Co polecacie?

Witam! Na forum jestem już od dłuższego czasu jednak prawie wcale sie nie udzielałem. Mam pytanie; Prowadzimy z tata skład opału i nadszedł czas aby rozejrzeć sie za własnym autem. Chcemy na całość (ciągnik + naczepa) przeznaczyć ok 70 tys . Na auto max 50 tys i reszta na naczepe. Wiem że szału to nie bedzie ale narazie musi wystarczyć. Auto bedzie kilka razy w miesiącu jezdzic na slask i spowrotem (ok 150 km w jedna strone) Za ta kase cieżko znaleźć cos dobrego dlatego prosze was o rade na jaka marke sie ukierunkować? Dodam że wstepnie rozglądaliśmy sie za:
1. Dafem CF
2. Renault Magnum/Premium
A może jakies Volvo, Scania? Kupi sie cos dobrego za te pieniadze?

Znałem pewnego pana spod Stargardu Szczecińskiego, który jeździł po węgiel na Śląsk. Miał Scanię R 124 i naczepę burtówkę. Nie wiem jakiej firmy.

W tych pieniądzach najlepiej chyba rozglądać się za Renówkami, choć warto zastanowić się czy nie lepiej kupić coś starszego, ale solidniejszego (Man F2000, Volvo FH12 I generacji czy pierwsze roczniki Scanii 4)

No własnie tez rozglądałem się za F2000, Volvo, i Scania jednak w większości maja one ponad mln przejechane więc jest to trochę odstraszające a nigdy nie wiadomo jak było dbane o to auto. Natomiast oglądając Renówki to w większości maja one przebiegi mniejsze jednak trochę się obawiam francuzów.

Cytuj:

No własnie tez rozglądałem się za F2000, Volvo, i Scania jednak w większości maja one ponad mln przejechane więc jest to trochę odstraszające a nigdy nie wiadomo jak było dbane o to auto. Natomiast oglądając Renówki to w większości maja one przebiegi mniejsze jednak trochę się obawiam francuzów.

Nie kupisz za 50tyś auta które ma najechane mniej niż ..800tyś.
Załóżmy że ma 500 najechane a w pamięci drugie 500tyś.

Btw. Ja bym polecał jedynie FH12