Wracam z tematem naczepy Berger.
Otóż miałem ostatnio nieprzyjemność przez dwie trasy ciągać wieltona.
Krótkie porównanie
Daf + Berger, pełne kotły, lodówka
, na pusto = 14.200
Ten sam Daf + Wielton (mierzone na tej samej wadze, auto tak samo spakowane) = 15960.
Średnio ładunki podobne (liczyłem to ładownych z trasy wyszło +/- 17 T).
Spalanie 2 litry różnicy na korzyść bergera.
Na tematy typu rozsuwanie dachu czy tam odsuwanie firany to nie wiem czy zaniedbanie poprzednika czy ten typ tak ma ale wypowiadać się nie będę.
Co do wyginania się jak to często jest powtarzane - ładowałem nie raz stal w kręgach na muldę i obserwowałem inne - wszystko gnie się tak samo.