wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://www.wagaciezka.com/

zabezpieczenie drzwi w naczepie
https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=8842
Strona 1 z 2

Autor:  ajw [ 11 cze 2007, 21:54 ]
Tytuł:  zabezpieczenie drzwi w naczepie

Witam. Nęka mnie takie pytanie: w jaki sposób kierowca zabezpiecza naczepę przed ewentualnym włamaniem (wiadomo, że jak ktoś chce to na upartego wejdzie no ale by utrudnić)? Czasem udało mi się stać za ciężarówką i szczerze mówiąc nie widziałem tam żadnych zamków :-/ były jedynie klamry (?), które jak się domyślam blokowały w pewien sposób drzwi by podczas jazdy samoczynnie się nie otworzyły jednak ta powiedzmy klamra nie była niczym zabezpieczona by ktoś nieupoważniony nie otworzył drzwi. Czy są jakieś zamka itp w takiej naczepie? Z góry dziękuję za odpowiedz.

Autor:  MAN [ 11 cze 2007, 22:26 ]
Tytuł: 

Ja zakładam na rygiel od dzwi kontenera spedcjalną skrzynkę metalową która blokuje rygiel przed otwarciem oraz zabezpiecza plomby przed nie powołanym zerwaniem. Jak bedęmiał okazje to zrobię fotkę. Kiedyś zamiast takiej skrzynki zakładałem kłódkę :wink:

Autor:  KR [ 11 cze 2007, 22:31 ]
Tytuł: 

To tylko z daleka wygląda, jakby nie były niczym zabezpieczone, w rzeczywistości, jakby się przyjrzeć bliżej, stosowane są kłódki, zamki, rygle, czy skrzynki, tak jak napisał kolega MAN.

Zresztą jakby nie patrzeć, to kierowca odpowiada za towar i żaden nie zostawiłby go bez zabezpieczenia. Takie czasy teraz, że bez zamka strach na skrzyżowaniu stać na czerwonym, bo można stracić kilka kg ładunku.

Autor:  lukaszml [ 11 cze 2007, 22:53 ]
Tytuł: 

Jeśli chodzi o naczepę/przyczepę z plandeką (szmata, firanka) to nie ma większego sensu zamykania drzwi z tyłu jakimiś kłódkami, ponieważ jak będą chcieli zajrzeć do środka to wytną 'uśmiech' w plandece i cześć :)

Autor:  KR [ 11 cze 2007, 23:03 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Jeśli chodzi o naczepę/przyczepę z plandeką (szmata, firanka) to nie ma większego sensu zamykania drzwi z tyłu jakimiś kłódkami, ponieważ jak będą chcieli zajrzeć do środka to wytną 'uśmiech' w plandece i cześć :)
Niby tak, ale żeby zrobić ten "uśmiech", trzeba mieć przy sobie jakieś narzędzie, wiadomo, plandeka to nie papier, a do otwarcia niezabezpieczonych drzwi wystraczy kilka ruchów ręką. A okazja czyni złodzieja.

Autor:  lukaszml [ 11 cze 2007, 23:07 ]
Tytuł: 

Cytuj:
A okazja czyni złodzieja.
Podejrzewam że jeśli już ktoś chce zaglądać do środka to wcześniej sobie upatrzy ;) Ale jak to naprawdę jest wiedzą tylko Ci którzy zaglądają ;) Pozdro ;)

Autor:  jamra [ 12 cze 2007, 0:09 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Takie czasy teraz, że bez zamka strach na skrzyżowaniu stać na czerwonym, bo można stracić kilka kg ładunku.
Po przeczytaniu tego skojarzył mi się film miś i coś z niego zacytuję
"Wyngiel przyjechoł, Wyngiel jest we wiosce."

Sorry za OT

Autor:  MAN [ 12 cze 2007, 7:38 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Podejrzewam że jeśli już ktoś chce zaglądać do środka to wcześniej sobie upatrzy Ale jak to naprawdę jest wiedzą tylko Ci którzy zaglądają Pozdro
Nie koniecznie wystarczy stać na parkingu na stacji benzynowej rano wstajesz a tu patrzysz że ktoś się dobierał do naczepy.

Autor:  lukaszml [ 12 cze 2007, 8:04 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Nie koniecznie wystarczy stać na parkingu na stacji benzynowej rano wstajesz a tu patrzysz że ktoś się dobierał do naczepy.
Ja oczywiście o tym wiem, bo parę razy mieliśmy taki przypadek, ale chodziło mi raczej o to że jeśli już ktoś będzie chciał się dobierać to będzie miał przy sobie jakiś nóż czy coś etc. ;)

Autor:  Route 66 [ 12 cze 2007, 8:55 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Jeśli chodzi o naczepę/przyczepę z plandeką (szmata, firanka) to nie ma większego sensu zamykania drzwi z tyłu jakimiś kłódkami, ponieważ jak będą chcieli zajrzeć do środka to wytną 'uśmiech' w plandece i cześć :)
Nie koniecznie masz racje... może się zdarzyć że np. koło Twojej ciężarówki będzie się kręciło paru pijanych idiotów którym wpadło do głowy żeby sobie okraść albo zdemolować trucka... jeśli nie mają żadnego noża lub czegoś podobnego, a zabezbieczyłeś naczepe to mogą Ci naskoczyć :roll:

Autor:  Jacek [ 12 cze 2007, 11:45 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Cytuj:
Jeśli chodzi o naczepę/przyczepę z plandeką (szmata, firanka) to nie ma większego sensu zamykania drzwi z tyłu jakimiś kłódkami, ponieważ jak będą chcieli zajrzeć do środka to wytną 'uśmiech' w plandece i cześć :)
Nie koniecznie masz racje... może się zdarzyć że np. koło Twojej ciężarówki będzie się kręciło paru pijanych idiotów którym wpadło do głowy żeby sobie okraść albo zdemolować trucka... jeśli nie mają żadnego noża lub czegoś podobnego, a zabezbieczyłeś naczepe to mogą Ci naskoczyć :roll:
To jedź na Rosję-albo dasz dzieciakowi 5 $ albo Ci przetnie plandekę. I co mu zrobisz? Jakby ktoś nie wiedział to właśnie dla tego kierowcy zaginają róg plandeki z tyłu żeby pokazać, że jesteś na pusto.

Autor:  januszzz [ 12 cze 2007, 12:30 ]
Tytuł:  Re: zabezpieczenie drzwi w naczepie

Cytuj:
Witam. Nęka mnie takie pytanie: w jaki sposób kierowca zabezpiecza naczepę przed ewentualnym włamaniem (wiadomo, że jak ktoś chce to na upartego wejdzie no ale by utrudnić)? Czasem udało mi się stać za ciężarówką i szczerze mówiąc nie widziałem tam żadnych zamków :-/ były jedynie klamry (?), które jak się domyślam blokowały w pewien sposób drzwi by podczas jazdy samoczynnie się nie otworzyły jednak ta powiedzmy klamra nie była niczym zabezpieczona by ktoś nieupoważniony nie otworzył drzwi. Czy są jakieś zamka itp w takiej naczepie? Z góry dziękuję za odpowiedz.
A może kolega jest z tych napadających na ciężarówki skoro zadaje takie pytania :lol: (żart)

Autor:  Cyryl [ 12 cze 2007, 15:01 ]
Tytuł: 

zabezpieczenie drzwi w naczepie jest przeznaczone do tego, aby drzwi nie otworzyły się podczas jazdy.
natomiast złodziej tym różni się od zwykłego człowieka, że nie ma dla niego przeszkód.
jeżeli kłódka na drzwiach jest największą przeszkodą dla kierowcy gdy zardzewieje lub kierowca zgubi kluczyk, dla złodziej nie stanowi to żadnego utrudnienia.
jeżli wozimy rzeczy w rodzaju płyt gipsowo-kartonowych, które spięte są w paczki na paletach o wdze 2T każda to raczej możey być spokojni o towar.
ładunek jest ma tym większe ryzyko im łatwiej go sprzedać z maksymalnym zyskiem. do takich towarów zaliczamy:
alkohol,
papierosy,
elektronikę itp.
pozostałe rzeczy można wozić w miarę bezpiecznie pod warunkiem, że kierowca ma chociaż śladowe ilości rozumu, lub trochę instynktu samozachowaczego.

nikt nie kradnie przewożonych ładunków przypadkowo.
w organizacji przewozu są: zlecający, spedytor, magazynier, ładowacz, ten który ma przyjąć towar i jeszcze inni. a to bardzo dużo. najczęściej kradzież jest nadana wcześniej i kierowca nie ma na to żadnego wpływu.
są jednak kierowcy i firmy, które się proszą o kradzieże.
przykład:
1. kierowca na kanale wywoławczy krzyczy: gdzie we Wrocławiu jest iti, bo wiozę do nich komputery, właśnie minąłem BP na wjeździe z Warszawy.
2. firma która handluje sprzętem audio do aut, która zamiast na samochodach dostwaczych napisać "przewóz opakowań" umieściła na nich foto tego sprzętu.

uchylony narożnik plandeki był jak się na pusto przekraczało granicę: dla innych kierowców, aby mozna było bez przeszkód jechać lewym pasem bez kolejki i dla celnika aby nie paćkać się przy rozpinaniu plandeki.

Autor:  Jacek [ 12 cze 2007, 16:43 ]
Tytuł: 

Zapomniałem dodać, że jeżeli zabieramy ze sobą pasażera to NIGDY nie mówimy o tym co wieziemy. Pewnie większość z Was to wie, ale warto przypomnieć.
Uważać szczególnie trzeba czekając na rozładunek przed firmą. To jest raj dla złodziei :!:

Autor:  ajw [ 12 cze 2007, 18:43 ]
Tytuł: 

Dzięki wielkie wszystkim za odpowiedzi - właśnie jakoś nie mogłem sobie wyobrazić tego, że drzwi w naczepie mogłyby być niezamykane.

Cyryl : masz racje - nikt nie stoi na parkingu przy drodze i nie mówi: "O tą ciężarówkę okradnę". Mojego sąsiada kiedyś okradli, jeździł wtedy w jednej z firm kurierskich, i wiózł VW Transporterem ileś tam nowych telefonów komórkowych - samochód był załadowany praktycznie po dach. Gdy wyjeżdżał z firmy na pewno ktoś go pokapował bo zatrzymała go "policja" która potem okazała się złodziejami (też głupio zrobił bo zatrzymał się w jakimś dziwnym miejscu (nie na jakimś parkingu np. przy stacji benzynowej itp) tylko przy drodze :shock:.

MAN: no bardzo byłbym wdzięczny za jakiekolwiek fotki. :)

Autor:  MAN [ 12 cze 2007, 22:17 ]
Tytuł: 

Cyryl Przypadkowe kradzierze też się zdarzają spowodowane przez pijaczków czy drobnych złodzieji. Kiedyś robiłem pauze na orlenie w świebodzinie wtedy jeszcze nie woziłem skrzynki do zamykania obchodzę rano samochód a tam na kontenerze odryglowane 3 rygle z 4 na ostatnim była plomba butelkowa i nie mieli czym przeciąć dlatego sobie odpuścili. Chodzą wieczorami po parkingach typy i szukają okazji żeby coś ukraść. Drugi przypadek miałem z pustym kontenerem kiedy zostawiłem samą naczepę pare ulic od mojego mieszkania, nie zauwarzylem ze ktoś w nocy otworzył dzwi od kontenera i zostawił je przymknięte dopiero to zauwarzyłem po przejechaniu kilku kilometrów jak zobaczyłem dzwi w lusterku. Zdarzają sie tez napady przypadkowe kiedyś z mojej spedycji samochód wracał z ukrainy z materialami raz w polsce kontener z garnkami takimi co są hipermarkietach po 50 złoty

Autor:  sebotrucker [ 12 cze 2007, 23:40 ]
Tytuł: 

Ale sa też tacy którzy kradną zupełnie inne zeczy te które najlepiej się sprzedają np: mojemu ojcu chcieli ukraść z przyczepy gaśnice, niby nic ale ona waży 10KG więc troche kosztuje a z kupcami na nią niema najmniejszego problemu :wink:

Autor:  MAN [ 28 cze 2007, 20:10 ]
Tytuł: 

Zabezpieczenie na kontener
Obrazek

Autor:  Bono29 [ 28 cze 2007, 20:21 ]
Tytuł: 

Cytuj:
że jeżeli zabieramy ze sobą pasażera to NIGDY nie mówimy o tym co wieziemy
Ja kiedys rozmawiałem paroma kierowcami i pytałem się ich co wiozą i tylko jeden odpowiedział mi "Tajemnice zawodową" :mrgreen: ale coś w tym jest

Autor:  K92 [ 28 cze 2007, 22:20 ]
Tytuł: 

Tak jak napisał KR "'okazja czyni złodzieja'' widząc ciężarówkę postawioną w postronnym miejscy bez żadnych ludzi (czyt. świadków). to dla drobnych złodzieji okazja nie do przepuszczenia że aż prosi się coś zabrać z takiej nie zamkniętej ciężarówki. Ale zdarzają się też jeszcze gorsze gdzie idą jacyś gówniarze i z nudów zabiorą jakąś rzecz lub pozrywają plomby tylko tak żeby coś się działo co jest według mnie chore :/ i takich przypadków jest napewno sporo a i ludzi o takich pomysłach nei mało :/ :/

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/