Też wożę tego typu centra i tragedii nie ma, obsługujemy trochę tego na Podlasiu i tutaj mamy zadanie lekko ułatwione bo znają już kierowców od Nas i wiedzą że nie ma z Nami problemu więc przy dostawach zostawiamy dokumenty, przy rozładunku jedynie osoba która przyjmuje towar ogląda palety i w razie braków/uszkodzeń robi protokół ale widzi w jakim stanie przyjął paletę i piszę że była na przykład oryginalnie zafoliowana czy coś, poza tym u mnie na platformie w razie jakiś widocznych uszkodzeń palety kierownicy od razu robią zdjęcia żeby było wiadomo że taka przyjechała na przykład z wcześniejszego transportu, my tylko pilnujemy żeby odebrać dokumenty ale codziennie ktoś gdzieś się kręci więc nie ma z tym problemu, jest jedna czy tam dwie osoby które robią łachę żeby zabrać czyjeś kwity i wiecznie "zapominają", ale potem aż fajnie posłuchać jak taki Ci nawija przez telefon żebyś jego papiery odebrał bo biuro chce mieć komplet dokumentów, inne województwa też robimy ale tam zazwyczaj bez większego problemu, jak nie ma miliona asortymentów i nie robisz dymu to sprawnie zrzucają i oddają papiery, sam nadziałem się w ostatnim czasie jedynie na EC w Białymstoku i zrzucałem 15 palet ponad 4 godziny gdzie świeże zdjąłem od ręki a na suchym była taka kolejka że nie dało się przeskoczyć, zadzwoniłem do swoich, zgłosiłem sprawę- ok, stój i czekaj, nic nie zrobimy. Plus taki że nie robimy dużo odbiorów/załadunków jak np taki Fresh, u Nas są sporadycznie, chociaż ja 2-3 razy w tygodniu potrafię ładować w Mlekovicie tyle że ładuje tam exporty i zwoże na centrale na Mazowsze więc starają się obsługiwać naprawdę w dobrym tempie (chyba mają taki prykaz co do exportów), ale wysyłają tam przeważnie mnie bo jakoś nie przejmuję się za bardzo tym co się tam wyprawia, reszta chłopaków zawsze naciśnieniowana jak stamtąd wróci i włosy z głowy rwać potrafi