Koledzy, może coś podpowiecie jeszcze...
Tak jak pisałem u góry kiedy zamienię wtyczki przy przełącznikach to kontrolka pali się przy poprzecznej a wzdłużna (międzymostowa) nie - czyli to nie problem spalonej kontrolki, przełącznik jest dobry.
Odłączyłem dziś wtyczki przy czujnikach blokad poprzecznych i próbowałem na krótko podać przez kontrolkę (żarówkę) masę a potem plus. I nic, żadnej reakcji, zarówno przy podaniu masy jak i plusa, kontrolka nie zaczęłą się palić w żadnym przypadku. Zauważyłem, ze chyba sterowanie masą jest na czerwoną kontrolkę bo kiedy odkręciłem wtyczkę od blokady międzymostowej to czerwona kontrolka oczywiście zgasła przy przelączniku, ale kiedy podałem masę na pierwszy pin kości to zapalała się - stąd wniosek. Jeśli rozpiąłem wtyczki od czujników i podawałem masy/plusy na piny wtyczki to przecież ominąłem czujniki więc to nie problem czujników - dobrze myślę? We wtyczkach są 3 piny, czujniki są 3 pinowe. Blokady załączają się poprawnie, przykładam głowę to słychać jak wchodzi w pracę i się załącza. Elektrozawór także działa poprawnie, dochodzą do niego 3 piny, ale przecież to nie ma znaczenia bo blokady działają lecz nie działa sama kontrolka. Czujniki mogę wymienić, ale czy to ma sens? Zostało tylko szukać przerwy w przewodzie? Ale czujniki są dwa więc obydwa by się przerwały? Bo rozumiem, że jak nie załączę międzymostowej to blokada poprzeczna zadziała tyllko na jedną oś, sam kiedyś sprawdzałem, że możliwa jest nawet konfiguracja, że zblokuje mi tylko ostatnią oś. Jeśli mimo wszystko ostawiacie przerwę w obwodzie to gdzie szukać potencjalnej przerwy, może macie jakieś pomysły?
Dzięki za wszystkie wskazówki!
|
. Opisuję numery pinów wtyczki, widać na fotkach:
