Mam to w każdym aucie. W każdej firmie tak jest. Nie słuchaj opowieści że nie ma mikrofonów i kamer. Oni wszyscy kłamią. Są w zmowie.
Sam osobiście godzinami gapię się na gpsy i słucham kto co gada, w niektórych mam kamery więc godzinami patrzę jak ktoś dłubie w nosie. Mam kilka ekranów, więc monitoruję wszystkich naraz. Mam też czujniki otwarcia drzwi, więc wiem który kiedy się wychodzi z ksbiny.
Jest też pewna firma, mam ofertę na mailu, montuje czujniki w de u pie - będę wiedział kiedy, kto , gdzie i jak mu idzie wypróżnienie. Czujniki zapewniają również analizę składu, barwy, konsystencji i zapachu stolca. Na podstawie tych danych, badam stan zdrowia pracownika. Oczywiście natychmiast eliminuję tych, obarczonych ryzykiem pójścia na L4.
Zamówiłem już 15 sztuk.
Oczywiście wszystko archiwizuję, za kilka lat prowadzenia tego interesu otworzę kanał na jutubie i będę wszystko wrzucał.
Na tą chwilę mam tysiące terrabajtów danych odnośnie zdrowia, danych biometrycznych, DNA, chęci do roboty. Komu, kiedy, na czyj widok, jak mocno i czy w ogóle dyga.
Mam tysiące godzin kontentu.
