Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 20 maja 2009, 16:36
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 19 maja 2009, 18:09
Posty: 3
GG: 0
Samochód: O.o

Witam Was Wszystkich ! :) ;)
Od jakiegoś miesiąca zadaje sobie codziennie pytanie....robić czy nie....oczywiście chodzi o prawo jazdy kategorii C. Mam 19 lat...kategorie B od pół roku...jazdy samochodem się nie boję, czuje się pewnie...Tylko zadaje sobie pytanie czy warto jest robić kategorię najpierw C a później C+E w takim wieku...Czy znajdę pracę..??Na jakie zarobki mogę liczyć z brakiem doświadczenia...?? Proszę abyście mi pomogli podjąć decyzję....albo podnieść na Duchu :) Albo dobić i powiedzieć mi abym dał sobie spokój z tym :) Aha orientalnie...ile trwa kurs z egzaminami na prawo jazdy kategorii C..??Czy jest ciężko..?? Kategorię B zdałem za pierwszym razem bez najmniejszych problemów.....Czekam na odpowiedzi.... ;) Pozdrawiam ! :)


Post Wysłano: 20 maja 2009, 17:27

Cytuj:
Witam Was Wszystkich ! :) ;)
Od jakiegoś miesiąca zadaje sobie codziennie pytanie....robić czy nie....oczywiście chodzi o prawo jazdy kategorii C. Mam 19 lat...kategorie B od pół roku...jazdy samochodem się nie boję, czuje się pewnie...
Po pół roku posiadania prawa jazdy tylko Ci się wydaje, że czujesz się pewnie.
Cytuj:
Tylko zadaje sobie pytanie czy warto jest robić kategorię najpierw C a później C+E w takim wieku...Czy znajdę pracę..??
I tak nie możesz zacząć pracować wcześniej niż przed skończeniem 21 lat. Teraz z pracą mają problem doświadczeni kierowcy, a co dopiero świeżacy.
Cytuj:
Aha orientalnie...ile trwa kurs z egzaminami na prawo jazdy kategorii C..??Czy jest ciężko..
Kurs może trwać miesiąc, a może pół roku. Na egzamin czeka się miesiąc, półtora. Czy ciężko? Idź na kurs i wtedy się przekonz, bo nie ma odpowiedzi na to pytanie.
Cytuj:
Kategorię B zdałem za pierwszym razem bez najmniejszych problemów.....
Ja również kat. B zdałem za pierwszym razem i po 9 latach jazdy, ok 300 000 przejechanych km. kat C zdałem za drugim razem z powodu błachostki...


Post Wysłano: 20 maja 2009, 17:56
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lip 2007, 22:15
Posty: 2814
GG: 772271
Lokalizacja: Pudzików Woj. Łódzkie

Cytuj:
albo podnieść na Duchu :) Albo dobić i powiedzieć mi abym dał sobie spokój z tym
Chcesz to cie dobije jeśli nie zdarzysz zrobić C przed 10.09.2009 to będziesz zmuszony zrobić kwalifikacje wstępną koszt ok. 6tys

Tak na marginesie wszystkie pytania były nie raz zadawane na forum.

I to twoja decyzja czy chcesz pracować jako kierowca czy nie

_________________
Marianex podjedź no do przodu bo Grzeniu kiprował będzie


Post Wysłano: 20 maja 2009, 18:10
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6307
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...jazdy samochodem się nie boję, czuje się pewnie...
to że Ty się nie boisz to zrozumiałe, ale ważne aby Ciebie nie bali się inni użytkownicy dróg, oraz ten który powierzy Ci swój towar.

czy warto?

czy będąc bokserem warto zaczynać karierę w wieku 16 lat czy w wieku 21?

przecież przez pierwszy okres bokser zbiera tylko cięgi, a późniejsze rozpoczęcie kariery nie uchroni Cię od tego. kiedyś Swój wpier...ol musisz dostać. cięgi w młodszym wieku lepiej się znosi.

będąc początkującym kierowcą będziesz nim mając i 19 i 30 lat (wiek nie ma znaczenia), będziesz dostawał gorszą pracę i mniejsze pieniądze. w młodszym wieku masz mniejsze potrzeby i dobrze jest jak najszybciej stać się kierowcą z doświadczeniem.

tutaj uwaga nie wszyscy bokserzy, którzy dostali cięgi zostali mistrzami.

jak szybko nauczysz się zawodu kierowcy zależy TYLKO od Ciebie. nie myl otrzymania prawa jazdy kat. C i C+E z umiejętnościami kierowcy zawodowego.

możesz nigdy się tego nie nauczyć, możesz stać się dobrym kierowcą dopiero po 10 latach, a może to być bardzo szybko - na to nie ma reguły.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 20 maja 2009, 18:18
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 19 maja 2009, 18:09
Posty: 3
GG: 0
Samochód: O.o

Szczerze..?? Kierowcą chce być ! :)
Bardzo podoba mi się ten zawód...lubię zawody w których jestem za coś odpowiedzialny, od małego interesuje się samochodami....jeżdżę rozbieram, składam itd ;) Od jakiegoś roku co około miesiąc robię również z Wujkiem przy ciężarówka...niby podstawowe rzeczy takie jak przesmarowanie kalamitek, zmiana pasków, oleju, regeneracja siodła czy wymiana poduszek ;) Niby nic ale zawsze człowiek czegoś się dowie, coś pozna... :)
Plus tej zabawy jest taki...że Wujek ma t.j firmę w której jest 6 samochodów...mógłbym u niego na początek złapać doświadczenie... ;)
Minus jest taki że on ma zestawy..tzn potrzebna kategoria C+E :( . Pieniążki mam juz uzbierane na prawko...zrezygnowałem z samochodu aby zrobić to prawko.... :) Czekam na dalsze opinie ;)
Pozdrawiam !


Post Wysłano: 20 maja 2009, 18:44
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 cze 2008, 21:29
Posty: 809
GG: 6974206
Lokalizacja: PODLASIE

W tym dziale był poruszony dokładnie rok temu przez Marixa temat z tego co pamiętam o tytule Sens robienia prawa jazdy kat. C , C+E w wieku 18 lat. Tam masz opisane szeroko za i przeciw tego pomysłu, więcej jest za odwołaj się do niego i to ci uzmysłowi i naświetli Ci tę sprawę.

Osobiście uważam że jeśli masz chęci odłożone pieniądze czas to wyrób te kategorie na pewno Ci nie zaszkodzi. Zawsze jak skończysz szkołę będziesz miał jakieś perspektywy może sytuacja się zmieni na rynku pracy i nie będziesz żałował że źle spożytkowałeś pieniądze. Skąd wiesz czy prawko Ci się przyda za 10 czy za 3 lata.

Ja nie mam wieku do jeżdżenia ale zrobiłem sobie koniecznie uprawnienia, niedługo kolejne. Z jazdą planuje się związać jak skończę szkołę póki co mam to w nosie wychodzę z założenia że się zdarzę najeździć i napracować w życiu choć momentami ciągnie i chciałbym tak jak moi starsi koledzy no ale jeszcze wszystko przede mną. :)

Warto dodać że im jesteś starszy patrzysz inaczej na swoje zainteresowania. Powoli wyrastasz z takiego maniaka który za to by być kierowcą TIRa odda życie.

P.S
1 sekunda szukania.

viewtopic.php?f=47&t=14886&hilit=sens+r ... eku+18+lat

_________________
Pozdrawiam MAN Lion's Coach :)


Ostatnio zmieniony 20 maja 2009, 18:48 przez Misztal, łącznie zmieniany 2 razy.

Post Wysłano: 20 maja 2009, 18:44

Cytuj:
Szczerze..?? Kierowcą chce być ! :)
Bardzo podoba mi się ten zawód...lubię zawody w których jestem za coś odpowiedzialny, od małego interesuje się samochodami....jeżdżę rozbieram, składam itd ;)
Będąc w Twoim wieku nie mogłem się doczekać kiedy zrobię prawo jazdy i będę jeździł przysłowiowym "tirem". Mając kilka lat więcej wygląda to zupełnie inaczej...
Cytuj:
Pieniążki mam juz uzbierane na prawko...zrezygnowałem z samochodu aby zrobić to prawko.... :) Czekam na dalsze opinie ;)
Pozdrawiam !
Poszukaj sobie informacji na temat kwalifikacji wstępnej wspomnianej w tym temacie przez kolegę ciucma102.
Cytuj:
Ja nie mam wieku do jeżdżenia ale zrobiłem sobie koniecznie uprawnienia, niedługo kolejne. Z jazdą planuje się związać jak skończę szkołę póki co mam to w nosie wychodzę z założenia że się zdarzę najeździć i napracować w życiu choć momentami ciągnie i chciałbym tak jak moi starsi koledzy no ale jeszcze wszystko przede mną. :)
Niestety często jest tak, że po pierwszym kursie cały zapał mija... Oczywiście nie twierdzę, że u każdego tak jest.


Post Wysłano: 20 maja 2009, 23:52
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lip 2007, 22:15
Posty: 2814
GG: 772271
Lokalizacja: Pudzików Woj. Łódzkie

Cytuj:
Misztal napisał(a):
Ja nie mam wieku do jeżdżenia ale zrobiłem sobie koniecznie uprawnienia, niedługo kolejne. Z jazdą planuje się związać jak skończę szkołę póki co mam to w nosie wychodzę z założenia że się zdarzę najeździć i napracować w życiu choć momentami ciągnie i chciałbym tak jak moi starsi koledzy no ale jeszcze wszystko przede mną. :)

Niestety często jest tak, że po pierwszym kursie cały zapał mija... Oczywiście nie twierdzę, że u każdego tak jest.
Bardzo dobry tok myślenia często olewany przez młodych ,,napaleńców''. Gdy się jeszcze nie jeździ a siedzi z boku lub jeździ tylko osobówką po kilkadziesiąt km dziennie to wszystko fajnie wyglada lecz jak sie zacznie jezdzic na powaznie po kilka godzin dziennie to przychodza chwile zwatpienia

_________________
Marianex podjedź no do przodu bo Grzeniu kiprował będzie


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 cze 2008, 21:29
Posty: 809
GG: 6974206
Lokalizacja: PODLASIE

Cytuj:
Cytuj:
Misztal napisał(a):
Ja nie mam wieku do jeżdżenia ale zrobiłem sobie koniecznie uprawnienia, niedługo kolejne. Z jazdą planuje się związać jak skończę szkołę póki co mam to w nosie wychodzę z założenia że się zdarzę najeździć i napracować w życiu choć momentami ciągnie i chciałbym tak jak moi starsi koledzy no ale jeszcze wszystko przede mną. :)

Niestety często jest tak, że po pierwszym kursie cały zapał mija... Oczywiście nie twierdzę, że u każdego tak jest.
Bardzo dobry tok myślenia często olewany przez młodych ,,napaleńców''. Gdy się jeszcze nie jeździ a siedzi z boku lub jeździ tylko osobówką po kilkadziesiąt km dziennie to wszystko fajnie wyglada lecz jak sie zacznie jezdzic na powaznie po kilka godzin dziennie to przychodza chwile zwatpienia
Stres

_________________
Pozdrawiam MAN Lion's Coach :)


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 gru 2006, 19:44
Posty: 168
GG: 7571940
Samochód: Mercedes Atego, Renault Premium
Lokalizacja: Bydgoszcz

Tak się mówi że oblewają, jak ktoś jeździ dobrze to nie obleją bo nie mają za co! Ja w marcu skończyłem 18lat, od tego czasu zdążyłem zrobić kat. A, B, C wszystko zdałem za pierwszym podejściem, teraz chodzę na kurs przewozu rzeczy i zaczynam chodzić na CE, robię to wszystko ponieważ lubię jeździć i od małego interesowałem się ciężarówkami, latem na wakacje siadam na Atego DMC 7490kg i śmigam po kraju na okres wakacji, po ukończeniu szkoły siadam na stałe, a uważam, że warto robić C ponieważ jest to dobra inwestycja na przyszłość :)

_________________
-Renault Premium 440DXi Zdjęcia
Pomykam tandemem :P
GG:7571940


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 sie 2008, 16:46
Posty: 37
GG: 6286774

Kolego moje zdanie jest takie że jeżeli naprawdę chcesz to robić to rób uprawnienia jak najszybciej. Ja kończę 21 w sierpniu, nie mam tylko prawa jazdy na autobusy ( w trakcie).
Czeka Ciebie ciężka droga, dużo wydanych pieniędzy.
Ja sam wiem ile zbierałem na te uprawnienia, dużo ciężkiej pracy ale w końcu spełniłem jedno z marzeń, teraz czas na praktykę którą trwa:)
Pozdro

_________________
Kat B- sierpień 2007
Wózki Widłowe, Europejski Certyfikat+ Wymiana Butli- grudzień 2007
Kat C- listopad 2008
Kat C+E- styczeń 2009
Kurs na przewóz rzeczy- zrobiony
Psychotesty- kwiecień 2009
Kat D- w trakcie:)
Czekam na ukończenie 21 lat (sierpień):):)


Post Wysłano: 21 maja 2009, 19:26
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 19 maja 2009, 18:09
Posty: 3
GG: 0
Samochód: O.o

No to widzę że trzeba rozglądać się za ośrodkiem szkoleniowym...
Jestem z Radomia troszkę tego jest ;) :D


Post Wysłano: 21 maja 2009, 22:22
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Cytuj:
W tym dziale był poruszony dokładnie rok temu przez Marixa temat z tego co pamiętam o tytule Sens robienia prawa jazdy kat. C , C+E w wieku 18 lat. Tam masz opisane szeroko za i przeciw tego pomysłu, więcej jest za odwołaj się do niego i to ci uzmysłowi i naświetli Ci tę sprawę.
To prawda, ze drązyłem ten temat, polecam jego lekturę.
Teraz mam już prawie rok prawo jazdy kat. C w kieszeni ;-) no.. pół roku.

Coprawda od egzaminu nie jechałem ciężarówką i na nic mi to prawko to jednak mogę sobie czegoś poszukać na wakacje do 7,5 t.

Co do Twoich watpliwosci powiem tak

Masz kase, rób.
Jak nie zrobisz uprawnień, to nie spróbujesz tego zawodu, a jak nie spróbujesz to nigdy nie będziesz wiedzial czy to jest to.

Jak tego nie zrobisz teraz to może Cie beda takie mysli nachodzić przez wiele lat i np w wieku 40 lat zrobisz prawko, wtedy okaże sie że to jednak nie to, a przez 25 lat niepotrzebnie sobie zaprzątałeś tym głowę ;-)


Jeśli jestes w stanie zgromadzić fundusze to ja bym robił.

Z drugiej strony do pierwszej praktyki (do 3,5 t) niepotrzeba Ci tego prawka.

Sam jednak wiem ile frajdy i przyjemnosci daje sam kurs. Fakt, ze to droga przyjemnosć, ale jednak dostajesz też w ręce uprawnienia, które zostaną Ci do konca zycia (no chyba ze Ci je odbiorą ;-) ).


Nawet jeśli ma się okazac po paru latach, że to jednak nie to, to trudno. Będziesz płakał, że to nie była robota na całe życie?

Jeśli te pare lat masz być zadowolony z roboty, to na pewno warto. Potem można zmienić teoretycznie.

Ja rok temu byłem tak napalony jak Ty, albo i bardziej.

Jeżdżenie nie przeszło mi ani troche (no moze 10%). Jednak zapal do ciężarówek trochę osłabł.

Nie mam możliwości jeździć i trzeba z tym poczekać jeszcze 2 lata. Akurat skończe technikum i droga wolna.

Gdyby nie kwalifikacja wstepna to mógłbyś sie zastanawiac, jednak z racji tego, ze jest kw to nie masz za bardzo wyboru jeśli myślisz w najbliższych latach o takiej pracy.


Post Wysłano: 21 maja 2009, 22:37

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 29 sie 2008, 12:39
Posty: 154
GG: 9459693
Samochód: Nubira

to ja wam powiem tak...

Zacząłem kurs C...
Zacząłem jezdzic w tym czasie busem na międzynarodówce...
W między czasie zacząłem C+E...
I choc jezdzenie mi naprawdę zbrzydło dążę do zrobienia prawka jak to mój znajomy kiedyś powiedział
"ja mogę kierowac chyba już wszystkim oprócz UFO"

A dlaczego?
Bo nie wiesz co za 5-10 lat będziesz (albo będziesz zmuszony) robił.
A każdy papier się zawsze i wszędzie przyda. Tak więc jeśli masz tylko chęci ( i kasę) to rób co się tylko da (wózki, ADR, koparki i tym podobne gówna).
To się zawsze przyda. Jeśłli jestes młody i masz chęci, kasę zrób sobie nawet kurs spawacza. Może za 5 lat otworzą spowrotem Stocznię Gdańską i będą takich osób potrzebowac?

_________________
viewtopic.php?f=36&t=21733


Post Wysłano: 22 maja 2009, 15:17

Cytuj:
Jeśłli jestes młody i masz chęci, kasę zrób sobie nawet kurs spawacza
Jeżeli zrobi kurs spawacza, a nie podejmie pracy w tym zawodzie, to będą to pieniądze wyrzucone w błoto. Każdy spawacz ma odpowiednią książkę czy jakoś tak i tam pracodawca co pewien okres czasu (pół roku z tego co pamiętam, ale nie mam pewności) wbija pieczątkę, że pracujesz w tym zawodzie, co jest równoznaczne z tym, że Twoje uprawnienia są ważne. Jeżeli nie podejmiesz pracy to uprawnienia przepadną.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 lip 2009, 13:10
Posty: 5
GG: 8775775

Papiery można sobie zrobić, to żaden problem, wystarczy tylko trochę kasy, czasu i chęci. Gorzej jest ze znalezieniem pracy. Bez jakichkolwiek znajomości dzisiaj nie ma szans

_________________
Kat. B, C


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 kwie 2009, 9:45
Posty: 114
Samochód: Volvo
Lokalizacja: Ool

koledzy sam zrobilem prawko kiedy jeszcze sie uczylem B , C ,CE wszytsko bylo super teraz szukam pracy a ze nie mam jeszcze 21 lat to jest zawsze troche ciezej . Praca by byla juz ale ze polska jest krajem ze wszytsko jest przeciw obywatelowi to musielm czekac na numer nip ponad 3 tygodnie teraz na karte do tacha miesiac i niestety ale zostalem zmuszony do wyjazdu do holandi zbierac gruszki nigdy nie wiesz co cie moze spotkac w zyciu


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 09 cze 2009, 11:13
Posty: 32
GG: 0
Samochód: DAF

Ja mam 18 lat i niedawno zrobiłem prawo jazdy kat.B teraz robię prawo jazdy na kat.C. Na razie nie jest mi potrzebne ale jak to kolega powiedział michal89 ''nigdy nie wiesz co cie może spotkać w życiu''.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 wrz 2008, 19:23
Posty: 262
GG: 4086883
Samochód: Ducato
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

papier jesc nie chce


jezdze teraz wokol komina w niemczech busem, rozwoze leki
choc glownie jade bo dziennie mam max. 19 aptek

robie ok. 450km dziennie


ok.200km dziennie robie A2
i powiem wam ze ciezkie musi byc zycie kierowcy ciezarowki
zmeczenie, nuda, samotnosc to chyba slowa towarzyszace kierowcy
czlowiek chyba dziczeje troche beda nieraz tygodniami za miedza w budzie
i nie dziwie sie im naprawde, ze chleja po parkingach bo i jak tu nie chlac?
zreszta codziennie mijam setki ciezarowek i patrze sobie na kabiny, kierowcow i doslownie ani jednego nie widzialem ktory by sie usmiechal itp itd.

ja zrobie swoje w 9h i ide spac do lozka, do dziewczyny, w weekend jakas dyskoteka
i tak moge jezdzic...inaczej? chyba tylko dla kasy


w ogole jak mialbym sie zdecydowac na ten zawod na powaznie to chyba wolalbym autobusy
ludzie, ruch, hotele, koszula
moze i inne pieniadze ale tez inne zycie, bardziej ludzkie niz...zwierzece....jak psa


taki off

_________________
B C D


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 09 cze 2009, 11:13
Posty: 32
GG: 0
Samochód: DAF

Zgadzam się z Tobą że życie kierowcy jest ciężkie!! Najgorzej jest jak czekasz na parkingu za załadunkiem to wtedy można oszaleć z nudów. :/


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: