Z reguły transport ponadgabarytowy wykonywany jest nocą, jednak zdarzają się dzienne transporty. Tak było w przypadku zlecenia MICRO-TRANS, które transportowało z Pińczowa do Ożarowa 4 elementy mieszalników cementu, a każdy z nich miał po 6,20m średnicy. Wszystko zaplanowano na przed ostatni weekend listopada - załadunek elementów miał miejsce 21 i 22, a transport odbył się 23 listopada (niedziela). Ok. godziny 6 rano zaczęto wyprowadzanie zestawów z terenu zakładu, a punkt szósta przyjechała policja w sile dwóch radiowozów. Oprócz 6 pilotów z MICRO (trzy samochody, sześciu ludzi) towarzyszyły 4 samochody z opolskiej firmy "Chem-Sped", pogotowie energetyczne, pogotowie telekomunikacyjne, wspomniane wyżej dwa radiowozy policji oraz pracownicy PKP Energetyka, którzy na jednym z przejazdów wyłączali trakcję.
Zacznę od początku - zestawy po załadunku na terenie zakładu w Pińczowie:
Z wyjazdu mam tylko materiał wideo, ale w ciągu godziny zrobiliśmy tylko 2,5 km. Idealna norma, żeby zdążyć na czas do Ożarowa oddalonego o dobre 100 km... Jak wiadomo, prognozy pogodowe nie były pomyślne, z początku o dziwo nie było intensywnych śnieżyc, ale po czasie... z resztą sami zobaczycie, trochę zdjęć z transportu
.
Wjazd do miasteczka - wszystko było by pięknie i ładnie, gdyby nie nisko zawieszone linie energetyczne. A wiadomo, nie wypada ich zerwać
. Sam przejazd miał bardzo dużo świadków, bo wjechaliśmy... kiedy tłumy ludzi zaczęły wychodzić z kościoła
. Przejazd przez miasteczko którego nazwy nie pamiętam zajął chyba około 30 minut. Może jednak się wyrobimy?
Zabezpieczenie tyłów:
W tle blokada jednego z wielu skrzyżowań:
Brawa dla służb odpowiedzialnych za zimowe utrzymanie dróg - na podjeździe pod górę szklanka, ja ledwo utrzymywałem się na jej nawierzchni a co dopiero zestaw... Jednak improwizacja czasem czyni cuda
Osobiście moje ulubione zdjęcie
A tu już mała godzinna pauza, oczekiwanie na służby kolei wyłączające trakcję na przejeździe. Warunki istnie syberyjskie.
Ruszamy dalej - warunki na drodze nie należały do sprzyjających...
...jednak niesprzyjające warunki nie zdejmą rogala z twarzy kierowców MICRO
Przeprawa przez kolejne miasteczko (mmm, nie ma to jak zaparowany obiektyw):
Kolejna chwila pauzy:
A tu już trochę ujęć na zestawy z drogi podczas jazdy - o dziwo ruchu nie było problemów z niecierpliwymi kierowcami.
Przejazd przez wspomniane torowisko:
A tym zdjęciem zakończę relację...
Więcej zdjęć już nie mam, do Ożarowa dojechaliśmy o 17, a na placu panowała ciemność, to też nie było zbytnio możliwości do zrobienia porządnych ujęć. Zaczynając trasę była obawa, że za jeden dzień transport nie dotrze, jednak udało się na czas
. Dziękuję firmie MICRO-TRANS za umożliwienie mi udziału w tym transporcie od początku do końca, naprawdę niesamowite przeżycie
. Film niedługo.