Antena schowana pod owiewkę

Cześć,
Planuję wyposażyć służbowe iveco daily w cb radio i mam pewien dylemat w temacie anteny. Auto z zabudową kontener, na kabinie mam owiewkę i nie bardzo jest miejsce na antenę tak żeby swobodnie stała z batem do góry. W grę wchodzi tylko antena magnesowa. I tutaj pytanie: czy jest sens kupować niższą antenę taką która zmieści się pod owiewką, czy to będzie działać poprawnie, czy owiewka nie będzie blokować odbioru/nadawania? Owiewka z tworzywa.

Ewentualnie druga opcja, z dłuższą anteną tyle że antena będzie wygięta lekko i będzie cały czas uderzać o owiewkę.

Z góry dzięki za odpowiedź w temacie

Uchwyt i zamontować na masce silnika.

Najlepiej zrobic tak jak napisal kolega wyzej. Ja w MANie TGX mialem antene magnum zgieta pod spoiler (inaczej obijala spoiler) i byla to kompletna porazka w odbiorze i nadawaniu.

Cytuj:

Uchwyt i zamontować na masce silnika.

Dokładnie. Uchwyt bagażnikowy, do tego Lemm Turbo 2001 zestroić i ma hulać. Turbo 2001 ma to do siebie, że bat jest sztywny, dzięki temu sygnał nie "pływa". Duża sprawność gwarantuje (pod warunkiem dobrego montażu i zestrojenia) dobry odsłuch i daleki zasięg nadawania.
Montaż pod owiewką jest pomysłem kompletnie chybionym - stalowy stelaż, bliskość kontenera stwarza ryzyko niedopasowania (zestrojenia) anteny do nadajnika. Spowodowana jest ona właściwościami magnetycznymi stali i ekranem odbijającym fale od powierzchni kontenera.

Jakiej anteny nie wybierzesz to będzie dobrze, pod warunkiem, że będzie jak najdłuższa i najlepiej jak by miała regulację pochylenia poniżej cewki, czyli Sirtel Santiago 1200 odpada.
Ja proponuję kupić Sirio Turbo 5000 lub Performer 5000, ewentualnie President WA-27 czy SIGMA ANTENNE 1000 i do tego uchwyt Diamond K33 lub ALAN SPS-Inox i zestroić antenę do miejsca montażu - nic lepszego nie wymyślisz.

I jeszcze do kolegi Jester - każda antena 2m będzie miała podobne osiągi, a bat w AT 2001 to ten sam co w Turbo 5000. Poza tym Lemm'a trzeba uszczelniać, bo po dłuższym używaniu antena po prostu traci swoje parametry z powodu pojawienia się wilgoci w cewce. Co jak co, ale wykonanie tej anteny jest średnie

Cytuj:

I jeszcze do kolegi Jester - każda antena 2m będzie miała podobne osiągi, a bat w AT 2001 to ten sam co w Turbo 5000. Poza tym Lemm'a trzeba uszczelniać, bo po dłuższym używaniu antena po prostu traci swoje parametry z powodu pojawienia się wilgoci w cewce. Co jak co, ale wykonanie tej anteny jest średnie

O widzisz, o tym nie wiedziałem.
Pytanie tylko pozostaje jedno - czy WA-27 nie będzie "waliła" po nadwoziu - szybie z uwagi na miękka cewkę powietrzną?
Jeździłem z WA-27 na osobówce z tyłu na bagażniku (uchwyt bagażnikowy) i pioruńsko się gięła...

Jeżeli zamontuje ją gdzieś w połowie maski to nie powinna walić w kabinę. Jednak i tak najlepiej brać Turbo/Performer 5000. Tutaj masz przykładowy montaż:
http://anteny-cb-radia.pl/lodz/galeria/boxer-1.jpg
http://anteny-cb-radia.pl/lodz/galeria/boxer-2.jpg

Jak byś chciał to mogę Ci polecić porządne forum o tematyce CB - jak coś to pisz na PW

Siema mam pytanie mam antenę na magnes umieszczoną na masce z przodu i jest ona umocowana na "sztywno" a chciałbym by była łamana. Moje pytanie czy jest możliwość dokupienia takiej części aby móc łamać antenę?

Po pierwsze nie jest to dobrze jak masz antenę na magnesie na masce, bo maska nie ma równej powierzchni i magnes nie przywiera do niej całą swoją powierzchnią.
I niestety nie można dokupić tego motylka, żeby "łamać" antenę. I nie myśl nawet o łamaniu promiennika na siłę.

Idealnym miejscem na antenę jest środek dachu. Chodzi o "masę" anteny aby była przymocowana na jakimś metalowym elemencie, który bedzie stanowił masę. Złym rozwiązaniem jest przymocowywanie anteny do czegoś plastikowego. Ciężko to dobrze dostroić. Elementy dieelektryczne w małym stopniu wpływają na parametry anteny (np. wiewki), ale antena powinna być dostrojona do tej masy na której jest przymocowana. Im więcej masy tym lepiej.

Z Twojej wypowiedzi wynika, że wiesz, że dzwonią. Ale nie bardzo wiesz w którym kościele.
Po pierwsze:
Skoro montaż anteny pośrodku dachu: dlatego, że fala rozchodzi się równomiernie w każdym kierunku.
Po drugie:
Zamocowaną do jakiegokolwiek plastikowego elementu antenę nie tyle co jest ciężko, ale w ogóle nie da się dostroić. I nie pomagają tu żadne plecionki łączące masę anteny z masą pojazdu.
Po trzecie:
Anteny nie dostraja się do przymocowanej masy, ale do punktu montażowego. W przypadku zmiany miejsca montażu (mocowania) anteny należy ponownie przeprowadzić strojenie.
Po czwarte:
Co to są "wiewki"