wagaciezka.com - Forum transportu drogowego https://www.wagaciezka.com/ |
|
pytania: naczepa burto-firanka https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=22213 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | LeoTIR [ 05 paź 2009, 12:04 ] |
Tytuł: | pytania: naczepa burto-firanka |
Witam, Jestem zainteresowany zakupem naczepy. Chciałbym aby była jak najbardziej uniwersalna. Służyła do przewożenia materiałów budowlanych, ale nie tylko. Dlatego wybór padł na typ burto-firanka. I tu pojawiają się pytania. Czy szukać z suwanym dachem, bokami? Jakieś inne rozwiązania? Jaki rodzaj podłogi powinna mieć? Bo są chyba różne? Na co zwrócić uwagę przy zakupie oprócz standardowych spraw jak rama, hamulce, burty itp. Pozd Leotir |
Autor: | Grzesiek_KBR [ 05 paź 2009, 18:34 ] |
Tytuł: | Re: pytania: naczepa burto-firanka |
No jeśli burto-firanka, to boki zsuwane będą na 100%, co do dachu to jak najbardziej bierz suwany, jeśli ma być budowlanka, to stal, profile często ładuje sie górą. Podłoga w większości przypadków jest ze sklejki, miel widziane było by cos w stylu Multi-lock-a, czyli dziury z boku przeznaczone do mocowania ładunku, czasem standardowe 12 par haków to mało. Mile widziana skrzynka narzędziowa, linka celna, kosz na palety. Jeszce wracając do budowlanki zwróć uwagę na wysokość wewnętzrną, bo np. przy wełnie wymagają min. 2,73m od podłogi do szyny. |
Autor: | AdekS [ 05 paź 2009, 18:58 ] |
Tytuł: | Re: pytania: naczepa burto-firanka |
Ja jeszcze dodam do wypowiedzi kolegi szofera, podnoszoną oś i kosz na koło zapasowe. Suwany dach - oczywiście. ![]() |
Autor: | Kuubik [ 05 paź 2009, 21:19 ] |
Tytuł: | Re: pytania: naczepa burto-firanka |
http://veco.pl/pl/index.php kolego na tej stronie sa dobre naczepy równiez burto-firany sa one podwojnie wzmacniane(nie wszystkie, ale wiekszosc) i sie nie wyginaja tak jak wieltonki czy inne naczepy. Znam kilka osob co maja naczepy od nich i chwala sobie. |
Autor: | Cyryl [ 06 paź 2009, 5:31 ] |
Tytuł: | Re: pytania: naczepa burto-firanka |
od jakiegoś czasu nie produkuje się takich naczep, które są przeżytkiem. burto-firmanka była w czasach kiedy to naczepy burtowe nie miały zastaw bocznych aluminiowych tylko drewniane. wtedy aby przewozić np. materiały niebezpieczne(w UE) trzeba było wozić naczepą burtową lub właśnie burto-firanką. dzisiaj każda produkowana firanka posiada zastawy aluminiowe mogące zachodzić na siebie i gdy te włożymy w prowadnice na dole utworzą coś w rodzaju burty. oczywiście przy kupnie używanej naczepy można zapomnieć o komplecie zastaw bocznych więc tak jak zamierza zrobić kolega LeoTIR wydaje się najwłaściwsze. z tym że naczepa burto-firanka będzie nieco wiekowa. przy odsuwanym dachu należy zwrócić uwagę na stan rolek oraz to, czy z dachem odsuwa się tylna poprzeczka (bo są takie wynalazki gdzie ta poprzeczka zostaje). co do podłogi, najlepsze są takie gdzie deski o szerokości około 10cm są na przemian z podłużnymi metalowymi elementami (teownikami) skrzyni ładunkowej, to pozwala na wjechanie widlakiem na naczepę bez obawy zarwania podłogi. |
Autor: | LeoTIR [ 06 paź 2009, 12:54 ] |
Tytuł: | Re: pytania: naczepa burto-firanka |
W ogłoszeniach występują burto-firanki. To jak to nazwać teraz, i dlaczego nazywać ją przeżytkiem? Czy po zamontowaniu zestawu aluminiowego w prowadnicach, możemy je otworzyć jak burty? Czy musimy je zdemontować jedna po drugiej? "z tym że naczepa burto-firanka będzie nieco wiekowa" Schmitz z 2008 roku. Czy jest wiekowa? Widziałem jeszcze takie gdzie są wstawione tylko 2 teowniki. Czy to wystarczy do tego aby wjechał widlak? Wgląda na to, że najlepszym wyborem, choć może czasochłonnym będzie burto-plandeka. Uściślając mamy: FIRANKĘ - gdzie możemy otrzymać do niej zestaw listw aluminiowych tworzący coś w rodzaju burt. Suwany dach i boki. Ale mamy też zawsze, albo zazwyczaj pełne drzwi. Tak? BURTO-FIRANKA - suwane boki, suwany dach, aluminiowe burty. Również zazwyczaj pełne drzwi z tyłu. Co w obu przypadkach jak chcemy zdjąć stelaż? Zostaje konstrukcja, poprzeczka u góry od drzwi? BURTO-PLANDEKA - są burty, możemy mieć suwany dach. Nie wiem jak w przypadku boków. Najwyżej podpórka z dechy. Małe, krótkie drzwi. Po rozebraniu stelaża staje się najbardziej budowlaną, nie? Odnośnie drzwi z tyłu. Jeżeli miałbym coś do przewiezienia dłuższego niż 13,6 i by wystawało to mogę to spokojnie wieźć, czy jest to już gabaryt? Bo przekracza dopuszczalną długość zestawu. Jeżeli tak to w takim przypadku drzwi nie odgrywają wielkiej roli. Pominąłem kwestie podłogi i innych dodatków. Jeżeli coś napisałem mało sensownego to proszę o wyrozumiałość. W przypadku tego typu pojazdów jestem laikiem. pozd Leotir |
Autor: | Cyryl [ 06 paź 2009, 13:30 ] |
Tytuł: | Re: pytania: naczepa burto-firanka |
przeżytek - znaczy rzadziej stosowana. do czego stosujesz naczepę, jeżeli wozisz budowlankę to przeważnie materiały na paletach. z reguły są to palety niskie bo cegły i dachówki ważą. jeżeli pod każdą paletę podłożysz gumy (maty przeciwpoślizgowe) lub podłoga naczepy ma większy współczynnik tarcia (teraz większość naczep współcześnie produkowanych ma takie podłogi) i te gumy nie są potrzebne, nie wymaga się zabezpieczania na boki nawet w/g norm BAG. teraz pytanie: po co Ci burty? dodać należy, że jeżeli ładowanie budowlanki bywa od tyłu w magazynach lub u producentów, to rozładunek zazwyczaj odbywa się bokami. wtedy z naczepą z burtami masz dużo więcej roboty. jeżeli będziesz miał takich rozładunków 3 dziennie zauważysz różnicę. |
Autor: | Jacek [ 06 paź 2009, 16:57 ] |
Tytuł: | Re: pytania: naczepa burto-firanka |
Najbardziej uniwersalna jest firanka z suwanym dachem, bokami i oczywiście drzwiami z tyłu. Przekładki aluminiowe są wygodniejsze jak burty, a jeśli masz towar, który może "rozjechać się" na boki (np. rury, profile, drut...) to oprze Ci się na kłonicach. Rzadko kiedy te ładunki są krótsze jak 6m a jeśli już masz obawy o rozdarcie plandeki, dajesz więcej przekładek w to miejsce. Co jeszcze może być? Coilmulda, gdy trafi się jakiś większy krąg to bardzo wygodne rozwiązanie, podnoszony dach, jak najwięcej miejsc do mocowania ładunku (haki, dziury, blokady) tylko pamiętaj, że za każdy bajer trzeba dopłacić. |
Autor: | LeoTIR [ 06 paź 2009, 20:10 ] |
Tytuł: | Re: pytania: naczepa burto-firanka |
Cytuj: teraz pytanie: po co Ci burty?
Prawdę mówiąc nie wiem. Może takie podejście wzięło się stąd, że większość spotykanych naczep poruszających się po budowach jest z burtami. I tak mi się utrwaliło.Cytuj: tylko pamiętaj, że za każdy bajer trzeba dopłacić
No właśnie wiem i to najbardziej mnie boli. A i znaleźć taką, która będzie miała wszystko też nie jest łatwo. Chyba gorzej niż auto osobowe z wymarzonym wyposażeniem ![]() Gdyby jednak jeździć bez stelażu to lepiej wypada burtówka. Np. na budowach developerów. Tam nie zawsze jest widlak lub dźwig. Czasami rozładunek wykonuje się przy użyciu ładowarki, koparki Czy poradzi sobie przy odsuniętych bokach? Takie pytania jeszcze przyszły mi do głowy. To nie będzie łatwy wybór. zawsze jest coś za coś ![]() leotir |
Autor: | Rodiak [ 06 paź 2009, 21:14 ] |
Tytuł: | Re: pytania: naczepa burto-firanka |
My jeździmy pod budowlanką . Posiadamy naczepy burtowe . Mieliśmy do nich orginalnie plandeki jednak zdjeliśmy je . Powodem było oczywiście wygoda (dużo szarpania z plandeką). Najczęściej ładują nas suwnicą lub dużymi widlakami z podwójnymi chwytakami i chyba dlatego nie mamy firanek . Tak to tylko rozpinamy burty (przy suwnicy rzadko) i ładują nas . Na budowach najczęściej jest rozładunek koparką z widłami . Generalnie wszystko zależy od tego jaki będziesz miał ładunek bo np. jak byśmy mieli firankę to suwnicą byłoby trudniej załadować ponieważ ładunek jest na styk z burtami i nie wiem czy przeszedłby przez ten górny stelaż w firance . Z widlakiem jest jeszcze gorzej ponieważ jest on szeroki i raczej by się nie zmieścił pomiędzy kłonicami . Opisałem jak u nas to wygląda , co nie znaczy , że musi tak być u Ciebie . Jak byś miał jakieś pytania to wal śmiało ![]() Pzdr. |
Autor: | Peres [ 07 paź 2009, 17:06 ] |
Tytuł: | Re: pytania: naczepa burto-firanka |
Nas ładowali na firankę wózkiem z podwójnymi widłami i wszystko wchodziło. Nie zapominaj, że kłonice są odsuwane... |
Autor: | Grzesiek_KBR [ 07 paź 2009, 21:12 ] |
Tytuł: | Re: pytania: naczepa burto-firanka |
Cytuj: nie wymaga się zabezpieczania na boki nawet w/g norm BAG.
Nie chce się czepiać ale w jakiejs gazecie niedawno czytałem że firane względem zabezpieczenia na boki nalezy traktować jako platformę. Natomiast burta może przejąć część naporu ładunku, nie będe się wymądrzał jakie dokładnie wartości bo nie pamietam.
teraz pytanie: po co Ci burty? Cytuj: dodać należy, że jeżeli ładowanie budowlanki bywa od tyłu w magazynach lub u producentów, to rozładunek zazwyczaj odbywa się bokami. wtedy z naczepą z burtami masz dużo więcej roboty. jeżeli będziesz miał takich rozładunków 3 dziennie zauważysz różnicę.
ten załadunek to chyba nie w Polsce... na powrotach w 85 % wożę budowlankę i zawsze jest to jeden albo dwa boki tak za jak i rozładunek. (jedyne przypadek załadunku rampą Cersanit w Krasnymstawie).Co do podłogi ja mam już wiekową (98r.) ze sklejki a śmigaja po niej wózkami i nic sie nie dzieje, tylko czasem jakaś śruba wyleci ![]() |
Autor: | glaca [ 10 paź 2009, 21:38 ] |
Tytuł: | Re: pytania: naczepa burto-firanka |
Burty przejmują 6%, co do firan produkowane są już z wszytymi pasami wzmacniającymi i spełniają normę unijną tzn .mają atesty wytrzymałości.Jeśli zdecydujesz się na burto firankę masz łatwiejsze rozpinanie bo burtę rozpinasz i otwierasz a dechy trzeba ściągac.Niestety są też wady i pewne ładunki będą dla ciebie niedostępne, mam na myśli płytę OSB, wozi się je obok siebie tzn. 2 sztuki po 125cm. i w tym wypadku tylko firana.Dodatkową zaletą firany jest możliwośc umieszczenia na dolnej listwie dodatkowych podpór słupka co daje ci możliwośc manewru w jego przesunięciu, oczywiście listwy wtedy nie pasują ale masz większe pole manewru przy nietypowych załadunkach. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |