kurcze, a już sie napaliłem, ze kolejny nasz zakup to będzie właśnei burto-firanaka, przedewszystkich dla dobra i wygody kierowcy. Ale trochę mnie zmartwiliście że są jeszcze z nimi problemy na RUS, UA. Sama firanak odpada-jakoś nie przemawia za mną brak burt, ale połaczenie tych obu typów to już tak. Moze ktoś kto jeżdzi burto-firanka podpowie czy warto się w to pchać (zakup nowej sztuki) czy raczej dalej w szczelną plandekówkę. A jeżeli mozan zakupić taki zestaw, to moze na co zwrócić uwagę, na jaki typ, producenta, itd.
Pozdrawiam, i czekam na info.
Ps. mój Dafik już śmiga, ma się dobrze, a Wieltonka sprawuje się dobrze, choć nie pierwszej młodości

)