Witam.
Niecodzienne pytanie mam. Jestem studentem i staram sie jak najtanszym kosztem podrozowac i zwiedzac.
Jak ostatni raz bylem w Budapeszcie przed przejsciem w Hyznem wymijalismy 2 ciezarowki na tureckich numerach.
W tym roku planuje jechac do turcji, ale niestety kupujac bilet 2 tyg przed wylotem pograzylbym sie w ruinę, dlatego pytam kierowców
Dolecelowo kieruje sie na Istanbul, ale jesli ktos pojedzie do Grecji lub Bulgarii nic sie nie stanie.
Jade ja i kolega, ktory jest turkiem z pochodzenia, wiec podejrzewam ze do jednego samochodu sie nie zabierzemy, bardzo prosilbym o pomoc.
moj mail
demer@poczta. fm