wagaciezka.com - Forum transportu drogowego https://www.wagaciezka.com/ |
|
Traski i TIRaski https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=45240 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Hypia [ 06 gru 2015, 21:37 ] |
Tytuł: | Traski i TIRaski |
Cześć. Jakoś tak ostatnio z nudów postanowiłem, że sporadycznie i wyrywkowo będę opisywał moje trasy. Zdjęcia najlepsze nie są, robione telefonem, ale jak się w miarę spodoba to może po nowym roku zainwestuję w jakiś lepszy sprzęt. Jeżdżę od wakacji, wielkiego doświadczenia jeszcze bardzo nie mam. Ale jakoś to idzie bez większych problemów. Ale przejdźmy do rzeczy. 27.11.2015 Wczoraj załadowałem w Grodzisku Mazowieckim krówki do Sandomierza. Zjechałem na bazę, przespałem się w domu i dzisiaj miałem pojechać rano zrzucić do Sandomierza, dokładnie do firmy Lowell. Szef kazał być na firmie o 7 rano. Wieczorem rozmawiałem ze znajomymi z tego miasta, aby umówić się na spota i powiedział mi że bramę otwierają o 8, więc po co mam jechać i stać skoro parkingu bardzo nie ma. Rano o 7 przyjechałem na bazę, odpaliłem maszynę, nabiłem powietrze i podjechałem pod warsztat aby zatankować ze 150 litrów bo już mało miałem, a z Sandomierza miałem udać się do Tomaszowa Lubelskiego załadować na Niemcy. Z bazy wyjechałem ok 7:20, droga przebiegła nawet sprawnie, oprócz tego że musiałem na stację stanąć bo domowa kuchnia się odezwała ![]() ![]() ![]() 28.11.2015 Ok 10 rano przyjechałem na bazę się rozliczyć, dowiedzieć coś więcej, na kiedy to ma być, bo mój szef jest ciężki w tych tematach, za wszystko trzeba pytać, tajne przez poufne. Boss gada na poniedziałek ma być rano, no to mówię mamy problem ja do 17 muszę pauzę robić, więc nie ma najmniejszych szans. Boss podumał, no tak przecież tydzień temu miałeś skróconą. Są dwie opcje, albo zamieniasz się z Sylwkiem naczepami lub z ojcem. Mówię, że z Sylwkiem wolę bo już załadowane i powrót pewnie Wanzl do Nadarzyna wiec spoko. No ale Sylwek nie chce, bo rano trzeba jechać z Ehingen, a tutaj po obiadku startuję no spoko, trudno, trzeba z ojcem. Więc plan taki, w niedzielę o 20 ładuję w Starachowicach do Gliwic, a we wtorek w Skawinie do Singen. 29-30.11.2015. Tak więc przed 19 byłem na bazie, wpakowałem się, odpaliłem maszynę, równo 19 włożyłem kartę, za chwilę ruszyłem. Miałem informację że firma do której jadę ładować (rrdonnelley) jest na strefie przemysłowej w Starachowicach i mam załadować jakieś ulotki. Dojechałem ok 19:40, wjeżdżam na strefę i jest tabliczka z nazwą firmy, patrzę jakiś Man TGA stoi ładują go papierem, włączyłem awaryjne i idę zapytać co, gdzie i jak. Gościu z Mana mówi że wjazd na plac jest za firmą. Spoko, wracam do auta wjechałem, tak patrzę i czuję, że dwa boki będzie trzeba rozbierać. Przebrałem się, posiedziałem popatrzyłem i coś mi kur.a nie gram, na magazynie sam papier, wózek też specjalny do papieru, innego nie widać nigdzie. Idę pytam, czy tutaj tylko papier ładują, a gościu do mnie zdziwiony że ja na załadunek, no mówię że tak, dodaję że mają być to ulotki. O Panieeeee kto Panu tak spier.olił namiary że to tutaj, trza było gadać od razu. To nie tutaj, poczekaj ten Man jedzie akurat tam gdzie ładują, zostały dwie rolki to pojedziesz za nim. Ok, myślę sobie jest zajebiście, awizo na 20, a jest 20:15 a mnie jeszcze nie ma, zaraz będzie problem, awantura. Poczekałem, pojechałem za nim w głąb strefy, nawet nie wiedziałem że taka wielka jest, bo się jedzie i jedzie, normalnie wieczność. Przyjeżdżam na miejsce, no rzeczywiście znów ta firma, do ochroniarza melduję się, wjeżdżaj Pan, wjazd boski, ośkę trza opuścić, kabel wypiąć bo opuszczanie manualne nie działa. Wszedłem na milimetry, jakieś tam rajki na parkin są, cofnąłem poszedłem do biura i jak to zwykle na naszych firmach bywa, że to co akurat potrzebne to nie wziąłem, trzeba cały arsenał ze sobą nosić, dowód osobisty, prawko, rejestracyjny, nr telefonu niedługo to o rozmiar kutasa będą pytać ![]() ![]() 1.12.2015 O 7 wstałem, szybko coś zjadłem, ogarnąłem się i ruszyłem, o 8 byłem pod firmą, akurat o tej zaczynają pracę. Poszedłem do ciecia, powiedziałem co i jak, kazał telefon zostawić i czekać bo narazie jeszcze kierownika nie ma. O 8:30 dostałem telefon wjeżdżaj Pan. Wjechałem, najpierw waga, potem znów do ochroniarza, potem wjeżdżasz na plac po prawej i z niego wycofujesz aby się obrócić i ustawiasz tuż przed wagą, po lewej jest magazyn i z niego będą ładować, wcześniej sobie wypiąłem kabel od ABSu aby łatwiej było bo dosyć ciasno tam jest. Otworzyłem bok, zaraz zaczęli ładować, ja sobie w międzyczasie pasy przerzucałem. W miarę szybko poszło, pościągałem pasy na pełną piz.ę. Zamknąłem bok, wjechałem na wagę, do ciecia, potem wycofaj z wagi bo tutaj kolejny musi wjechać. I tak trzeba z niej wycofać bo nie wyłamiesz się do bramy z niej. Wycofałem i po papiery. Poczekałem 10 minut, papiery zrobione i w drogę. Droga przebiegła sprawnie, ogólnie plan jazdy była taki A4 po Polsce, u Niemca 4, 72, 9, 6, 81 potem landem 33 i w Singen. Na bramkach przed Wrocławiem zrobiłem pauzę, akurat krokodylki stały, ale wszystk u mnie ok więc raz się żyje ![]() ![]() ![]() 2.12.2015. O 4 wstałem na nogi, szybki jogurt na śniadanko, ogarnięcie się, palimy maszynę, obchód i ogień na tłoki. Droga była spoko, nic się nie działo, kilometry leciały, była szansa na rozładunek do 14 muszę być. Planowałem być tuż po 13. Ale punkt 12:45 byłem w Singen, a teraz zaczynamy maraton z papierami. Ustawiamy się przed firmą, jest parking, zakładamy kamizelkę, bierzemy papiery i dowód. Idziemy do tureckiego Niemca na bramę, on tam nas zapoznaje z zasadami na firmie i daję chipa, potem idzie do biura tuż obok cieciówki. Tam siedzi gruby Niemiec, który jest tak przyjemny jak Hitler dla żydów, łaskawie po 15 minutach zauważył mnie że stoję, wziął papiery, powaraczał, majestatycznie je podbił, potem kazał iść do kolejnego biura z papierami, na firmie, oczywiście mi to rozrysował no ale przy okazji jakby mógł to by mnie rozstrzelał, ale cóż mu się dziwić, jakbym miał zapier.alać na tylu imigrantów to też bym siedział cały dzień w.urwiony ![]() ![]() ![]() ![]() 3.12.2015 Tak jak napisałem nie zrywałem się bardzo po 8 się wybudziłem ale tak leżałem do 9, cisza w telefonie była. W końcu zebrałem w sobie tyle siły aby ruszyć dupsko z łóżka, cóż jakaś kawka, śniadanko, potem poszedłem do kibla się ogarnąć, nabrać wody. Zacząłem czytać książkę, ktoś puka, patrzę Niemieckich ochroniarz, co chciał? W skrócie kazał wypierpapier bo to nie autohof. Tak przy okazji, patrzę w lusterko, jakiś papier mam włożony w drabinkę, wychodzę, patrzę, czytam, świadkowie Jehowy czy jak im tam, nawet tutaj chcą porozmawiać o Bogu ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() 4.12.2015 Wstałem, poszedłem pod prysznic, wziąłem kiełbasę wróciłem do auta, ogarnąłem trochę we wnętrzu i poszedłem sprawdzić paliwo, w lewym mam 5 cm, w prawym 7, trza tankować. Zamknąłem lewy zbiornik całkowicie aby z niego nie ciągnął, a prawy zostawiam bo na nim pokazuję wskaźnik. Zatankowałem tyle aby dojechać do granicy i ruszyłem w dalszą drogę. Potem zjechałem na Statoil się zatankować, zjadłem obiad w barze, najedzony to można jechać. Droga spokojna, nic się nie działo więc nie ma co bardzo pisać. Przed 21 zameldowałem się na parkingu w FM Mszczonów, poszedłem się zameldować, powiedziałem od kiedy do kiedy pauza, zapytałem o rokowania na wzięcie mnie na rozładunek wcześniej niż awizo, odpowiedź? Żadne ![]() ![]() 5.12. 2015 Jako iż jestem typem człowieka który może spać, spać i spać wstałem leniwie o 10, co prawda od ósmej już tak na siłę usypiałem, ale grawitacja była zbyt mocna aby mnie ściągnąć na dół. Jakaś kawka, coś na ząb, trochę przetarłem kurze, obejrzałem auto. Obrys mi się górny przepalił, ale jak na złość moje śrubokręty zostały w mojej naczepie, nie miałem czym rozkręcić, czas zadzwonić na serwis Renaulta, bo nie dam rady, ogólnie cała moja skrzynka z narzędziami została, trochę odje..... lipę, ale cóż teraz zrobię. Dlatego nie lubię przepinek... I tak czekamy jak krowie jaja. A czas leci, czas pracy tygodniowy mam do 19. Awizacja na 14, ale cisza, 15 cisza, 15:30 pika pika pikachu, dzwoni, świci, wibruje, rampen sechzig się wyświetla. Palimy padło, bijemy wiatry, rozpoczęcie i ogień, banan na twarzy bo się uda spokojnie raczej dojechać do bazy. Podjechałem pod rampę, na magazyn, pozdejmowałem kąty i belki. Chłopak raz, dwa zrzucił mi wszystko. Po papiery i o 15:55 wyjechałem z firmy, jeszcze tylko kabel od ABSu wpiąć i można gnać. Droga tak jak wcześniej bez żadnych komplikacji, na 7 na stacji Shell jeszcze dotankowałem 30l, żeby mieć 100% pewność że dojadę, bo nie chcę stanąć 1km od bazy. Radom przebiegł spokojnie, ronda się nie korkowały, jedynie oznakowana Alfa się kręciła. O 18:30 byłem już na obwodnicy Ostrowca, 5 minut później stałem przed bramą firmy. Trzeba się przebrać bo psy czekają zaraz będę cały brudny, jakoś się zawsze cieszą jak szalone jak mnie widzą, może dlatego że często ich dokarmiam ![]() Ogólnie zrobiłem 3102km, spalanie 33,4. Tonaże ładunków: 21t do Gliwic, 17,8t do Singen, 19,4t do Mszczonowa. ![]() I reszta zdjęć z różnych tras: Pierwszy śnieg w Polsce. ![]() Kiedyś na bazie, pakowanko. ![]() ![]() Spot już nawet nie wiem który raz ![]() ![]() Mam nadzieję, że się podobało, trochę się nastukałem w tą klawiaturę. Piszcie co poprawić i czy nie za dużo tego wszystkiego. Po nowym roku będzie więcej zdjęć, w lepszej jakości, albo i może teraz coś zakupię ![]() Co będzie na mnie czekało w tym tygodniu? https://www.youtube.com/watch?v=_SM-H-5nB7g Ten fragment idealnie odpowie. Pozdrawiam ![]() |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 07 gru 2015, 16:42 ] |
Tytuł: | Re: Traski i TIRaski |
Kolega pewnie nowo przyjęty, to go dziwi wiele rzeczy. Po pierwsze praca w firmie w, której tankuje się do ciężarówki 150l on nie wróży nic dobrego. Pozdrawiam. |
Autor: | yarzyna [ 07 gru 2015, 17:16 ] |
Tytuł: | Re: Traski i TIRaski |
Zawsze mnie zastanawia dlaczego każą tankowac po 150l a nie do pełna... Przecież to nie wanna w koło komina ze każdy kilogram się liczy.Tylko czekać jak będą wypłaty ratalne ![]() |
Autor: | KrychuTIR [ 07 gru 2015, 17:34 ] |
Tytuł: | Re: Traski i TIRaski |
może wychodzą z założenia, że jak kierowca będzie miał mało paliwa to nie będzie spuszczał ![]() |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 07 gru 2015, 17:47 ] |
Tytuł: | Re: Traski i TIRaski |
Jego szef pewnie płaci ZUS od całości, do tego milog, diety, ryczalty itp. Jestem zdania, że tylko ten co sam kradnie w koło widzi samych złodziei. Amen. |
Autor: | maciek13. [ 07 gru 2015, 18:19 ] |
Tytuł: | Re: Traski i TIRaski |
Może poprostu na bazie mają swoje paliwo i tankują do pełna, a w drodze tylko tyle, żeby starczyło na powrót? ![]() Zaraz się jeszcze dowiemy, że pewnie gania tam kierowców z pałą i ich leje, i w ogóle to ma hiv, raka i zły człowiek z niego. |
Autor: | mateuszsl [ 07 gru 2015, 19:12 ] |
Tytuł: | Re: Traski i TIRaski |
Cytuj: Może poprostu na bazie mają swoje paliwo i tankują do pełna, a w drodze tylko tyle, żeby starczyło na powrót?
To bardzo logiczne podejście - wie po prostu, co leje do kotłów.![]() Zaraz się jeszcze dowiemy, że pewnie gania tam kierowców z pałą i ich leje, i w ogóle to ma hiv, raka i zły człowiek z niego. Podejrzewam, że mają swoje paliwa na bazie, jeśli pisze autor, że "(...)podjechał pod warsztat i zalał 150 litrów(...)", a potem pojechał na załadunek. Wydaje mi się, że czasy tych, co dają 200zł na paliwo i każą jechać przez pół Polski, już minęły... |
Autor: | SzymasVW [ 07 gru 2015, 23:03 ] |
Tytuł: | Re: Traski i TIRaski |
Cytuj: Zawsze mnie zastanawia dlaczego każą tankowac po 150l a nie do pełna... Przecież to nie wanna w koło komina ze każdy kilogram się liczy.Tylko czekać jak będą wypłaty ratalne
Ja latam wanną i zawsze leję do pełna chyba że mam nie daleko do domu a mało paliwa. Zresztą moje 1200 litrów zazwyczaj starcza na tydzień
![]() |
Autor: | Hypia [ 08 gru 2015, 23:28 ] |
Tytuł: | Re: Traski i TIRaski |
Mamy własne paliwo. 150 litrów to ja zatankowałem aby dojechać do Tomaszowa i wrócić na baze, potem zatankowałem do pełna. Któż mądry by pojechał ze 150 litrami w trasę do Niemiec. ![]() ![]() |
Autor: | yarzyna [ 09 gru 2015, 12:26 ] |
Tytuł: | Re: Traski i TIRaski |
Cytuj: Któż mądry by pojechał ze 150 litrami w trasę do Niemiec. właściciel pewnej ujowej firmy z Będzina chciał mnie wysłać w trasę Czeladź-Łódź-Piotrków-Rzeszów-Dębica-Będzin włąśnie ze 150l paliwa i jak sam twierdził on zna ten samochód i powinno wystarczyć ![]() |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 09 gru 2015, 20:44 ] |
Tytuł: | Re: Traski i TIRaski |
Haha. Mnie też taki biznesmen kiedyś rzucił tekstem :nawet się nie spodziewasz ile ten samochód na rezerwie przejdzie :-S |
Autor: | PrzemoBTC [ 20 cze 2016, 21:30 ] |
Tytuł: | Re: Traski i TIRaski |
Wszystko fajnie, ale z obróbką zdjęć to czasem przesadzasz ![]() |
Autor: | Kermiter [ 03 lip 2016, 22:59 ] |
Tytuł: | Re: Traski i TIRaski |
Brałeś udział w Powstaniu Warszawskim?? ![]() |
Autor: | Hypia [ 03 lip 2016, 23:45 ] |
Tytuł: | Re: Traski i TIRaski |
Cytuj: Brałeś udział w Powstaniu Warszawskim??
Nie kolego, a co??? ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Kermiter [ 04 lip 2016, 4:44 ] |
Tytuł: | Re: Traski i TIRaski |
To po co te emblematy świecące z Powstania?? No po co ?? |
Autor: | Cyryl [ 04 lip 2016, 6:17 ] |
Tytuł: | Re: Traski i TIRaski |
sam tytuł tematu - "Traski i TIRaski" spowodował, że oczekiwałem znacznie pikantniejszych opisów tras, może raczej pauz. a tu rozczarowanie. |
Autor: | Długi [ 04 lip 2016, 8:39 ] |
Tytuł: | Re: Traski i TIRaski |
Cytuj: To po co te emblematy świecące z Powstania?? No po co ??
Coś się tak uczepił ? Nie można już ? I nie z powstania ![]() ![]() A u Ciebie w Avatarze po co szybkozłączka ? Używasz ? |
Autor: | PrzemoBTC [ 04 lip 2016, 10:45 ] |
Tytuł: | Re: Traski i TIRaski |
Cytuj: A u Ciebie w Avatarze po co szybkozłączka ? Używasz ?
Do Michała od razu holownik jedzie ![]() |
Autor: | Hypia [ 04 lip 2016, 22:14 ] |
Tytuł: | Re: Traski i TIRaski |
Cytuj: To po co te emblematy świecące z Powstania?? No po co ??
Pocooo to się nogi nocooo ![]() Cytuj: sam tytuł tematu - "Traski i TIRaski" spowodował, że oczekiwałem znacznie pikantniejszych opisów tras, może raczej pauz.
Dzięki za opinie, pisarzem raczej nigdy nie będę, a nawet bardzo nie mam co opisywać, może następnym razem będzie lepiej, ale nie obiecuję a tu rozczarowanie. ![]() |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |