobowa - niby wszystko jasno opisane w przepisach ale niemiecki funkcjonariusz BAG chciał widzieć bilet z promu jako potwierdzenie :?: brak biletu - kara :!:
2 Prowadzenie auta bez butów ( na boso ) przepis mówi wyraznie tylko o twardej podeszwie i pasku na pięcie.
3 Przewozenie butli gazowej w kabinie, wg. BAG jest zabronione ale w schowku juz mozna butlę wozic. Polskie przepisy nic o tym nie mówią.
Przykładów mozna mnozyc setki, kto jezdzi, ten wie, kierowca, to taki chłopak do bicia po między młotem a kowadłem, dopóki nie uprosi się przepisów, tak długo magnesy i pstryki będą w powszechnym uzyciu.

Autor:  tracker [ 08 lip 2012, 21:52 ]
Tytuł:  Re: jazda bez karty, karta szefa, magnes... Najmniejsze zło

http://www.witdpoznan.pl/index.php?opti ... i&Itemid=6

Autor:  Evil [ 09 lip 2012, 0:52 ]
Tytuł:  Re: jazda bez karty, karta szefa, magnes... Najmniejsze zło

http://etransport.pl/wiadomosc,19560,gi ... lnych.html

Autor:  Paweł s51 [ 09 lip 2012, 22:29 ]
Tytuł:  Re: jazda bez karty, karta szefa, magnes... Najmniejsze zło

Viatoll to jeszcze rozumiem, ale to co wymyślili Holendrzy to paranoja. Mandat za błędy na komputerze pokładowym :shock: :shock: . Ale i na to się znajdzie sposób...

Autor:  sebotrucker [ 09 lip 2012, 23:22 ]
Tytuł:  Re: jazda bez karty, karta szefa, magnes... Najmniejsze zło

Cytuj:
Viatoll to jeszcze rozumiem, ale to co wymyślili Holendrzy to paranoja. Mandat za błędy na komputerze pokładowym :shock: :shock: . Ale i na to się znajdzie sposób...
Chyba nie umiesz czytać piszę wyraźnie że za błędy związane z ingerencją w impulsator czyli jazda na megnesie :wink:

Autor:  Użytkownik usunięty [ 10 lip 2012, 3:08 ]
Tytuł:  Re: jazda bez karty, karta szefa, magnes... Najmniejsze zło

A co za problem błędy skasować :D

Autor:  Długi [ 10 lip 2012, 9:23 ]
Tytuł:  Re: jazda bez karty, karta szefa, magnes... Najmniejsze zło

To ja chyba otworze warsztaty na prejsciach granicznych. "KASOWANIE BŁĘDÓW" ;)

Autor:  Paweł s51 [ 10 lip 2012, 18:49 ]
Tytuł:  Re: jazda bez karty, karta szefa, magnes... Najmniejsze zło

Cytuj:
Cytuj:
Viatoll to jeszcze rozumiem, ale to co wymyślili Holendrzy to paranoja. Mandat za błędy na komputerze pokładowym :shock: :shock: . Ale i na to się znajdzie sposób...
Chyba nie umiesz czytać piszę wyraźnie że za błędy związane z ingerencją w impulsator czyli jazda na megnesie :wink:
O moją umiejętność czytania ze zrozumieniem możesz być spokojny. Moim zdaniem to jest chore, błędy które pojawiają się przy zakłócaniu impulsatora magnesem potrafią się pojawić same z siebie bez niczyjej winy. To jakaś niedorzeczność nakładanie mandatów na tej podstawie. Jeszcze lepszy motyw to sypanie opiłków metalu na impulsator przez służby kontrolujące (nie wiem czy to prawdziwa informacja).

Tylko czekać kiedy kasowanie błędów teraz na myjkach i stacjach paliwowych się pojawi. Jeszcze tylko skutecznie ukryć złącze diagnostyczne :?

Autor:  orys [ 24 paź 2012, 3:25 ]
Tytuł:  Re: jazda bez karty, karta szefa, magnes... Najmniejsze zło

Cytuj:
Może opcje: nie jestem kierowca, przysłali mnie tu że strony etransport, widzalem ten świat jedynie z prawego fotela.... Etc.
Bo według Ciebie WSZYSCY oszukują? :)

Ja przeciągnąłem kilka razy o kilka-kilkanaście minut i raz o półtora godziny - jechałem ciężarówką bez kabiny sypialnej, w zimie, na odludziu, nie ma bata, żebym w takich warunkach się zatrzymywał na spanie na fotelu, a było to zimą w Higlands, opóźniłem się przez śnieżycę. Mnie akurat nie kontrolowali ale innych kontrolowali w podobnych warunkach i koledze nawet ponad dwie godziny kiedyś uznali, jak był objazd (a w Higlands szkockich objazd to znaczy np. nadkładanie 100 mil z czego połowę po Single Carriage Roads :)

Przepisy są na tyle elastyczne, że w jakiś ekstremalnych przypadkach mozna się wywinąć - więc wystarczy nie przeginać pały i jest OK.

A tak btw: tak, ja bycie kierowcą znam z prawego fotela :-) Tak wygląda:
Obrazek

Autor:  jez733 [ 17 sie 2013, 20:50 ]
Tytuł:  Re: jazda bez karty, karta szefa, magnes... Najmniejsze zło

Panowie ja mam pytanie z podobnej beczki, co grozi za to że auto przejechało kilka metrów, więcej niż kilometr napewno nie po placu bez karty. czy to będzie wykryte przy kontroli?

Autor:  zzx [ 17 sie 2013, 21:06 ]
Tytuł:  Re: jazda bez karty, karta szefa, magnes... Najmniejsze zło

Cytuj:
Panowie ja mam pytanie z podobnej beczki, co grozi za to że auto przejechało kilka metrów, więcej niż kilometr napewno nie po placu bez karty. czy to będzie wykryte przy kontroli?
będzie wykryte jeżeli będzie kontrola kilometrów, a na razie to kontolowani są kierowcy na podstawie dokumentów czyli tarczek i kart kierowcy.

nie musisz wiedzieć kto w czasie twojej pauzy jechał tym pojazdem (zakładam że tachograf był pusty bez tarczki lub karty) mogły szczury urządzać rajdy na bazie.

Autor:  adasko771 [ 17 sie 2013, 23:06 ]
Tytuł:  Re: jazda bez karty, karta szefa, magnes... Najmniejsze zło

Cytuj:
Panowie ja mam pytanie z podobnej beczki, co grozi za to że auto przejechało kilka metrów, więcej niż kilometr napewno nie po placu bez karty. czy to będzie wykryte przy kontroli?
Będzie wykryte jak podepnie się pod tacho aby z czytać dane ( tacho na kartę )
Kary nie będzie.

Autor:  jez733 [ 18 sie 2013, 18:38 ]
Tytuł:  Re: jazda bez karty, karta szefa, magnes... Najmniejsze zło

czyli ewentualne odjazdy i podjazdy pod magazyn na placu bez mojej karty mogę mieć gdzieś, jeśli na mojej karcie przekroczeń czasu nie będzie?

Strona 2 z 6 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/