wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://www.wagaciezka.com/

prąd na postoju
https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=21413
Strona 1 z 1

Autor:  drakoorn [ 29 lip 2009, 13:29 ]
Tytuł:  prąd na postoju

Witam
Czy są w Polsce parkingi, jakieś miejsca postojowe, gdzie można podłączyć sobie np. telewizor do prądu? Bo z tego co mi wiadomo na zachodzie jest taka możliwość.

Autor:  drakoorn [ 30 lip 2009, 11:17 ]
Tytuł:  Re: prąd na postoju

Chodzi mi konkretnie o miejsce postojowe przy którym znajduje się przyłącze, pod które można się podłączyć. Czy ktoś spotkał się u nas z czymś takim?

Autor:  foniek [ 30 lip 2009, 13:22 ]
Tytuł:  Re: prąd na postoju

Ja o czymś takim jeszcze w Polsce nie słyszałem :roll:

Podobno coś takiego na zachodzie jest, ale osobiście się z tym nie spotkałem. A na czym to dokładnie polega? Są "gniazda" i można się podłączyć?

Autor:  drakoorn [ 30 lip 2009, 14:10 ]
Tytuł:  Re: prąd na postoju

Cytuj:
... Są "gniazda" i można się podłączyć?
O czymś takim myślałem. Masz ze sobą np. tv z zasilaniem na 230V czy kuchenkę elektryczną czy czort wie co tam jeszcze i możesz się podłączyć.

A jak to wygląda na tych całych MOP`ach przy autostradach- sens ich istnienia jest chyba taki, że można tam się zatrzymać, odpocząć, zjeść coś, przespać(?)?

Bo chyba było by to dużym udogodnieniem dla kierowców, gdyby mieli w takich miejscach dostęp do prądu.

Autor:  Harry_man [ 30 lip 2009, 14:27 ]
Tytuł:  Re: prąd na postoju

Kierowcy wożą prąd ze sobą więc zewnętrzne źródła im niepotrzebne :)

Autor:  drakoorn [ 30 lip 2009, 16:24 ]
Tytuł:  Re: prąd na postoju

A w przypadku niskich temperatur, gdy kierowca chce ogrzać kabinę podczas postoju. Wtedy musi trzymać auto cały czas "na chodzie", a to wiąże się ze zużyciem paliwa. A generalnie prąd jest tańszy niż paliwo.

Autor:  krcr [ 30 lip 2009, 16:29 ]
Tytuł:  Re: prąd na postoju

Cytuj:
A w przypadku niskich temperatur, gdy kierowca chce ogrzać kabinę podczas postoju. Wtedy musi trzymać auto cały czas "na chodzie", a to wiąże się ze zużyciem paliwa. A generalnie prąd jest tańszy niż paliwo.
Juz chyba tylko jelcze i stary nie maja ogrzewania postojowego :P

Autor:  Cichanos [ 30 lip 2009, 16:31 ]
Tytuł:  Re: prąd na postoju

Jest coś takiego jak ogrzewanie postojowe. Te urządzenia działają gdy silnik samochodu jest wyłączony. Niestety to nie perpetum mobile i też pobiera ropke. Zazwyczaj od 0,5l/h (osobówka, dostawczak) do 1,5 max 2l/h (autobusy, ciężarowe). Rozróżniamy dwa typy ogrzewania : mokre i suche.
Wpisz sobie nazwy takich producentów jak : Webasto, Eberspraher, Marpeto.
To co opisujesz jest np. na polach caravaningowych lub namiotowych. Nie jest to ewenementem na skale światową. Ponieważ z takimi udogodnieniami spotkasz się nawet w tak dzikim kraju jak nasz. Sam miałem z takim czymś do czynienia 1982 lub 84 roku podczas zajęć prowadzonych przez LOK w Szczyrku. Możesz przyjechać sobie z przyczepką, podłączyć media, czyli : prąd, gaz a nawet ścieki i masz z głowy.
Mylisz się. Jelcze od około 1992 roku wychodziły fabrycznie z ogrzewaniem postojowym.

Autor:  drakoorn [ 30 lip 2009, 17:04 ]
Tytuł:  Re: prąd na postoju

A nie jest to zbytnio obciążające dla akumulatora(szczególnie w fazie rozruchu)? Spalanie paliwa w piecyku jest chyba rozpoczynane przez akumulator.

Autor:  wojtas92 [ 30 lip 2009, 17:11 ]
Tytuł:  Re: prąd na postoju

Jesteś z Greenpeace'u ?
Nie od dziś wiadomo, że w ciężarówkach i dostawczakach mamy troszkę większe akumulatory niż w osobówkach, więc na wszystkie takie "ogrzewania", "TV", i inne pierdoły starcza prądu, a jak zaczyna nie starczać to się akumulator wymienia.

Zejdź na ziemię - kto będzie woził ze sobą szpulę kabla żeby się podłączyć do gniazda, jak np. nie znalazł przy nim miejsca :mrgreen:

Autor:  sosna119 [ 31 lip 2009, 11:49 ]
Tytuł:  Re: prąd na postoju

Cytuj:
Jest coś takiego jak ogrzewanie postojowe. Te urządzenia działają gdy silnik samochodu jest wyłączony. Niestety to nie perpetum mobile i też pobiera prąd. Zazwyczaj od 0,5l/h (osobówka, dostawczak) do 1,5 max 2l/h (autobusy, ciężarowe).
Hahaha :D

Webasto pobiera prąd ;] No trochę pobiera, na sterowanie, ale nie na grzanie :P No i jakaś ciekawa jednostka poboru prądu - l/h.

Autor:  gulin [ 31 lip 2009, 12:11 ]
Tytuł:  Re: prąd na postoju

Cytuj:
Jesteś z Greenpeace'u ?
Nie od dziś wiadomo, że w ciężarówkach i dostawczakach mamy troszkę większe akumulatory niż w osobówkach, więc na wszystkie takie "ogrzewania", "TV", i inne pierdoły starcza prądu, a jak zaczyna nie starczać to się akumulator wymienia.

Zejdź na ziemię - kto będzie woził ze sobą szpulę kabla żeby się podłączyć do gniazda, jak np. nie znalazł przy nim miejsca :mrgreen:
I to powinno wystarczyć-jako odpowiedz na twoje pytanie drakoorn....

Autor:  drakoorn [ 31 lip 2009, 12:24 ]
Tytuł:  Re: prąd na postoju

Cytuj:
...kto będzie woził ze sobą szpulę kabla żeby się podłączyć do gniazda, jak np. nie znalazł przy nim miejsca :mrgreen:
Wiadomo, że w chwili obecnej nie ma to najmniejszego sensu :]

Ale teoretyzując, gdyby było takie miejsce: parking na ~100 miejsc, gdzie przy każdym znajdowała by się skrzyneczka z gniazdkiem. Wtedy szpuli wozić nie trzeba wystarczy trochę dłuższa przedłużka.
Druga rzecz. Oczywiście akumulator zawsze wymienić można, ale to się wiąże z kosztami (może niewielkimi ale zobaczmy co dalej).
Następne. Spotkałem się z opinią, że piecyki w samochodach ciężarowych mówiąc krótko "smrodzą". W przypadku jednego samochodu pewnie jest to niezauważalne, ale przy większej ilości atmosfera robi się gęsta. Hmm i tu w sumie pojawiają się też względy środowiskowe, ale w nie się nie zagłębiam ;).
Zużycie paliwa przez piecyki rzędu nawet do 2l/h jest raczej niewielkie, ale zawsze to też jakieś koszty.

Dostęp do prądu na parkingu rozwiązał by pewnie te sprawy.

ps. pozwolicie, że jeszcze odrobinę podrąże temat ;)

Autor:  wojtas92 [ 31 lip 2009, 12:36 ]
Tytuł:  Re: prąd na postoju

Cytuj:
Następne. Spotkałem się z opinią, że piecyki w samochodach ciężarowych mówiąc krótko "smrodzą". W przypadku jednego samochodu pewnie jest to niezauważalne, ale przy większej ilości atmosfera robi się gęsta. Hmm i tu w sumie pojawiają się też względy środowiskowe, ale w nie się nie zagłębiam
Nie piecyki tylko ogrzewania postojowe. Są wadliwe to smrodzą, należy wymienić, nie są wadliwe, są jak najbardziej przydatne i nieszkodliwe. Bardzo pomysłowe urządzenie, które prąd czerpie, tylko do przełączników, panelu sterowania, a ciepło bierze z silnika rozgrzanego po całodziennej jeździe.
Cytuj:
Zużycie paliwa przez piecyki rzędu nawet do 2l/h jest raczej niewielkie, ale zawsze to też jakieś koszty.
Piecyki to używali 30lat temu ;) Teraz są też klimy postojowe, które rozwiązują problem chłodzenia bez włączonego silnika, fakt, że mają swoje zasilanie, ale paliwa nie biorą.

Autor:  gulin [ 31 lip 2009, 12:40 ]
Tytuł:  Re: prąd na postoju

takie przyłącza z gniazdkami elektrycznymi na parkingu nie postałyby długo,podczas parkowania zestawu nie wszystko widac... :lol:

Autor:  Harry_man [ 31 lip 2009, 13:43 ]
Tytuł:  Re: prąd na postoju

Cytuj:
Ale teoretyzując, gdyby było takie miejsce: parking na ~100 miejsc, gdzie przy każdym znajdowała by się skrzyneczka z gniazdkiem.
Jeśli mówimy o ogrzewaniu aut tym prądem to nie ma mowy. Na parkingu musiałby stać duży transformator podłączony do linii średniego napięcia żeby to wszystko uciągnąć. Ogromne koszty samej instalacji, a za prąd też ktoś musi płacić.

Nie wiem po co drążyć temat - gdyby to miało jakiś sens to już dawno znalazłoby zastosowanie.
Cytuj:
A generalnie prąd jest tańszy niż paliwo.
Dokładnie przeciwnie :>

Autor:  ZyZy [ 31 lip 2009, 16:24 ]
Tytuł:  Re: prąd na postoju

Cytuj:
Ale teoretyzując, gdyby było takie miejsce: parking na ~100 miejsc, gdzie przy każdym znajdowała by się skrzyneczka z gniazdkiem. Wtedy szpuli wozić nie trzeba wystarczy trochę dłuższa przedłużka.
I co myslisz ze by tak stalo 100aut i kazdy by sobie ciagnal prad za friko ? ;)

Autor:  GRZEGORZ [ 31 lip 2009, 21:14 ]
Tytuł:  Re: prąd na postoju

W lubece spotkałem się z możliwością podpięcia agregatu chłodni pod takowe gniazdo.

Autor:  Cichanos [ 31 lip 2009, 21:50 ]
Tytuł:  Re: prąd na postoju

W krajach skandynawskich i Kanadzie są słupy i przewody do akumulatora które podczas postoju ładują akumulator aby ten w wyniku wysokich mrozów się nie rozładował. Ale to rozwiązanie dla osobówek.
To literówka. Powinna być ropę. Zresztą z mojej wypowiedzi i symboli jasno to wynika.

Autor:  ego [ 31 lip 2009, 22:23 ]
Tytuł:  Re: prąd na postoju

Właśnie tak.W Finlandii widywałem takie skrzyneczki z czterema gniazdami kazda wzdłuż parkingów przyzakładowych.
Najprawdopodobniej do podłączania grzałki podgrzewającej płyn w układzie chłodzenia.I pewnie przez zakład pokrywane były koszty pobranej energii, bo nie widzialem dodatkowych urządzeń gdzie moznaby monetę wrzucić, czy t.p.
I wbrew temu co mówi kol. "gulin" nie widziałem żadnej uszkodzonej.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/