Rejestracja:28 wrz 2010, 11:55 Posty: 3273
Lokalizacja: eu
Cytuj:
Która droga szybciej bedzie ?
Wrocław - Bolesławiec - Świebodzin czy Wrocław - Legnica - Lubin - Zielona Góra
Oczywiście osobówką, docelowo do Szczecina.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
Zależy o jakiej porze...
Ja bym poszedł inaczej...
z Bolca na A4 potem zjazd Łaką i dzida na Nowa Sól... Potem standardowo S3
Cytuj:
Do póki nie skończą S3 to moim zdaniem nie ma sensu tam jechać,
Uwaga - zapisz sobie. Może się przyda.Piszemy DOPÓKI
Która droga szybciej bedzie ?
Wrocław - Bolesławiec - Świebodzin czy Wrocław - Legnica - Lubin - Zielona Góra
Oczywiście osobówką, docelowo do Szczecina.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
Zależy o jakiej porze...
Ja bym poszedł inaczej...
z Bolca na A4 potem zjazd Łaką i dzida na Nowa Sól... Potem standardowo S3
Cytuj:
Do póki nie skończą S3 to moim zdaniem nie ma sensu tam jechać,
Uwaga - zapisz sobie. Może się przyda.Piszemy DOPÓKI
Tam też taki mądry byłeś?
_________________ Tu 5 sekund, tam 10 sekund i masz godzinę
Rejestracja:05 paź 2006, 12:38 Posty: 3582
Samochód: Ferrari
Lokalizacja: PKN
Ja w tym tygodniu jak czekałem na załadunki za dnia to nie gasiłem nawet, bo nie szło wytrzymać. Tandetna izolacja/wygłuszenie dachu w Iveco robi swoje.
_________________ Czy jadę bezpiecznie? - Zadzwoń gdzie chcesz.
Wczoraj zagotował mi sie agregat... Nie dał rady z temperaturą i odmówił współpracy. Efekt taki, że już nigdzie nie pojechałem, dziś byłem na naprawie i zaraz wyjeżdżam na Bochnie ze zdaniem na jutro rano...
Tandetna izolacja....)
Tam niema żadnej izolacji, tylko cienka tapicerka....makarony zastosowali pustkę powietrzna jako izolacje...
Taka to tandeta w Stralisie, kiedyś w Eurostarach to byla mata jakby wełniana.... Ale to było kiedyś..
Rejestracja:05 paź 2006, 12:38 Posty: 3582
Samochód: Ferrari
Lokalizacja: PKN
U mnie w jakiejś szczątkowej formie jednak występuje w postaci wyklejonych kilku mat w globie, oczywiście daje tyle co nic. Mam dostęp do takiej pianki butylowej, ale jakoś weny nie mam tego rozbierać żeby dołożyć.
_________________ Czy jadę bezpiecznie? - Zadzwoń gdzie chcesz.
Rejestracja:07 sie 2011, 22:06 Posty: 1775
Samochód: XF 105.460
Lokalizacja: STA
Dafisko, na rozładunku w Chemnitz odmówiło posługi...
Bardzo słabo kręcił rozrusznikiem, no to nie gasząc go na pauzie zjechałem do Bolca bo już miałem przed oczami problemy kolegi dafxf106. Akumulatory dobre, rozrusznik w porządku, przewody w porządku, kręci za każdym razem bez problemu...chyba nie chciał na weekend jechać cfaniaczek jeden
A ja na gościnnych występach. Mój koń na warsztacie bo sprzęgło stwierdziło, że ma dość. Przesiadłem się na FH500/EEV i stwierdzam, że albo ta "pięćseta" to jakaś lipa, albo "moje" 460/E5 ma takiego kopa, że głowa mała.
W poniedziałek jeszcze raz tym pojadę i z powrotem siadam na "ojro fynf"
Jak to się mówi jak dbasz tak masz u nas są trzy jednakowe samochody z tymi samymi silnikami a każdy inaczej się zachowuje na drodze względem osiągów. Jeden karawani a drugi jeździ normalnie i stąd te różnice.
No i właśnie dalej tego nie rozumiem - co ma do zachowania się auta styl jazdy, jakim się jeździ (rzekome "zamulanie").
Chcę to ogarnąć, ale na podstawie faktów. Jako inżynier - twardych argumentów, a nie, że "silnik się uczy"...
Ot choćby ta sama trasa, to samo podejście pod górę i "teoretycznie słabsze" auto wychodzi pod górę tak samo. A mocniejsze auto, dysponujące większym momentem obrotowym, powinno szybciej pokonać wzniesienie.
Kierownik - zgadzam się z Tobą, dobry kierowca zrobi z (to tylko przykład) Volvem cuda. Ale musi umieć wykorzystać warunki.
A co do testowej górki - bliźniacze warunki (prędkość, przełożenie, obroty, tempomat) i 500 tak samo spada z prędkości jak 460.
I robiłem to z premedytacją. Dla zaspokojenia własnej ciekawości.
Wierzę.
Ja jeżdżę ciągle tymi samymi trasami, i te same górki atakuje tak samo z odcięcia, obserwując jak auto idzie.
460tka, na miękko robi 500 bez redukcji, jeśli siadzie się na zderzaku i w 2/3 góry pójdzie na lewy. Jeśli bym zdjął połówkę, to zrobił bym każdą 500 bez zabiegu z siadaniem na zderzaku.
Gorzej jeśli w 500 trafi się dobry as. Wtedy jednak 500 odstawi 460. Ale jeszcze się to nie zdarzyło.
Może ta 500 jakaś schynięta jest, geometria na turbinie się przywiesiła czy coś.
Testem na tempomacie udowodniłeś jedynie tyle, że nowsze nowsze auto ma program/mapę dla tempomatu ustawioną bardziej na ekonomikę, a nie utrzymanie prędkości.
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Damian_DAF, patrykbor i 13 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę