[Iveco, Stralis] Problemy z elektroniką

Jak to jest z tą elektroniką w STRALISACH ? czy naprawdę jest z nią tyle problemu bo słyszałem od jednego mech.... że co 10 minut coś się zaświeci na zegarach.Jakiś czas temu rozmawiałem z kierowcą stralisa i powiedział mi ,że nigdy nie wie czy po zgaszeni motoru (np.na pauze) go odpali ? aktualnie śmigam ivonką daily35c14 2005r. 300 tys zrobione bez problemu.

Do tej pory do czynienia miałem z czterema stralisami. W każdym na wyświetlaczu po milion kontrolek się pali. Od oleju, płynu chłodniczego, cdm, ddm, edc po inne etc... W niektórych dodatkowo potrafi wariować centralny zamek i w czasie jazdy zamykają/otwierają się drzwi plus przy mocniejszych opadach deszczu robi się w aucie dyskoteka, bo oświetlenie samo się zapala i gaśnie. Auta idealne na anglie, po pierwszej kontroli Vosy, masz gwarancje, że drugi raz na anglie nie wjedziesz (chyba, że kontrolki przestaną się palić )

Ostatnio w jednym egzemplarzu z 2003r. wysiadła na hiszpanii elektryka w lampie z przodu po lewej stronie. Nie było ani kierunku, mijania, długich, postojówek...nic. Ściągnęła nas policja, bo to noc była. Godzine szukaliśmy przyczyny, w końcu skończyło sie to poprowadzeniem zasilania z drugiej lampy, żeby chociaz światło mijania było

W prawdzie u nas daily, ale tylny prawy stop ostatnio kompletnie padł, jak się okazało padł jakis body computer (?) i nie da tego się inaczej zrobić niż wymiana, ojciec pociągnął od lewej i bangla No i ostatni szał, czasami jak się włączy kierunki to gasną wszystkie światła

Nie mam natomiast pojęcia odnośnie stralisa, piszę jak jest w młodszym bracie

dziękuje bardzo