Czym pozbyć się pozostałości po naklejkach - lakier

Witam
Zdarłem "na ciepło" naklejki z samochodu, jednak zostały pozostałości po kleju. Czym się tych resztek pozbyć. Rozpuszczalnik, benzyna mogą uszkodzić lakier, może olejem takim do smażenia lub gorącą wodą?

Z góry dzięki za pomoc

Cytuj:

Witam
Zdarłem "na ciepło" naklejki z samochodu, jednak zostały pozostałości po kleju. Czym się tych resztek pozbyć. Rozpuszczalnik, benzyna mogą uszkodzić lakier, może olejem takim do smażenia lub gorącą wodą?

Z góry dzięki za pomoc

Benzyna ekstrakcyjna jest dosyć słabym rozpuszczalnikiem, ale nie powinna uszkodzić lakieru, chociaż nie wiem czy nie zmatowieje, ale sądzę, że nie. Na pewno nie używaj Nitro.

Ja usuwałem takie pozostałość płynem do szyb z alkocholem i tarłem lekko gąbka do zmywania i pomogło.

Ja usuwałem z motocykla takie ślady olejem do łańcuchów rowerowych. Trzeba spryskać i poczekać kilka minut. Potem schodzi szmatką. Olej do łańcuchów miałem akurat pod ręką, podejrzewam że inny też by dał radę.

Przeleć całą kabinę polerką, na dobre wyjdzie lakierowi, a i śladów po naklejkach nie będzie

Denaturat (tylko nie pić) potem pasta g3 polerka i ogień.

Benzyna ekstrakcyjna.
Lakier w dobrym stanie powinien przetrzymać próbę nitro:

Cytuj:

Jesli malujesz cokolwiek to wpierw aby ustalić rodzaj podłoża przeprowadza się próbę nitro.Polega ona na tym że na powierzchnię elementu który mamy zamiar naprawiać, nakładamy szmatę nasączoną rozpuszczalnikiem nitro i odczekujemy około 15 min. Jeśli podłoże nie ulegnie deformacji , zmiękczeniu ,itp, to śmiało możemy wykonywać na nim wszystkie niezbędne czynności technologiczne.Natomiast w przypadku reakcji podłoża z nitrem , należy bezwzględnie usunąć wszystko do gołej blachy, aby uniknąć niespodzianek w postaci ważenia się powłoki lakieru nawierzchniowego z podłożem.Problemy takie wynikają najczęściej , z powodu stosowania przez poprzednich '' fachowców '' lakierów kiepskiej jakości, wyroby takie pomimo że wyschną i dają się zapolerować, nie utwardzają się chemicznie

A nitro jest znacznie bardziej agresywne niż benzyna ekstrakcyjna.

Polerka też nie zaszkodzi, ale to już jest trochę więcej roboty niż zetrzeć stary klej szmatką z benzyną ekstrakcyjną.

Wszystko zależy od tego jak te naklejki długo tam były. Ja kiedyś zdzierałem reklamę byłej firmy z kabiny i po takim zabiegu, lakier był zmatowiały na całej kabinie a w miejscu gdzie były naklejki był jak nowy. W efekcie, jedynym wyjście pozostało malowanie z czego trzeba było zrezygnować ze względów finansowych.
Ogólnie rzecz biorąc to klej powinien schodzić na gorąco, trzeba dość mocno trzeć. Z wszelką chemią bym uważał, ewentualnie benzyna ekstracyjna lub terpentyna, nitro jest dość ryzykowne, no chyba, że możesz zaryzykować

Tak więc, dziś trochę przy tym posiedziałem.
Jedna naklejka zeszła bez większego problemu. Namoczyłem ją dość ciepłą wodą, zeszła w całości, nie zostawiając kleju. Lakier się różnił odcieniem, więc wziąłem pastę polerską i bez problemu można było zmniejszyć różnicę do poziomu zadowalającego. Widać, że nie była za długo na tym miejscu. Drugie za które się zabrałem, to oryginalne naklejki producenta. Z tymi jest problem. Około 15 minut zabawy, żeby pozbyć się kilkuliterowej nalepki. Klej oczywiście pozostał. Potraktowałem go również na ciepło, lecz zbytnio to nic nie dało. Próbowałem olejem - porażka. Dopiero papier ścierny (2000 wodna) dała rade .

Jutro zabieram się za pozostałe, większych gabarytów

Cytuj:

Z wszelką chemią bym uważał, ewentualnie benzyna ekstracyjna lub terpentyna, nitro jest dość ryzykowne, no chyba, że możesz zaryzykować

Właśnie dlatego mówię, że benzyny ekstrakcyjnej raczej nie ma co się obawiać. Nitro niby dobry lakier powinien znieść, ale nie wiadomo czy jest dobry i lepiej nie ryzykować

tylko benzyna ekstrakcyjna
na pewno nie zniszczy lakieru
samo ostatnio takie cos robilem

Cytuj:

Przeleć całą kabinę polerką, na dobre wyjdzie lakierowi, a i śladów po naklejkach nie będzie

I wszystko jasne