wagaciezka.com - Forum transportu drogowego https://www.wagaciezka.com/ |
|
Dziwna sytuacja na autostradzie w Niemczech? https://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=28629 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | kristofer25 [ 14 gru 2010, 15:12 ] |
Tytuł: | Dziwna sytuacja na autostradzie w Niemczech? |
Witam opisze dziwne zdarzenie jakie przydarzyło się mi i mojemu ojcu na autostradzie w Niemczech jechaliśmy osobówką, ale myślę że na tym forum jest więcej znawców tematu niż na innych forach. Jakoś 2 lata temu jechaliśmy autostradą z polski do Holandii w okolicach Berlina nie pamiętam dokładnie czy to było przed czy za Berlinem zatrzymaliśmy się na parkingu taki zwykły z toaletami i nic więcej. Chcieliśmy zmienić wycieraczki jedna źle wycierała, a trochę już padało. Kiedy się zatrzymaliśmy i zaczęliśmy zmieniać podszedł do nas Polak w wieku około 50 lat i pyta się czy nie damy mu zadzwonić z telefonu po pomoc bo miał kolizje na autostradzie uderzył w barierki i że stoi tu już od drugiej czy czwartej w nocy, a była godzina gdzieś dziesiąta może nieco później.No więc ojciec pyta się gdzie on chce zadzwonić on odpowiedział że nie wie może na 112 żeby ktoś mu pomógł i nie potrafił konkretnie powiedzieć gdzie. Na to ojciec mu mówi że ma pójść zadzwonić do tych telefonów przy autostradzie odpowiedział że nie zna niemieckiego itp. to ojciec odpowiedział że ma powiedzieć coś w stylu "auto kaput" i pewnie ktoś by przyjechał no, ale koleś nie był chętny i co dziwne na tym parkingu stał polski Tir(pamiętam że nikogo nie było w nim widać miał chyba zasłonięte szyby) więc się pytamy czemu do niego nie poszedł to odpowiedział że tam nikogo niema lub że go nie było jak przyjechał ten Tir coś w tym stylu. Jakoś dziwnie to wyglądało więc wsiedliśmy i odjechaliśmy faktycznie kawałek dalej stał fiat cinquecento miał tam jakieś uszkodzenia z przodu ale niezbyt efektowne co ciekawe na następnym parkingu stała niemiecka policja więc raczej chyba by się zatrzymali gdyby widzieli samochód stojący na autostradzie? Bardzo podejrzane mi się wydawało to że koleś nie wiedział gdzie chce zadzwonić stojąc sześć godzin na autostradzie tym bardziej że jego samochód był na rejestracji ze Szczecina. I to że nie poszedł po pomoc do kierowcy Tira przecież by mu na pewno pomógł wezwać jakąś pomoc. I ta policja niemiecka też dziwne że by się nie zatrzymali. Mnie wciąż dręczy i wydaję się być podejrzana czy nie był to jakiś przekręt w stylu my dajemy mu telefon on ucieka my go gonimy a ktoś pakuje się nam do samochodu i odjeżdża. Jeśli możecie to napiszecie co sądzicie o tej sytuacji? |
Autor: | transbol [ 14 gru 2010, 16:03 ] |
Tytuł: | Re: Dziwna sytuacja na autostradzie w Niemczech? |
Cytuj:
Mnie wciąż dręczy i wydaję się być podejrzana czy nie był to jakiś przekręt w stylu my dajemy mu telefon on ucieka my go gonimy a ktoś pakuje się nam do samochodu i odjeżdża.
Też tak myślę że to jakiś przekręt. Przecież na parkingach są budki z telefonami a nr. alarmowe są darmowe więc dlaczego chciał od was telefon?
|
Autor: | Kadykianus [ 14 gru 2010, 19:34 ] |
Tytuł: | Re: Dziwna sytuacja na autostradzie w Niemczech? |
A on nie miał telefonu ? Wiesz, w trasie zdarzają się różne sytuacje. Jeżeli miałby to być przekręt to sądze że ten koleś zadzwoniłby na numer typu 90.... itp. Ale szczerze w to wątpie. Z moich doświadczeń. Bardzo często jeżdże na Włochy autem osobowym do rodziny. Standardowa droga to 4. Raz zatrzymuje się na Aral`u a tam zmierza w moim kierunku duży, łysy dres na dodatek z kluczem do koła ![]() Według mnie w Twojej sytuacji było tak : koleś uderzył w barierke. Tel mu się rozładował albo zapewne nie mial roamingu lub był w Play`u i nie miał zasiegu ![]() Jak jadę przez RFN co rusz słychać nawoływania na CB typu : "kto jedzie w kierunku Poznania i ma miejsce na pace ponieważ mam traktor na zawiezienia" ? I tego typu akcje. Mnie po rodakach i ich pomysłach nic nie zdziwi ![]() ![]() ![]() |
Autor: | DEJVID21 [ 05 lut 2011, 19:50 ] |
Tytuł: | Re: Dziwna sytuacja na autostradzie w Niemczech? |
no więc mówiąc ogólnie o parkingach w niemczech to jak sprawa wygląda pod względem bezpieczeństwa, chodzi mi np. o spanie itp. |
Autor: | igoR84 [ 05 lut 2011, 20:10 ] |
Tytuł: | Re: Dziwna sytuacja na autostradzie w Niemczech? |
Z moich doświadczeń wynika że z reguły jest bezpiecznie. |
Autor: | GrzegorzPPP [ 05 lut 2011, 20:15 ] |
Tytuł: | Re: Dziwna sytuacja na autostradzie w Niemczech? |
Taa, w nocy na parkingach więcej tajniaków niż kierowców ![]() |
Autor: | Volvoman [ 05 lut 2011, 20:22 ] |
Tytuł: | Re: Dziwna sytuacja na autostradzie w Niemczech? |
Cytuj: no więc mówiąc ogólnie o parkingach w niemczech to jak sprawa wygląda pod względem bezpieczeństwa, chodzi mi np. o spanie itp.
Jeśli chodzi ci kolego o robienie pauzy na parkingach w nocy to nie pamiętam,żeby mój ojciec miał jakieś przypadki kradzieży ładunku itp. W Niemczech bardzo dużo parkingów (tych dużych) jest przy stacjach i restauracjach. Stoi dużo aut i jest spokojnie. Zresztą często się Polizei kręci. Zawsze można stawać na AutoHofy ale trzeba płacić,wtedy masz 100% pewność,że nic się nie stanie. Nie polecam stawać na tzw. dzikusach, małych parkingach na max kilka zestawów. Tam się mogą dziać różne rzeczy. Mam nadzieje,że moja odpowiedź wystarczy. Jak coś pominąłem to koledzy mnie poprawią. Pozdrawiam.
|
Autor: | igoR84 [ 05 lut 2011, 20:33 ] |
Tytuł: | Re: Dziwna sytuacja na autostradzie w Niemczech? |
Cytuj: Taa, w nocy na parkingach więcej tajniaków niż kierowców
Takich co lubią woskować marchewkę ![]() Cytuj: Tam się mogą dziać różne rzeczy.
Rozwiń???bo nie wiem o co chodzi |
Autor: | MAN [ 05 lut 2011, 20:41 ] |
Tytuł: | Re: Dziwna sytuacja na autostradzie w Niemczech? |
Na dzikusach też jest spokój, nawet spokojnie bo niema takiego ruchu na tych parkingach |
Autor: | Damian1993 [ 06 lut 2011, 1:10 ] |
Tytuł: | Re: Dziwna sytuacja na autostradzie w Niemczech? |
Cytuj: Cytuj: Zawsze można stawać na AutoHofy ale trzeba płacić,wtedy masz 100% pewność,że nic się nie stanie. Nie zawsze tydzień temu staliśmy na AutoHofie i w nocy ktoś nam plandekę rozciął na długości 1.5 metra. |
Autor: | DEJVID21 [ 06 lut 2011, 2:26 ] |
Tytuł: | Re: Dziwna sytuacja na autostradzie w Niemczech? |
wielkie dzieki:) |
Autor: | TOMEK SKL [ 06 lut 2011, 14:46 ] |
Tytuł: | Re: Dziwna sytuacja na autostradzie w Niemczech? |
Cytuj: Taa, w nocy na parkingach więcej tajniaków niż kierowców
Taa i wszyscy chcą Cię okraść,bo sobie upatrzyli twojego tira.
![]() |
Autor: | GrzegorzPPP [ 06 lut 2011, 17:44 ] |
Tytuł: | Re: Dziwna sytuacja na autostradzie w Niemczech? |
Ja pisałem poważnie z tymi tajniakami, zero ironii. Fakt że przez Niemcy rzadko jeździłem, ale jak już to często spotykałem BMW kręcące się po parkingu lub inne Polizaie. |
Autor: | igoR84 [ 06 lut 2011, 18:27 ] |
Tytuł: | Re: Dziwna sytuacja na autostradzie w Niemczech? |
To pamiętaj abyś do tych "tajniaków" się za długo nie uśmiechał, bo zazwyczaj to ekipa ciepłych wujków ![]() |
Autor: | Pazdz [ 06 lut 2011, 19:04 ] |
Tytuł: | Re: Dziwna sytuacja na autostradzie w Niemczech? |
Cytuj: To pamiętaj abyś do tych "tajniaków" się za długo nie uśmiechał, bo zazwyczaj to ekipa ciepłych wujków
No i wbrew pozorom takie parkingi są najbezpieczniejsze do postojów. Nikt cię tam nie ruszy, bo nikt nie zajeżdża. ![]() ![]() ![]() |
Autor: | dies_nefastus [ 06 lut 2011, 19:57 ] |
Tytuł: | Re: Dziwna sytuacja na autostradzie w Niemczech? |
Cytuj: Cytuj: To pamiętaj abyś do tych "tajniaków" się za długo nie uśmiechał, bo zazwyczaj to ekipa ciepłych wujków
No i wbrew pozorom takie parkingi są najbezpieczniejsze do postojów. Nikt cię tam nie ruszy, bo nikt nie zajeżdża. ![]() ![]() ![]() |
Autor: | szmitz [ 06 lut 2011, 21:43 ] |
Tytuł: | Re: Dziwna sytuacja na autostradzie w Niemczech? |
Ja oglądam materiały na YT po Niemiecku o policji i często pokazują własnie tajniaków lub zwykłych co w nocy przejeżdżają i chodzą między naczepami a raz Polaka pod naczepą spodkali i miał 2000Euro fałszywych. Kierowca Polski tłumaczył się że nie wziął od niego nic bo spał. Oraz że sam tam wlazł ten złodziej sam. Polizei sprawdzili jego kabinę i kierowcę pościli a cwaniaczka na komendę. A to prawda ze w Holandi dużo kreci się rożnych typków innej orientacji ?? |
Autor: | DeviC3 [ 06 lut 2011, 22:10 ] |
Tytuł: | Re: Dziwna sytuacja na autostradzie w Niemczech? |
Osobiście ani w Niemczech ani w Holandii nie miałem żadnej nieprzyjemnej sytuacji. Nawet raz zdarzyło mi się weekendować samemu na dzikusie pod Stuttgartem (B36) i jakoś przeżyłem ![]() |
Autor: | igoR84 [ 07 lut 2011, 0:08 ] |
Tytuł: | Re: Dziwna sytuacja na autostradzie w Niemczech? |
Cytuj: Oni nigdy nie są zbyt nachalni. Zaoferuje coś i jak nie spotka się z chamstwem z Twojej strony to odpuści...
W tamtym roku podjechał do mnie jeden na rowerze, młody chłopaszek, męski [wycenzurowano] ![]() ![]() W niemczech te gady nie są nachalne, jak się na nich nie zwraca uwagi to ok, ostatnio na A44 pod Krefeldem ok 20.00 to z dziesięć aut tego dziadostwa było, na holenderskich rejestracjach też, mają swoje miejsca schadzek i najlepiej nie wchodzić im w drogę. |
Autor: | Pawel89lbn [ 07 lut 2011, 3:04 ] |
Tytuł: | Re: Dziwna sytuacja na autostradzie w Niemczech? |
Jakoś w lipcu spędzałem weekend na tanksztli w Niemczech na A5 pierwsza stacja za lotniskiem Frankfurt Main w kierunku Basel i wszystko by było ok gdyby nie chłopak latajacy miedzy samochadam z aparatem w ręku (byliśmy bez koszulek wiadomo ponad 35 stopni) wystarczyło założyć koszulki spisać nr rejestracyjne i po kłopocie...(kłopot sam się ulotnił) Jeśli chodzi o Niemca to tam czuje się bezpiecznie, wole nie wspominać co mnie spotkało w Bułgarii.."i niech mówią co chcą zawsze ograniczam kontakty bo kto wie na kogo trafiłeś z kim pijesz piwo dziś przyjaciel jutro ...." |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |