Laweta z oświetleniem 12V do ciężarówki 24v

Witam, pomocy !! Jadę ciężarówką (MAN 9) w trasę i muszę ciągnąć za nim długą lawetę, którą wypożyczam z wypożyczalni. Problem jest taki, że laweta ma tylne lampy zwykłe, w których wymienię żarówki, jednak obrysówki (przednie i boczne) ma diodowe 12 volt, a jak wiadomo w ciężarówce jest 24 volt. Moje pytania dwa: 1) co się stanie jak podłącze te 12v obrysówki pod mojego Mana?? Spalą się ?? 2) jest jakaś przejściówka, która umożliwia podłączenie 12 voltowych obrysówek pod 24 v?? Będe bardzo wdzięczny za pomoc

pomogę tylko odnośnie przejściówek-koszt około 800pln..a z diodami ????ni wim...będzie taniej jak spróbujesz i w razie czego zaplacisz za diody niż kupowac przejściówkę na raz...poczekaj może ktoś odpowie odn. prądów...

diody działają w zakresie od 5 do 30Volt, więc nie ma się czym martwić, jak podłączysz do 24V to po prostu będą świeciły słabiej niż 12, wiem bo sam montowałem diodowe obrysy i sprawdzałem na wszystkich napięciach, zmieniało się jak mówię natężenie

Cytuj:

diody działają w zakresie od 5 do 30Volt, więc nie ma się czym martwić, jak podłączysz do 24V to po prostu będą świeciły słabiej niż 12, wiem bo sam montowałem diodowe obrysy i sprawdzałem na wszystkich napięciach, zmieniało się jak mówię natężenie

jak dwunastovoltowe podłącze pod 24 voltowe to będą świeciły słabiej?? a nie przypadkiem właśnie mocniej?? czyli rozumiem, że nie mam się co obawiać o spalenie niestety wyjeżdżam zagranicę, więc nie uśmiecha mi się gdzieś później wymieniać spalonych obrysówek za 20 euro sztuka serdecznie dziękuje za odpowiedź

ja też się temu dziwiłem jak sprawdzałem , ale to jest tylko z żarówkami że jak większy prąd mocniej i się spali, a mniejszy będzie się tylko żarzyć. Jedna obrysówka kolego kosztuje 2 dychy, ale jak hella to na pewno droższe. A co do tego że za granice, to przecież nie są obowiązkowe światła przednie i boczne w przyczepach. Muszą Ci świecić tylko pozycja z tyłu, ważne trójkąty odblaskowe oznacza że ciągniesz przyczepe, no i mogą być jeszcze tablice odblaskowe. Obrysy przednie i boczne nie są wymagane.

Cytuj:

ja też się temu dziwiłem jak sprawdzałem , ale to jest tylko z żarówkami że jak większy prąd mocniej i się spali, a mniejszy będzie się tylko żarzyć. Jedna obrysówka kolego kosztuje 2 dychy, ale jak hella to na pewno droższe. A co do tego że za granice, to przecież nie są obowiązkowe światła przednie i boczne w przyczepach. Muszą Ci świecić tylko pozycja z tyłu, ważne trójkąty odblaskowe oznacza że ciągniesz przyczepe, no i mogą być jeszcze tablice odblaskowe. Obrysy przednie i boczne nie są wymagane.

Jasne, tylko że:
1) laweta z wypożyczalni więc jakby się spaliły to 12 sztuk po bokach + 2 z przodu = 14 sztuk X 20 złotych = 280 złotych dopłaty w plecy
2) jest ich tyle, bo laweta ma w sumie dziesięć metrów długości + MAN 8m więc robi się pokaźny zestaw, więc lepiej żeby był widoczny
3) tak czy tak dziękuje za pomoc jak wszystko zapakuje na nią to zrobie zdjęcia i wstawie na forum - takich jeszcze nie było = 4 konie + 6 bryczek pozdrawiam

gdzie ty wrzucisz te 4 ciągniki siodłowe(jak dobrze zrozumiałem to konie) i 6 bryczek?? załamiesz samochód i tą lawete

OMFG ; O
Koń to takie zwierze, które ciągnie bryczkę...
chyba, że ja głupi

Cytuj:

gdzie ty wrzucisz te 4 ciągniki siodłowe(jak dobrze zrozumiałem to konie) i 6 bryczek?? załamiesz samochód i tą lawete

heheheheh nie kolego koń to koń http://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%84 tu jest ładnie opisane co to za zwierzę MAN którym jeżdżę na zawody w powożeniu to auto do przewozu koni z miejscem socjalnym, spaniem dla 4 osób, prysznicem, kuchenką, DVD + miejsce dla czterech koni, a ponieważ ze znajomymi łączymy transport na zawody do Austrii i potem bezpośrednio na Węgry więc zabieram oprócz tego 6 bryczek na lawetę i musimy się jakoś pomieścić

[tomekkomar]

Cytuj:

OMFG ; O
Koń to takie zwierze, które ciągnie bryczkę...
chyba, że ja głupi

czyli że co koń to silnik, już sam nie wiem, zaznajomcie mnie trochę z tym slangiem kierów, bo już k**** nic nie czaje

edit dobra dobra wiem wszystko, trochę mi to zabrzmiało inaczej dzięki kolego po prostu myślałem że koń to ciągnik siodłowy, bo tak się je teraz nazywa, chyba

Cytuj:

Cytuj:

OMFG ; O
Koń to takie zwierze, które ciągnie bryczkę...
chyba, że ja głupi

czyli że co koń to silnik, już sam nie wiem, zaznajomcie mnie trochę z tym slangiem kierów, bo już k**** nic nie czaje

Ja nie jestem zawodowym kierowcą a mój problem opisałem wyżej a slangu też nie znam pozdro

Cytuj:

Cytuj:

OMFG ; O
Koń to takie zwierze, które ciągnie bryczkę...
chyba, że ja głupi

czyli że co koń to silnik, już sam nie wiem, zaznajomcie mnie trochę z tym slangiem kierów, bo już k**** nic nie czaje

Owszem w slangu kierowców koń to ciągnik siodłowy, ale tu akurat chodzi o takiego czterokopytnego

Koń to takie zwierze pociągowe...
Cztery nogi, głowa, ogon, itp...
Chłopie skończże z tymi autami

dobra wszystko czaje, szerokości dla kolegi z mańka co wozi konie, no i czekamy na fotky

jeszcze raz dzięki za pomoc, lustereczko dla Ciebie kolego, bajo

Ja nie wiem jak te diodowe obrysówki wyglądają (ile diod, w jaki sposób połączone), ale z takimi radami:

Cytuj:

, jak podłączysz do 24V to po prostu będą świeciły słabiej niż 12

byłbym bardzo ostrożny

Cytuj:

diody działają w zakresie od 5 do 30Volt

Sama dioda działa na napięcie ~2V (w zależności od koloru, odchylenia są nieduże), a jej prąd raczej nie powinien przekraczać 20mA. Żeby można było takiego LEDa podłączyć pod napięcie wyższe od znamionowej wartości, trzeba zastosować odpowiedni rezystor. Jak rezystor jest dobrany pod 12V, to nie 24V. Za duży prąd spowoduje zniszczenie złącza p-n. Uda się albo i nie... Ja bym nie zaryzykował.

Najprościej będzie chyba po prostu je całkiem odłączyć.

Nie znam się na tym, ale z własnego doświadczenia wiem, że obrysówki diodowe działają na 12 i 24V- przynajmniej te z którymi ja miałem styczność.

Część obrysówek diodowych zawiera dość tandetne diody świecące z oporami z grubsza wyliczonymi na około 30V. Niestety spora część tych lepszych z atestem jest wyliczona konkretnie na 12V lub 24V. Oczywiście te 12 woltowe podłączone do 24 wolt ulegną uszkodzeniu. Są takie skrzynki redukujące napięcie na przyczepę. Można je dostać na szrotach z samochodami ciężarowymi. Kosztują niewiele a i podłączenie nie jest zbyt trudne. I będziesz miał gniazdo 12 wolt do przyczepy na stałe. Może się kiedyś przyda. Każdy elektryk Ci to zrobi jeśli sam nie dasz rady.

Kupiłem obrysówkę diodową na 12 V i podłączyłem na 24 V i świeci, od 7 rano non-stop, zobaczymy czy i ile wytrzyma, a z tą skrzynkę to dobry pomysł, żeby sobie zrobić dwa gniazda