wagaciezka.com - Forum transportu drogowego https://www.wagaciezka.com/ |
|
Fotel kierowcy a bolące plecy, Renault T https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=50681 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | JohnCreasy [ 03 gru 2021, 18:42 ] |
Tytuł: | Fotel kierowcy a bolące plecy, Renault T |
Dzień dobry wszystkim! Mam takie pytanie , jak w temacie odnośnie fotela kierowcy w Renacie, po tygodniu jazdy ledwo chodzę, a nawet siedzę. Wcześniej jeździłem Dafem 106 2017r., i nie było kompletnie żadnych problemów,nawet małego dyskomfortu , fotel zawsze ustawiam żeby się najbardziej "bujał" góra-dół, Man 2018 również brak problemu. W poniedziałek wsiadłem w Renatę i jakaś masakra, próbowałem różnych ustawień ale mam wrażenie,że plecy wpadają jakby w fotel a podparcie lędźwi ,które jest w fotelu jest za nisko - mimo,że ja wysoki nie jestem bo raptem 176 cm , a dodatkowo jak wypcham je na maksa to czuję jakbym włożył z tyłu 2 kije ![]() ![]() Renata to rok 2019 więc nie wiem czy fotele już są wysiedziane?? Wsiadłem wczoraj do Dafa,którego miałem to takie wrażenie,że jakby fotel był bardziej czuły na bujanie góra-dół. Moje pytanie czy ma ktoś taki problem, ewentualnie jak sobie poradzić, może już jest wyrobione? Chociaż przelot to 280k km i fotel wygląda jak nowy, może zamienić jakoś fotele,dołożyć gąbki? Pozdrawiam i szerokości życzę ![]() |
Autor: | Rossi [ 03 gru 2021, 18:47 ] |
Tytuł: | Re: Fotel kierowcy a bolące plecy, Renault T |
Ten typ tak ma, drewniane krzesła wygodniejsze. Ewentualnie są jeszcze fotele Recaro z osobnym zagłówkiem, ale nie wydaje mi się żeby coś to zmieniało w dziedzinie komfortu. |
Autor: | Rossi [ 03 gru 2021, 21:51 ] |
Tytuł: | Re: Fotel kierowcy a bolące plecy, Renault T |
Tak, to jest Recaro, więc pocieszę Cię, że mogłeś gorzej trafić. Nie wiem, może jakieś pokrowce kupić i podkleić pod nie gąbkę 1-2cm grubą... |
Autor: | Luka [ 03 gru 2021, 22:44 ] |
Tytuł: | Re: Fotel kierowcy a bolące plecy, Renault T |
ISRI ze Scanii zaprowadziło mnie wprost do fizjoterapeuty. Swoją drogą ten sam fotel, który był w starych Renaultach, Premiumkach, Midlumce, ale tam nie miałem z tym problemów. Pomyśl może o poduszce lędźwiowej. Anety w biurach często takie mają. |
Autor: | Cyryl [ 04 gru 2021, 8:09 ] |
Tytuł: | Re: Fotel kierowcy a bolące plecy, Renault T |
1. ile masz lat? 2. w jakiej kondycji fizycznej jesteś? 3. czy oprócz pracy masz jeszcze jakąś aktywność fizyczną? plecy - kręgosłup jest tyle wart ile mięśnie grzbietu i brzucha, które go trzymają. niezależnie od fotela praca kierowcy nie sprzyja temu. kierowca siedzi w jednej pozycji dość długo, mięśnie falczeją i gdy wychodzimy z auta, co w dużych ciężarówkach łączy się ze schodzeniem z dużej wysokości lub nie daj Boże z zeskakiwaniem, kręgi nietrzymane przez mięśnie przesuwają się między sobą naciskając na odchodzące nerwy. bardzo ważne jest trzymanie wagi. czyli trzeba: 1. po zakończeniu jazdy nie wykonywać gwałtownych ruchów, 2. na początku perę skrętów tułowia, skłonów w zależności od Twojej kondycji, żeby nie zrobić sobie krzywdy, dopiero potem przystępować do za- lub rozładunku, 3. wykonywać ćwiczenia na mięśnie grzbietu i brzucha jak najczęściej. jeździłem wieloma autami, część ich nie miała żadnej regulacji, więc kierowca musiał się dopasować do fotela, a nie odwrotnie. mimo wykonywania zawodu kierowcy nie zaniedbałem ani ćwiczeń, ani uprawiania sportu. dzisiaj mam kłopoty z kręgosłupem, jak przez tydzień dwa zaniedbam ćwiczenia, a ponieważ chodzę na salę 3x w tygoniu rzadko to bywa. oczywiście można szukać fotela, wymieniać, doskonalić, ale zacząłbym od rzeczy najprostszych, które można łatwo zmienić. |
Autor: | JohnCreasy [ 04 gru 2021, 8:32 ] |
Tytuł: | Re: Fotel kierowcy a bolące plecy, Renault T |
Cytuj:
Tak, to jest Recaro, więc pocieszę Cię, że mogłeś gorzej trafić.
No to nie wiem jakby wyglądało na tym innym Nie wiem, może jakieś pokrowce kupić i podkleić pod nie gąbkę 1-2cm grubą... ![]() Cytuj:
ISRI ze Scanii zaprowadziło mnie wprost do fizjoterapeuty. Swoją drogą ten sam fotel, który był w starych Renaultach, Premiumkach, Midlumce, ale tam nie miałem z tym problemów.
Współczuję wizyty u fizjoterapeuty chociaż kiedyś po kolizji drogowej byłem to było całkiem przyjemnie Pomyśl może o poduszce lędźwiowej. Anety w biurach często takie mają. ![]() Cytuj:
1. ile masz lat?
1. 36 lat2. w jakiej kondycji fizycznej jesteś? 3. czy oprócz pracy masz jeszcze jakąś aktywność fizyczną? plecy - kręgosłup jest tyle wart ile mięśnie grzbietu i brzucha, które go trzymają. niezależnie od fotela praca kierowcy nie sprzyja temu. kierowca siedzi w jednej pozycji dość długo, mięśnie falczeją i gdy wychodzimy z auta, co w dużych ciężarówkach łączy się ze schodzeniem z dużej wysokości lub nie daj Boże z zeskakiwaniem, kręgi nietrzymane przez mięśnie przesuwają się między sobą naciskając na odchodzące nerwy. bardzo ważne jest trzymanie wagi. czyli trzeba: 1. po zakończeniu jazdy nie wykonywać gwałtownych ruchów, 2. na początku perę skrętów tułowia, skłonów w zależności od Twojej kondycji, żeby nie zrobić sobie krzywdy, dopiero potem przystępować do za- lub rozładunku, 3. wykonywać ćwiczenia na mięśnie grzbietu i brzucha jak najczęściej. jeździłem wieloma autami, część ich nie miała żadnej regulacji, więc kierowca musiał się dopasować do fotela, a nie odwrotnie. mimo wykonywania zawodu kierowcy nie zaniedbałem ani ćwiczeń, ani uprawiania sportu. dzisiaj mam kłopoty z kręgosłupem, jak przez tydzień dwa zaniedbam ćwiczenia, a ponieważ chodzę na salę 3x w tygoniu rzadko to bywa. oczywiście można szukać fotela, wymieniać, doskonalić, ale zacząłbym od rzeczy najprostszych, które można łatwo zmienić. 2. ważę 108 kg przy wzroście 176 i mimo,że śmieszne BMI wytycza mi otyłość drugiego stopnia to regularnie ćwiczę od 1996 roku ![]() ![]() 3. wożę hantle + kettl i jak tylko jest chwila to ćwiczę na parkingu , ćwiczę 3-4 razy w tygodniu, 2 x w trasie W tym tygodniu nie ćwiczyłem ani razu bo plecy bolały a przez tyle lat ćwiczeń znam swój organizm , gdyby nie to,że codziennie na pauzie lub po końcu jazdy się rozciągałem to nie chce myśleć co by było gdybym tego nie robił ![]() ![]() Wczoraj już w domu się jeszcze lepiej rozciągnąłem i wyrolowałem więc jest lepiej , gorący prysznic z laniem wody na lędźwie i dzisiaj prawie nic nie czuję ![]() Dzięki kolego za dobre rady ale niestety to nic nie daje stąd zdecydowałem się napisać, może jest jakaś opcja wymiany fotela? Wrzucić ten z Dafa i po problemie ![]() Dzisiaj wsiądę do pozostałych Renat kolegów i sprawdzę czy mają tak samo,że im plecy po minięciu lędźwi wpadają w fotel. Ruch to podstawa i nie wyobrażam sobie po jeździe nic nie robić jak czasami tyle czasu, ale co kto lubi ![]() Dzięki wszystkim za rady i opinie, jeszcze raz szerokości dla wszystkich życzę . |
Autor: | zzx [ 04 gru 2021, 15:20 ] |
Tytuł: | Re: Fotel kierowcy a bolące plecy, Renault T |
dorób jeszcze trochę mięśni między nogami a barkami i problemu nie będzie. tak jak Cyryl napisał kregosłup to tylko kawał kija obłożony mięśniami i to te słąbe mieśnie powodują ból. |
Autor: | JohnCreasy [ 04 gru 2021, 17:53 ] |
Tytuł: | Re: Fotel kierowcy a bolące plecy, Renault T |
Cytuj:
dorób jeszcze trochę mięśni między nogami a barkami i problemu nie będzie.
tak jak Cyryl napisał kregosłup to tylko kawał kija obłożony mięśniami i to te słąbe mieśnie powodują ból. Dobra koniec tematu , co ma piernik do wiatraka, mam mięśnie brzucha, mięśnie pleców i inne ![]() ![]() Poza tym przypomniało mi się,że kiedyś miałem czarny samochód z czarnymi skórzanymi fotelami i nie dało się wysiedzieć bo nie oddychało to w ogóle, więc kupiłem koraliki pod tyłek ,więc spróbuję w ten sposób ![]() P.S jakby ktoś się martwił o mięśnie pleców to w martwym mam 210 kg ![]() ![]() |
Autor: | Cyryl [ 04 gru 2021, 20:56 ] |
Tytuł: | Re: Fotel kierowcy a bolące plecy, Renault T |
Cytuj:
...co ma piernik do wiatraka, mam mięśnie brzucha, mięśnie pleców i inne...
nie wiem, ja piszę o swoich doświadczeniach.jeżeli przez dwa tygodnie nie ćwiczę grzietu i brzucha, to rano wstając muszę utrzymywać prostą pozycję tułowia, a zginać się mogę dopiero po rozgrzaniu. gdy ćwiczę, nie mam żadnych kłopotów. jak jest w Twoim wypadku? kto wie? nie mogę opisywać innych doświadczeń, bo ich nie mam, mam tylko swoje. możesz skorzystać, możesz nie - Twój wybór. |
Autor: | Rossi [ 04 gru 2021, 21:47 ] |
Tytuł: | Re: Fotel kierowcy a bolące plecy, Renault T |
Wszystko o czym piszecie to prawda i ważne rzeczy, ale w magiczny sposób nie spowoduje to, że fotel zacznie być bardziej ergonomiczny. One są po prostu za twarde i bardzo słabo wyprofilowane. No tak jest i już. |
Autor: | JohnCreasy [ 04 gru 2021, 22:16 ] |
Tytuł: | Re: Fotel kierowcy a bolące plecy, Renault T |
Cytuj: Cytuj:
...co ma piernik do wiatraka, mam mięśnie brzucha, mięśnie pleców i inne...
nie wiem, ja piszę o swoich doświadczeniach.jeżeli przez dwa tygodnie nie ćwiczę grzietu i brzucha, to rano wstając muszę utrzymywać prostą pozycję tułowia, a zginać się mogę dopiero po rozgrzaniu. gdy ćwiczę, nie mam żadnych kłopotów. jak jest w Twoim wypadku? kto wie? nie mogę opisywać innych doświadczeń, bo ich nie mam, mam tylko swoje. możesz skorzystać, możesz nie - Twój wybór. Oczywiście ale kolega wyżej dopisał i chyba myślał,że jak napisał,że poszło w barki i nogi to nie mam brzucha i pleców stąd widząc,że temat zbiega zupełnie inny tak napisałem. Jeśli zdarzy mi się nie poćwiczyć tak z 3- 4 dni to jestem zrzędą nie do wytrzymania ![]() Cytuj:
Wszystko o czym piszecie to prawda i ważne rzeczy, ale w magiczny sposób nie spowoduje to, że fotel zacznie być bardziej ergonomiczny. One są po prostu za twarde i bardzo słabo wyprofilowane. No tak jest i już.
No i chyba jednak kolego masz rację bo byłem dzisiaj sprawdzić czy pozostałe Renaty mają tak samo twardo i niestety tak, wsiadłam do nienapompowanego Dafa i czuc wyraźnie różnicę , nawet bez powietrza jest znośny a w Renacie bez powietrza to jak napisałeś twarde krzesło.Jak wspomniałem wyżej mam już przygotowane koraliki ![]() Pozdrawiam ![]() |
Autor: | Kierownik [ 05 gru 2021, 14:26 ] |
Tytuł: | Re: Fotel kierowcy a bolące plecy, Renault T |
Problemem nie jest twardość resorowania (np ja lubię dość twardo), tylko pozycja którą fotel wymusza na kierowcy. W 95% ciężarówek czuję że jestem zgarbiony, sytuację poprawia poduszka lędźwiowa. Te fabryczne poduszki, no fajne to, ale mały zakres ruchu, w praktyce nic to nie daje. W praktyce poduszka, I zestaw ćwiczeń Mckenzi czy jakoś tak, i żaden kijowy fotel nie straszny. |
Autor: | Cyryl [ 08 gru 2021, 19:07 ] |
Tytuł: | Re: Fotel kierowcy a bolące plecy, Renault T |
masz na myśli te koraliki dopochwowe do ćwiczenia mięśni Kegla? |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |