Cytuj:
Miałem ładować płyty granitowe na stojakach, a okazało się na załadunku, że będą na leżąco.
Lata temu, jak zaczynałem truckerkę, a co poniektórzy z was jeszcze wchodzili na stojąco pod dywan, pojechałem załadować do portu w Gdyni płyty, też chyba to były granitowe...pozbijali stojak z takich doopnych kantówek, solidny...załadowali płyty, pospinałem pasami i ogień do Łodzi...Wyjechałem na estakadę a tu wystaje coś z prawej strony, otwieram drzwi a to się wszystko przechyliło na prawą stronę i tylko to plandeka trzymała
No, to nawrotka i z powrotem do portu...szczęście w nieszczęściu, że mnie cieć wpuścił. Na drugi dzień po pyskówce z nadawcą/ załadowcą ściągnęli to z naczepy a ja pojechałem ładować coś innego...