Strona 1 z 1 [ Posty: 15 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 06 wrz 2010, 18:06
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 sty 2008, 21:22
Posty: 1257
GG: 2291240
Samochód: R500, Actros 1844, FH 460
Lokalizacja: Szczecin

Nie orientuje się ktoś może, jak wygląda jazda na bio dieslu w zimę? Coś obiło mi się o uszy, że trzeba montować podgrzewacze paliwa bodajże... Mieliście z tym styczność? I może wie ktoś jakie są ewentualne koszta? Z góry dzięki wielkie za odpowiedź 8)


Post Wysłano: 06 wrz 2010, 18:15
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 lut 2007, 20:57
Posty: 1532
Samochód: fabia

Się nie opłaca. Różnica między ceną biodiesla a normalnego ON w zimę jest tak niewielka, że nie warto się w to bawić.

_________________
Czerwone i bure


Post Wysłano: 06 wrz 2010, 18:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Moje osobówkowe doświadczenia pokazują, że w zimie lepiej dać sobie spokój, a cena o ktorej pisze Harry i tak wszystko rozstrzygała.

Nie wiem jak tej zimy, bo jest już wrzesień, a zarazem chłodne poranki (np dzisiaj 6 stopni) i wypadałoby kończyć przygodę z bioestrem, bo odpalanie staje się problemem, ale cena nadal się dobrze trzyma. paredziesiąt groszy piechotą nie chodzi. Jesli mowa o eksploatacji ciężarówek, gdzie ilości paliwa są nieporównywalne, może faktycznie warto pomyśleć jakby tu przetrwać zimę.

W pewnym sensie to paliwo jest nawet lepsze w zimie, gdyż nie wytrąci się parafina. Zaś wysoka gęstość uniemożliwa prawidłową prace wtryskiwaczy.

Jakiś czas temu, gdy bardzo się to opłacało niektórzy jeździli na oleju "z biedronki" wtedy problemy były jeszcze większe i można wyróżnić kilka sposobów ich eliminacji

- ogrzewacze elektryczne, które zużywają jednak dużo prądu.
- dwuzbiornikowa instalacja (tak jak przy lpg), z tym, ze montuje się specjalnie zbiorniki, które są ogrzewane płynem z układu chłodzenia.

Myślę, że w skali cięzarówek nikt dotąd się w to nie bawił :)


Post Wysłano: 06 wrz 2010, 18:57
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 sie 2005, 15:04
Posty: 2873

Cytuj:
Jesli mowa o eksploatacji ciężarówek, gdzie ilości paliwa są nieporównywalne, może faktycznie warto pomyśleć jakby tu przetrwać zimę.

Odpal ogrzewanie postojowe na tym szlamie. To będziesz siedział w zimnym.


Post Wysłano: 06 wrz 2010, 19:20
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6354
Lokalizacja: Wrocław

to trochę nie w temacie, ale ja kamperem jeżdżę na biodieslu jednak na 50l zawsze dodaję 2l benzyny.
gdy były tęgie mrozy w styczniu i lutym nie jeździłem. postawiłem kampera 1.01 po powrocie z sylwestra w Karpaczu i tak sobie został. w marcu przy -10 odpaliłem bez żadnych kłopotów.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 06 wrz 2010, 19:30
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 sty 2008, 21:22
Posty: 1257
GG: 2291240
Samochód: R500, Actros 1844, FH 460
Lokalizacja: Szczecin

Dzięki koledzy za odpowiedzi ;) Na 5ciu zestawach to te ,,kilka" groszy robi różnicę, więc jeszcze spróbujemy popytać się po serwisach o jakieś podgrzewacze 8)


Post Wysłano: 06 wrz 2010, 19:32
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 lut 2007, 20:57
Posty: 1532
Samochód: fabia

Cytuj:
Na 5ciu zestawach to te ,,kilka" groszy robi różnicę
A spalanie na bio i ON wychodzi Ci takie samo? Oszczędności mogą być pozorne.

_________________
Czerwone i bure


Post Wysłano: 06 wrz 2010, 19:39
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Cytuj:
Cytuj:
Jesli mowa o eksploatacji ciężarówek, gdzie ilości paliwa są nieporównywalne, może faktycznie warto pomyśleć jakby tu przetrwać zimę.

Odpal ogrzewanie postojowe na tym szlamie. To będziesz siedział w zimnym.

Zawsze można zasilać je ON, tyle, że z innego niewielkiego zbiornika, a to, że to paliwo jest szlamem to stereotyp.

Takie odczucie bierze sie stąd, że przy rozpoczynaniu jazdy na tym paliwie konieczne staje się po paruset kilometrach wymiana filtru paliwa (nie trzeba do tego dochodzić samemu, bo taka informacja jest też na stronie bliskiej). Nie dlatego, ze bioester to szlam (a większośc tak wnioskuje) tylko dlatego, że wywala on cały szlam, osady i zanieczyszczenia z baku i układu paliwowego. Ja po 2-3 wymianach przy rozpoczynaniu jazdy na tym paliwie przestałem mieć problemy, a aktualny filtr ma już rok i jakoś jeszcze się nie zapchał.

Wniosek?


Post Wysłano: 06 wrz 2010, 19:51
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 sie 2005, 15:04
Posty: 2873

Cytuj:
Wniosek?
Żaden.

Każą nam to lać, to lejemy. Z tym, że lejemy to jak wyjeżdżamy z bazy, potem ON na trasie. Różnica spora, większe zużycie i straszny muł. Na normalnym ON spokojnie wciąga się z ciężarem od 900-1000 obr. na "frytkach" nie ma szans. I wrażenie, że nie ma "czym jechać".

Wniosek?


Post Wysłano: 06 wrz 2010, 20:01
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Cytuj:
Wniosek?
żaden ;-)

Tzn powiem tak. Ja bym nigdy nikomu nie doradził jazdy na tym paliwie na wszelakich nowoczesnych silnikach, przede wszystkim z common railem.


Nie radziłbym ani w osobówce, ani tymbardziej w ciężarówce, gdzie każda analogiczna awaria jest wielokrotnie droższa.

Sam bym tego paliwa do nowszego diesla nie zalał, bo nie stac mnie na takie eksperymenty.

Z tym, że nie podejmuję tego tematu - jeździ autor tematu - jeździsz Ty - ok. Pojawiło się pytanie o to, co można zrobić także w zimie, to odpowiadam :)
Cytuj:
Ja po 2-3 wymianach przy rozpoczynaniu jazdy na tym paliwie przestałem mieć problemy, a aktualny filtr ma już rok i jakoś jeszcze się nie zapchał.

Wniosek?
Wniosek dla mnie jest taki, że to paliwo nie może być takim syfem. Nawet jeśli w każdym litrze znajdowałoby się niewiele zanieczyszczeń i rożnych ciał stałych, to pewnym czasie zablokowanie filtra byłoby nieuchronne. Skoro nic takiego się nie dzieje, to najwyraźniej czystośc tego paliwa jest zadowalająca.


Post Wysłano: 06 wrz 2010, 20:11
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 sty 2008, 21:22
Posty: 1257
GG: 2291240
Samochód: R500, Actros 1844, FH 460
Lokalizacja: Szczecin

Różnica w spalaniu jest niezauważalna, a jeśli chodzi o moc pod górki to kwestia zejścia jedną połówkę niżej ;) Co do ,,szlamu", to jest tak ja pisze kolega Marix, czyli po wymianie pierwszego filtra nic się nie dzieje. Co do awaryjności nic nam się póki co nie dzieje (odpukać) i niech tak zostanie. Przy zakupie nowego samochodu nie ma problemu z gwarancją (oczywiście częstsze wymiany filtru konieczne), znam kilka większych firm, których całe floty jeżdżą na bio, więc nie jest aż tak źle. A jeśli Paźdź sytuacja jest taka jak piszesz, to tylko głupota szefa, bo już z kilku źródeł słyszałem, że wszystko jest dobrze o ile bio nie zmieszamy z ON. Dla tego też przed powrotem z Bio na diesla, zalecana jest wymiana filtrów, i czyszczenie przewodów, co daje nam kolejne koszta. Dlatego chcemy tego uniknąć i jeździć również w zimę. Pozdrawiam ;)


Post Wysłano: 06 wrz 2010, 20:18
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 lut 2007, 20:57
Posty: 1532
Samochód: fabia

Cytuj:
już z kilku źródeł słyszałem, że wszystko jest dobrze o ile bio nie zmieszamy z ON
Serio? :shock: U nas w firmie dwa auta jeżdżą na bio, ale ze względu na ograniczoną dostępność czasem zalewane jest ON (zimą właściwie tylko ON). Widocznych negatywnych skutków, na razie brak. W jednym aucie poszła pompa, ale to było dawno i nie wiadomo czy od paliwa czy po prostu po 0,5mln km się wyeksploatowała. Od tamtej pory wszystko OK.

ps. piszę o dostawczych jakby co

_________________
Czerwone i bure


Post Wysłano: 06 wrz 2010, 20:31
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 sie 2005, 15:04
Posty: 2873

Cytuj:
a jeśli chodzi o moc pod górki to kwestia zejścia jedną połówkę niżej ;

Samo "przez się" większe zużycie. I nie miałem tu na myśli górek. Dla mnie to jest szlam. Może i jest czyste i ekologicznie, ale auto jest wyraźnie słabsze i więcej pali. I ten smród... :twisted:


Post Wysłano: 06 wrz 2010, 20:43
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Cytuj:
Różnica w spalaniu jest niezauważalna, a jeśli chodzi o moc pod górki to kwestia zejścia jedną połówkę niżej ;) Co do ,,szlamu", to jest tak ja pisze kolega Marix, czyli po wymianie pierwszego filtra nic się nie dzieje. Co do awaryjności nic nam się póki co nie dzieje (odpukać) i niech tak zostanie. Przy zakupie nowego samochodu nie ma problemu z gwarancją (oczywiście częstsze wymiany filtru konieczne), znam kilka większych firm, których całe floty jeżdżą na bio, więc nie jest aż tak źle. A jeśli Paźdź sytuacja jest taka jak piszesz, to tylko głupota szefa, bo już z kilku źródeł słyszałem, że wszystko jest dobrze o ile bio nie zmieszamy z ON. Dla tego też przed powrotem z Bio na diesla, zalecana jest wymiana filtrów, i czyszczenie przewodów, co daje nam kolejne koszta. Dlatego chcemy tego uniknąć i jeździć również w zimę. Pozdrawiam ;)
To jakiś mit.
Wszystko co pisałem wcześniej o przykładzie mojej osobówki tyczyło się użytkowania własnie na zasadzie sezon-bio zima -on.

Najwyzczajniej w swiecie zaczynałem lać ON i filtra z tego powodu nie zmieniałem. Po zimie, gdy zaczynałem lać bioester równiez nie.

Poza tym to dziwne, aby te paliwa nie mogły być mieszalne...

Na stronie bliskiej, gdy wejdziemy tutaj:

http://www.bliska.pl/PL/NaszePaliwa/Str ... ester.aspx

i klikniemy w prawnym dolnym rogu "zobacz tez"

wejdziemy na stronę (to chyba wytwor orlenowski), gdzie zobaczymy coś takiego

http://www.e-biopaliwa.pl/bioester/dla_kogo.html

Cytuj:
Bioester jest paliwem przeznaczonym do zasilania pojazdów z silnikiem diesla. Można go stosować jako samoistne paliwo lub w mieszaninie z olejem napędowym. Klient, który zamierza zatankować Bioester do swojego pojazdu, powinien sprawdzić u producenta, czy może on być napędzany tego typu paliwem.
W celu sprawdzenia możliwości zastosowania Bioestru w danym pojeździe polecamy stronę UFOP: http://www.ufop.de/biodiesel_fahrzeughersteller.php
Na świecie coraz więcej producentów samochodów osobowych, dostawczych, ciężarowych, a także ciągników rolniczych oferuje w swoich pojazdach silniki przystosowane do zasilania Bioestrem.
Podczas prowadzonej pilotażowej sprzedaży Bioestru w sieci detalicznej nie zanotowano żadnych reklamacji. Stosowanie Bioestrów do zasilania silników wysokoprężnych w pojazdach do niego przystosowanych nie powoduje uszkodzenia żadnych podzespołów. Można jedynie liczyć się z jednorazową koniecznością wcześniejszej wymiany filtru paliwa w okresie roku od rozpoczęcia użytkowania tego paliwa.

Cytuj:
Bioester charakteryzuje się większą smarnością niż olej napędowy, co wpływa na dłuższą żywotność silnika i zabezpiecza aparaturę wtryskową przed nadmiernym zużyciem. Ciężarówka z Niemiec ustanowiła rekord Guinnessa w żywotności silnika, przejeżdżając na biodieslu 1,3 mln km przy niemodyfikowanym, oryginalnym silniku. Dodatek nawet 1 % Bioestru do oleju napędowego podnosi jego własności smarne. Wyższa zawartość tlenu w stosunku do ON zapewnia lepsze spalanie, a wysoka liczba cetanowa (51) poprawia osiągi silnika.
Bioester oferowany przez PKN ORLEN produkowany jest wyłącznie z oleju rzepakowego i posiada najlepsze właściwości spośród wszystkich rodzajów estrów. Parametry Bioestru są zgodne z normą PN-EN 14214 oraz spełniają wymagania jakościowe rozporządzenia Ministra Gospodarki z 8 września 2006r.
Bioester znajdujący się w ofercie PKN ORLEN zawiera specjalny pakiet dodatków gwarantujący jego najwyższą jakość.

Tak więc jak widać wszelkie mieszanie jest dozwolone.
Miałem nadzieje znaleźc teksty, które na tych stronach juz nie wystepują.

Na starej stronie bliskiej mozna było przeczytac między innymi, że pierwsza wymiana filtra paliwa powinna nastapić nie do roku, a po 200 kilometrach.

oraz, ze w przypadku wątpliwości do użycia tego paliwa zaczynać od mieszanek typu 20% 50%, 75% aż sie dojdzie do 100%

Cytuj:
Samo "przez się" większe zużycie. I nie miałem tu na myśli górek. Dla mnie to jest szlam. Może i jest czyste i ekologicznie, ale auto jest wyraźnie słabsze i więcej pali. I ten smród...
To z pewnością zależy od samochodu.

przedstawiam statystyki z użytkowania mojego samochodu prowadzone przy pomocy spritmonitor.de

średnia spalania bioestra w moim aucie to 7,25 l przy czym wlałem tego paliwa łącznie 999 litrów

średnie spalanie On to 7,28 l


Oczywiście statystyka jest zafałszowana przez to, że w zimie jeżdże tylko na ON, a wtedy spalanie jest ciut wyższe, dlatego po zsumowaniu obu paliw wyszło na to samo.

Jednak mimo wszystko różnica w spalaniu jest symobliczna - wg statystyki. Bo porównując analogiczne dystanse na obu paliwach to spalanie de facto jest identyczne,


Post Wysłano: 06 wrz 2010, 20:56
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 sty 2008, 21:22
Posty: 1257
GG: 2291240
Samochód: R500, Actros 1844, FH 460
Lokalizacja: Szczecin

Dobra, dzięki chłopaki za uświadomienie i informacje z praktyki, a nie teorii ;) Pozdrawiam 8)


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 15 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: